PURE BEAUTY Positive Vibes - zawartość

Wypadłam na trochę z życia internetowego, bo kiedy robi się ciepło korzystamy ile się da. Niestety klimat zmienia się tak, że tego ciepła jest coraz mniej, częściej jest taka nijaka pogoda. Nie wiem kiedy zleciał ten rok szkolny, ale dopiero niedawno uświadomiłam sobie, że za miesiąc koniec roku szkolnego.

Miesiące mijają tak szybko, że widzę to głównie po pudełkach, które przychodzą co miesiąc. Dlatego dzisiaj zapraszam na prezentację kwietniowego zestawu Positive Vibes. ;)


Tą edycją chcemy przywołać pozytywne wibracje i wprawić Was w dobry nastrój, nawet jeśli wszystko wokół temu nie sprzyja. Mamy nadzieję, że każda chwila spędzona z naszym boxem sprawi Wam wielką przyjemność, a kosmetyki, które w nim znajdziecie wzbogacą Waszą codzienną pielęgnację.



Zapewnia uczucie świeżości oraz zwęża rozszerzone pory. Zawiera ekstrakt z drzewa herbacianego, witaminę E oraz propolis. Cienka, delikatna płachta maseczki została wykonana z tencelu, który idealnie dopasowuje się do kształtu twarzy.

Maseczki są zawsze mile widziane w moich zbiorach, stosuje ich całkiem dużo, a latem moja skóra potrzebuje ich bardziej. Ta maseczka będzie idealna do mojej mieszanej cery, szczególnie dlatego, że mam problem z rozszerzonymi porami. 



Skarpetki wypełnione aktywnie działającym płynem to bezpieczny i niezwykle prosty zabieg pedicure do samodzielnego wykonania w domu. Usuwają zrogowaciały naskórek, niwelują odciski i zgrubienia oraz zmiękczają i nawilżają skórę stóp.

Kto nie zna jeszcze marki Silcatil i ich skarpetek złuszczających to bardzo polecam, ja od lat używam tej marki wczesną wiosną i jestem bardzo zadowolona.



W lekkiej, śmietankowej konsystencji balsamu nawilżającego kryje się zaawansowana i unikatowa formuła kosmetyku do skóry suchej i odwodnionej. Oparta na działaniu prebiotyku Microbiome Prebiotic oraz trzech cennych olejków naturalnych z dyni, Andiroba oraz Moringa, balsam błyskawicznie przywraca skórze elastyczność i jędrność.

Balsam idealny na wiosnę kiedy zmieniamy produkty na lżejsze, szybko się wchłania i delikatnie pachnie. Nawilżenie jest na dobrym poziomie, moja normalna skóra jest zadowolona. 



Poprawia koloryt skóry, przywraca jej naturalny blask i intensywnie nawilża. Zawiera wyciąg z szafranu i naturalną witaminę C, a także nawilżający kwas hialuronowy. Stosowanie maski raz w tygodniu daje efekt tygodniowej kuracji serum nawilżającym. Tkanina wykonana jest z wysokiej jakości bawełny i jest w 100% biodegradowalna.



Przywraca skórze elastyczność, redukuje cellulit, wyrównuje strukturę naskórka oraz ujędrnia. Maksymalnie skoncentrowana formuła oparta na piperynie, antyoksydacyjnej substancji termogenicznej, zwiększającej penetrację cennych składników aktywnych do głębszych warstw skóry.

Co prawda nie używam produktów antycellulitowych, bo za bardzo kocham słodycze i nie przepadam za ćwiczeniami fizycznymi, ale na pewno krem znajdzie się w lepszych rękach niż moje. 


OLEIQ HYDROLAT MALINA / 31 zł/ 100 ml

Intensywnie nawilża i wygładza skórę, a także zwiększa jej jędrność oraz elastyczność. Polecany do każdego typu cery. Jest idealnym rozwiązaniem dla miłośników naturalnej pielęgnacji.

Miałam już całą masę przeróżnych hydrolatów i szczerze nie wiem czy znalazła się w nich malina, ale na pewno zostanie wykorzystana, bo moja skóra kocha hydrolaty. Widzę znaczną poprawę w jej stanie kiedy na stałe porzuciłam toniki na rzecz naturalnych hydrolatów. 



W jedną noc odmienia skórę – zmniejsza niedoskonałości i je wycisza. Skóra odzyskuje równowagę: wzrasta nawilżenie, a wydzielanie sebum jest zredukowane. Przeciwdziała nawrotom uporczywych krostek, grudek i zaskórników.

