poniedziałek, 13 stycznia 2014

BingoSpa delikatnie złuszczjący krem z kwasami AHA

Moim kremowym ulubieńcem jest na dzień dzisiejszy krem matujący Paula's Choice, czy krem z Bingo jest w stanie pokonać tak wysoko postawioną poprzeczkę?
Zapraszam na post. ;)




To wyjątkowy, złuszczający krem, który redukuje zaskórniki i zmniejsza rozszerzone pory. Krem BingoSpa reguluje wydzielanie sebum. Dzięki właściwościom złuszczającym naskórek, ogranicza ilość wyprysków i blizn potrądzikowych. Krem BingoSpa z kwasami AHA jest zalecany do pielęgnacji skóry mieszanej, tłustej, trądzikowej z tendencją do powstawania zaskórników.
Krem BingoSpa z kwasami AHA zmniejsza zanieczyszczenia i porowatości nadając skórze gładkość, dzięki czemu skóra staje się zwyczajnie piękna i promienna, delikatnie pachnąca.





Pojemność: 100 g
Cena: 22 zł
Dostępność: KLIK

Zacznę od najważniejszego dla mnie: krem posiada zabezpieczającą folię. Moim zdaniem powinien to mieć każdy produkt, do którego da się wsadzić ciekawskie palce. Ludzie, jak można wsadzić palucha i odstawić produkt na półkę? Sama nie raz nacięłam się na produkty, które ktoś bezczelnie zmacał, na szczęście, a może nieszczęście dla siebie, nie mam odruchu zmacania kosmetyku dopóki go nie kupię, dlatego tutaj plus za folię. 
konsystencji jest lekki i bezproblemowo rozprowadza się i dość szybko wchłania. Krem bardzo ładnie pachnie, delikatnie i nie nachalnie.  
Minusem i to dość znacznym jest jego skład nafaszerowany chemią plus parafiną czego moja skóra nie toleruje, ale zaryzykowałam i stosowany tylko na noc nie zapchał mnie jakoś znacznie, myślałam, ze przez pierwsze dni skóra musiała się do niego przyzwyczaić, ale po kilku dniach wysypało mnie na dobre. Krem odstawiłam i więcej nie próbowałam, wiem jedno na pewno nie sprawdzi się przy cerze mieszanej i wrażliwej czyli takiej jak moja, jednak wiem, że wielu osobom się spodobał, także wszystko zależy od cery.

Znacie ten krem?
Sprawdził się u Was?

15 komentarzy:

  1. Chciałabym go wypróbować, obecnie mam BingoSpa z olejkiem morelowym i jak dla mnie bomba !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię ich kosmetyki ,fajne są.Chodz powiem szczerze ,że tego kremiku nie miałam przyjemności uzywać

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam z kremami Bingo styczności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. i ja nie mialam z nimi stycznosci...
    pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. rowniez nigdy nie probowalam

    OdpowiedzUsuń
  6. MUSZĘ GO WYPRÓBOWAĆ ZE WZGLEDU NA ZŁUSZCZAJĄCE WŁĄSCIWOŚCI:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się z ta folią, powinien mieć ją każdy produkt:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wolę jednak kremy od Sylveco.
    Z Bingo natomiast uwielbiam maseczki i peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie próbowałam, wolę sama ukręcić coś z kwasami. Szkoda, że kosmetyki BingoSpa tak różnią się składami- niektóre są fajne,a niektóre takie jak tego kremu....

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiła mnie te firma i jej kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wypróbowałabym, ale nie używam parafiny na twarz, więc sobie odpuszczę.
    Chyba kwasów poszukam w kosmetykach robionych w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię kremów Bingo własnie ze względu na słabe składy.

    OdpowiedzUsuń
  13. stuprocentowa prawda z tą folią i paluchami - nie ma nic gorszego niż zakup produktu a razem z nim odciski palców;) Kremu nie znam i nigdy nie używałam...
    Na pewno jeszcze wpadnę tutaj do Ciebie, a teraz - obserwuję ;*
    W wolej chwili zapraszam tez do siebie na www.patishome93.blogspot.com
    oraz, jeśli masz chęci oczywiście, do polubienia mnie na Facebook'u, którego staram się rozkręcić:
    https://www.facebook.com/pages/Patis-Home/1425289061040157?fref=ts

    OdpowiedzUsuń
  14. I admit, I have not been on this webpage in a long time however it was another joy to see It is such an important topic and ignored by so many, even professionals. I thank you to help making people more aware of possible issues.Great stuff as usual.
    Jeux de beauté
    Jeux de coiffure
    Jeux de fête

    OdpowiedzUsuń