FARMONA Magic SPA peeling cukrowy do ciała
Hej ;)
W końcu przyszło ciepło, dla takiego ciepłoluba jak ja to idealna temperatura, mogę narzekać, że jest duszno, ale w końcu nie muszę kwitnąć pod kocem! ;) Dzisiaj mam dla Was recenzję peelingu Farmony, jeżeli chodzi o peelingi do ciała to mam nie małe wymagania, ciekawi jak się spisał ten? ;)
FARMONA Magic SPA peeling cukrowy do ciała
Peeling cukrowy do ciała z naturalnym olejkiem z lawendy. Kryształki cukru intensywnie złuszczają martwy naskórek oraz idealnie wygładzają ciało. Skóra staje się niezwykle gładka, jedwabiście miękka i nawilżona. Unikalna kompozycja zapachu lawendy z regionu Prowansji otuli nas przyjemnym zapachem, pozwoli odzyskać spokój i wewnętrzną równowagę.
Pojemność: 200 g
Cena:
Dostępność: KLIK
Jestem wzrokowcem i od razu zauroczyło mnie opakowanie peelingu, jak widzicie to ślicznie przyozdobiony słoiczek, który aż zachęca to używania peelingu. Słoiczek zabepieczony sreberkiem więc mamy pewność, że nikt swoich nieproszonych palców do środka nie pchał i spokojnie możemy kupić produkt, bez niespodzianki w domu w postaci wydrążonej ścieżki przez czyjś palec.
Producent poleca użycie peelingu na wilgotne ciało, ja wręcz przeciwnie polecam używanie go tylko na suche ciało, przy kontakcie z wodą peeling topi się i nie ma mowy o złuszczaniu naskórka. Przy ścieraniu na sucho radzi sobie całkiem nieźle, jest raczej średnim zdzierakiem,
Kolor peelingu idealnie trafia w mój gust kolorystyczny, gorzej jest z zapachem, bo średnio przepadam za lawendą, jednak ta jest subtelniejsza i da się ją znieść, jednak masła o takim zapachu już bym nie przetrawiła.
Peeling zostawia na ciele lekko tłustą warstwę, jednak nie jest to film, który lubię (olejowy), a parafinowy, którą zawdzięcza parafinie na pierwszym miejscu w składzie.
Podsumowując, peeling może wielu osobom przypaść do gustu, jednak moim ulubieńcem nie został, uważam, że za taką cenę możemy dostać coś lepszego niż parafinowy peeling.
Wygląda faktycznie obłędnie - słoiczek i kolor bardzo ładny. :) Nigdy nie miałam peelingu z Farmony, zawsze kupowałam te 100 ml z Joanny o obłędnych zapachach - ostatnio ukręciłam swój własny scrub cukrowy i raczej nie wrócę już do kupnych :) Mój pięknie pachnie dziką różą, a dzięki dodatkowi oliwki i gliceryny zostawia skórę cudownie miękką ;)
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w mojej okolicy nie mogę się na niego natknąć ;)
Dużo dobrego o nim słyszałam ! Ale nie przepadam za lawendą i do tego te szklane opakowanie ... jak mi wszystko leci z rąk :D
OdpowiedzUsuńMi jakimś cudem, ani razu nie wyleciało z rąk. ;)
UsuńOsobiście nie mam nic do parafiny, kolor idealny jak dla mnie, ale zapach wydaje mi się, że męczyłby mnie tak samo jak lawendowy peeling do stóp z YR..
OdpowiedzUsuńLawendowy peeling z YR nie odstraszał mnie zapachem, chyba za daleko od mojego nosa. ;)
Usuńuwielbiam zapach lawendy w każdym wydaniu!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny ma zapach
OdpowiedzUsuńNienawidzę zapachu lawendy ;)
OdpowiedzUsuńWszędzie o tych cukrowych peelingach. Muszę tez mieć :)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawy
OdpowiedzUsuńZawsze po cichu spoglądałam na ten peeling, ale teraz zobaczyłam skład i parafina na samej górze skutecznie mnie odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńMi też ta parafina nie pasuje, nie to, żebym była uprzedzona, ale źle działa na moją skórę.
Usuńlubiłam go
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Ja osobiście nie lubię "mocnych" zdzieraków, więc myślę, że mi by odpowiadał.
OdpowiedzUsuńJa wolę mocniejsze ścieranie, więc ten na pewno by Ci przypasował. ;)
Usuńbardzo podoba mi się to,że peeling jest w tak ładnym słoiczku. nie miałam żadnego peelingu z tej firmy i nie wiem czy po tej recenzji bym się na niego zdecydowała ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie na pewno na plus, jest bardzo urokliwe. ;)
UsuńOpakowanie rzeczywiście przykuwa oko, a peelingowanie na sucho sobie nie wyobrażam, wolę na wilgotną skórę nakladać :P
OdpowiedzUsuńNie ma w tym nic strasznego. ;)
Usuńwygląda cudnie, ale przez parafinę jest kompletnie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńAle uroku mu nie można odebrać :)
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale uroku na pewno nie. ;)
UsuńJa jednak się czaję na ten peeling od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńja to się boję takich kosmetyków, bo w końcu się nie opanuję i któryś skosztuję :D
OdpowiedzUsuńFarmona ostatnio z tego co widzę zyskuje popularność - ja posiadam peeling pierniczkowy i jestem całkiem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPierniczkowy lubiłam, chociaż za zapachem piernika tez nie przepadam. ;)
Usuń