Ostatnio w pudełku było serum Tołpy, które bardzo przypasowało mojej skórze, dlatego i w tym przypadku liczę na efekt wow. Tołpa ma moim zdaniem bardzo niedoceniane kosmetyki, a szkoda, bo są w bardzo przystępnych cenach i całkiem niezłe składowo. 



Mgiełka, która wzmacnia, nawilża i chroni włosy przed uszkodzeniem. Zawarty w składzie aloes zapewnia głębokie nawilżenie zarówno włosów, jak i skóry głowy, przywracając jednocześnie odpowiednie pH skóry.



Matrix Total Results Instacure to profesjonalny system zapobiegający łamaniu się włosów, dedykowany do włosów wysokoporowatych, wzbogacony o płynne proteiny. System składa się z szamponu, odżywki i spray’u.

Bardzo lubię kosmetyki Matrix, mają bardzo dobre jakościowo produkty, tej serii jeszcze miałam okazji używać, ale chętnie spróbuję. 



Matrix Total Results Instacure to profesjonalny system zapobiegający łamaniu się włosów, dedykowany do włosów wysokoporowatych, wzbogacony o płynne proteiny. System składa się z szamponu, odżywki i spray’u.



Multifunkcyjna odżywka do paznokci, która między innymi wyrównuje bruzdy, nierówności i uszkodzenia płytki paznokciowej. Niweluje przebarwienia, nabłyszcza, a także tworzy powłokę chroniącą przed uszkodzeniami mechanicznymi i zapobiega łamaniu.



Suplement diety, którego składniki wspierają od wewnątrz prawidłową kondycję włosów, skóry i paznokci. Zawiera biotynę i cynk, które pomagają zachować zdrowe włosy i skórę, przyczyniając się również do utrzymania prawidłowego metabolizmu makroskładników odżywczych, a także selen, który pomaga zachować piękne i zdrowe paznokcie.



Lekki krem nawilżający na dzień do pielęgnacji twarzy, szyi i dekoltu wzbogacony ekstraktami z zielonych warzyw: selera, ogórka i natki pietruszki. Produkt kondycjonuje cerę i przywraca jej równowagę nawilżenia po porannym oczyszczaniu. Zawiera filtr mineralny SPF15.

Dawno nie miałam okazji używać produktów Floslek, ale jestem bardzo zaciekawiona selerem w składzie. ;)



Maseczka zawiera kaolin, bogaty w związki mineralne, który doskonale pochłania nadmiar sebum. Wzbogacona w cenne oleje oraz ekstrakt z waleriany o właściwościach regenerujących i zmiękczających. Systematyczne stosowanie maseczki zwiększa odporność skóry, wygładza ją i wyrównuje koloryt.

Maseczek nigdy dość, szczególnie tych dobrych składowo. Produkty Vianka mają stałe miejsce w mojej łazience, jestem bardzo zadowolona z ich jakości i chętnie poznaję nowości.



Puder nadający skórze delikatne wykończenie. Dzięki swojej satynowej formule oraz zawartych w niej perłowych mikro pigmentach rozpraszających światło, produkt wygładza optycznie skórę i nadaje jej delikatny blask.

Golden Rose słynie z taniej i dobrej kolorówki, szkoda tylko, że mają taką słabą dostępność. Puder bardzo ładnie wygląda zarówno w opakowaniu jak i na twarzy. 



Myślę, że zawartość boxa Positive Vibes zadowoli nie jedną kobietę. Jak dla mnie to idealne przygotowanie na nadchodzące lato i taka wiosenna odnowa pielęgnacyjna. 


9 komentarzy:

  1. Bardzo dawno nie zamawiałam takich boxów z prezentami :) może czas powrócić do nawyku. Jak dla mnie zestaw bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta maska z szafranem mnie bardzo ciekawi

    OdpowiedzUsuń
  3. Z ciekawością użyłabym każdego produktu z tego pudełeczka. Udanych testów. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe kosmetyki. Dla mnie inne, więc chętnie ich użyję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki zestaw na pewno będzie idealny na prezent, a kosmetyki wydają się bardzo dobrej jakości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie bym wypróbowała te produkty. Nie miałam żadnego z nich

    OdpowiedzUsuń
  7. Bogata zawartość. Sama bym chciała taki box

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe propozycje kosmetyków. Może sam się tutaj na coś skuszę.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger