Wibo, eliksir z jedwabiem
12:17:00
17
Hej ;)
Dzisiaj trochę o pielęgnacji paznokci, w ostatnim WiboBoxie otrzymałam między innymi dwa preparaty do paznokci, dzisiaj przedstawię Wam jeden z nich.
Wibo, eliksir z jedwabiem
Problem:- skłonność paznokci do przebarwień
- kruchość i łamliwość paznokci
Działanie:Odżywka o silnym działaniu: zapobiega łamaniu i przebarwianiu się płytki paznokcia. Stosowana jako podkład bazowy pod lakier poprawia trwałość lakieru, wyrównuje płytkę paznokcia. W jej składzie znajdują się witaminy i jedwab.
Jak stosować:Stosować przez okres co najmniej 2 tygodni. Można nakładać jako podkład pod lakier do paznokci. Preparat odporny na działania szkodliwych czynników zewnętrznych.
Skład: Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nitrocellulose, Adipic Acid/Neopentyl, Glycol/Trimellitic Anhydride Copolymer, Acetyl Tributyl Citrate, Isopropyl Alcohol, Stearalkonium Hectorite, Sucrose Acetate Isobutyrate, Acrylates Copolymer, Benzophenone-3, Benzophenone-1, Ethyl Ester of Hydrolysed Silk, Dimethicone, CI 77891, Mica and CI 77891 and CI 77861
Jak na razie moim faworytem jest odżywka z Eveline, ale pomyślałam, że odżywka z Wibo może stać się jej godnym następcą. Otóż trochę jej brakuje, ale wcale nie jest zła. Przez swoje lenistwo nabawiłam się przebarwień płytki, nie używałam bazy pod ciemne lakiery, teraz już zaczęłam, ale co się odbarwiło to samo nie zejdzie. Odżywki używałam dwa razy w tygodniu przez niecały miesiąc, pomogła delikatnie rozjaśnić płytkę jednak pozbyła się ich całkowicie, mam nadzieję, że przy dłuższym stosowaniu poradzi sobie z nimi do końca. Podoba mi się mleczny efekt jaki daje odżywka po jednej warstwie, jednak już dwie warstwy niekoniecznie, nie lubię efektu białych paznokci. Co do jedwabiu zawartego w składzie to jest on na samym końcu więc wątpię czy ma szansę zadziałać. Odżywka wzmocniła moje paznokcie i sprawiła, że nie łamały się i były dużo mocniejsze. Minusem dość znacznym jest to, że odżywka nie współpracuje z żadnym lakierem. Po nałożeniu lakieru na odżywkę, schodził on płatami albo pojawiały się bąbelki powietrza, nie wiem jaka jest tego przyczyna, ale działo się tak z każdym lakierem.
Podsumowując, polecam jako odżywkę samą w sobie, jednak jako baza pod lakier nie spisuje się wcale, z drugiej strony nie taka jego rola, ale większość odżywek, które używałam nadawała się jako baza pod lakier..
Macie swoje ulubione odżywki?
Pozdrawiam
Blanka ;*