Muszę się Wam do czegoś przyznać, pani domu ze mnie żadna, szczerze to nawet byłabym zadowolona, żeby to mąż został 'kurem domowym'. Jednak prawda jest taka, że nie mam wazonu z prawdziwego zdarzenia, kwiaty które dostaję trzymam w kuflu do piwa :))
Jak nie mogłam znaleźć ładnego modelu to nie miałam jeszcze kota, a jak już znalazłam coś fajnego to były one za delikatne. Posiadaczki kotów, a szczególnie kotek pewnie dobrze wiedzą jak wredne potrafią być nasze futra. Moja kota w zrzucaniu przedmiotów jest mistrzem. Wystarczy na nią krzyknąć, żeby za chwilę usłyszeć, że coś spadło w drugim pokoju. Nie, nie jest to przypadek, bo nakryłam ją na takim zachowaniu już kilka razy.
I tak już od jakiegoś czasu piękne kwiaty stoją po prostu w starym kuflu do piwa, mocno średnio, prawda?
Również dopiero niedawno zaczęłam się przekonywać do kwiatów doniczkowych. Dotychczas mogłam podziwiać u kogoś, ale sama nie czułam potrzeby ani nawet za bardzo nie chciało mi się myśleć o kwiatach zielonych. Teraz brakuje mi miejsca na kolejne, a już szczególnie zakochana jestem w monsterach i bardzo pilnuję, żeby ich przypadkiem nie zabić.
Kilka lat temu zabiłam prawie w tym samym czasie 8 storczyków i uznałam, że to nie kwiaty dla mnie. A podobno są bardzo proste w obsłudze. Ostatnio zainteresowałam się kwiatami oczyszczającymi powietrze i tak kupiłam kilka kolejnych sztuk. Jednak o wiele lepiej idzie mi wybieranie doniczek do kwiatów, staram się aby były w miarę w podobnej stylistyce. Lubię jak są stonowane kolorystycznie i nie rzucające się w oczy, wtedy ładnie się komponują w każdym pokoju.
Problem pojawia się jednak z wyborem wazonu, ponieważ w sklepach stacjonarnych nie znalazłam dotychczas nic godnego uwagi, a jak znajdę już coś ładnego to okazuje się albo niestabilny albo zbyt kruchy jak na dom z dziećmi i kotem.
Idzie sezon na tulipany uwielbiane przez wiele osób. Ja szczególnie nie mogę się ich doczekać, bo mam je we własnym ogrodzie i to różne odmiany kolorystyczne. Wraz z tulipanami nadchodzi piękna wiosna w ogrodzie, bo usłane są dosłownie wszędzie.
Szklane wazony od Fabryki Form zachęcają swoim pięknym wyglądem i cenowo również są dość przystępne. Jednak mam problem z wyborem konkretnego modelu. Podobają mi się wazony w tym stylu:
To takie typowe wazony, ale na stronie Fabryka Form wazony są również w pięknych, nietypowych kształtach. Jest tyle przeróżnych modeli, że ciężko się zdecydować. Na pewno chciałabym coś minimalistycznego, nie rzucającego się w oczy, ale zarazem coś przyciągającego uwagę.
Poniższe modele wpadły mi w oko i zapewne zdecyduję się na któryś z nich, albo od razu ze dwa. Nie, żebym miała w zamyśle sugerować mężowi kupno większej ilości kwiatów, ale więcej wazonów to więcej kwiatów. ;)
Na dobrą sprawę sama kupię kupować cięte kwiaty, od lat dla nacieszenia oka czy poprawy humoru.
Te poniższe cudaki 'kupiły' mnie od razu. Ślicznie wyglądają zarówno w ciemnym jak i w jasnym kolorze.
Takie niekształtne wazony z pewnością sprawdzą się w przypadku pokaźnych bukietów, jak i kilku kwiatów.
A ostatnie to takie typowe karbowane wazony, z aplikacją która dodaje im niesamowitego uroku.
Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania?
Które wazony byście wybrały?

Są po prostu przepiękne! A problem z kotem znam, dlatego nie mam w ogóle kwiatów :P
OdpowiedzUsuńjejku, takie fantastyczne, nowoczesne wazony przykuwają wzrok, same są dekoracją
OdpowiedzUsuńPrzepiekne i niesamowicie oryginalne formy, uwielbiam takie wazony :D
OdpowiedzUsuńprzepiękne :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne
OdpowiedzUsuńfajny klimat bloga
OdpowiedzUsuń