Zdobycze z zielarni

Hej!
Długo szukałam zielarni na moim zasiedmiogórogrodzie, ale nie ma tego złego, bo znalazłam zielarnie w moim rodzinnym mieście. Wszystkiego było bardzo dużo, więc wybrałam na razie kilka produktów na spróbowanie. 





Kupiłam:
1. Korzeń Łopianu - do samorobionej wcierki
2. Korę Dębu - spróbuję za pomocą płukanek przyciemnić włosy
3. Siemie lniane - do maski i żelu lnianego
4. Ziele skrzypu - do wcierki i płukanki
5. Jantar, odżywka do włosów i skóry głowy - bardzo ją lubię, miałam po niej wysyp bejbików, to już moja trzecia butelka
6. Green Pharmacy, olejek łopianowy z czerwoną papryką - bardzo popularny na blogach, dlatego z ciekawości postanowiłam go kupić


Wzięłam te rzeczy na szybko bez jakiegokolwiek przemyślenia, dlatego tu pytanie do Was:
Jakie produkty polecacie jeszcze dokupić?

16 komentarzy:

  1. z korzenia łopianu i kilku innych "produktów" robie właśnie olej .. taki na porost włosów.:) za tydzień będzie gotowy a za miesiąc pochwale się wynikami

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem czy uda Ci sie ściemnić włosy. Sama zafundowałabym sobie taką płukanke.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Mój również, szkoda tylko, że jest tak słabo dostępny ;)

      Usuń
  4. Ja uwielbiam siemię lniane za jego wszelakie zastosowanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam testować, mam nadzieję, że też się polubimy ;)

      Usuń
  5. Cieszą moje oko takie zdjęcia zielarskie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie najlepsza z wcierek jak na razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja sie wlasnie zastanawiam nad jantarem albo woda brzozowa nie wiem ktore lepsze na porost wlosow :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wody brzozowej nie miałam, ale Jantar jest super ;)

      Usuń
    2. Zgadzam się, Jantar daje zadowalające efekty :)

      Usuń
  8. Ciekawe zakupy, niczego nie używałam z tego:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger