Majowe nowości ;)
Hej ;)
Każdy lubi nowości, a już kosmetyczne to chyba najbardziej. ;) Nazbierało się trochę i chciałam Wam pokazać co właśnie testuję, niektóre pochodzą z samego początku maja także nie zdziwcie się jak niedługo ujrzycie recenzję któregoś z nich. ;))




Każdy lubi nowości, a już kosmetyczne to chyba najbardziej. ;) Nazbierało się trochę i chciałam Wam pokazać co właśnie testuję, niektóre pochodzą z samego początku maja także nie zdziwcie się jak niedługo ujrzycie recenzję któregoś z nich. ;))
A zatem zaczynamy zdobyczami, które mnie najbardziej cieszą, a mianowicie włoskie perfumy. Zaopatrzyłam się już wcześniej w 3 buteleczki i na tyle mi się spodobały, że poszło kolejne zamówienie, tym razem już na 7 zapachów plus jeden dla męża, bo jemu też się coś od życia należy. ;)
Przybliżając od lewej: Smoczy kwiat, Fiołek z Nepalu, Zielona Herbata z Ceylonu, Białe Piżmo i Hammam.

oraz Marrakech Ambra i Szafran i męskie Malizia Uomo Vetyver
Z serii upolowane w Naturze: długo czaiłam się na poniższe rzeczy i tak oto znalazłam w końcu podkład Pierre Rene Skin Balance w odcieniu 020, fixer z KOBO chodził za mną już dłuższy czas i w końcu go kupiłam, oraz dwa tinty z Bell - przyznaję są całkiem niezłe, mam nadzieję, że przetrwają wesele.
Wcześniejsze zakupy w Naturze, już mniej udane, bo tint z Essence to totalna pomyłka, pomadka jest perłowa, ale z kredki i lakierów jestem zadowolona. ;)
Pokazywałam już na fb pięknie zapakowaną paczuszkę od Maroko Skarby Świata, wszyskie kosmetyki są już w użyciu i niedługo spodziewajcie się recenzji. ;)
Majowa paczuszka od Dogerii Cytrynowa, recenzję kremu już mogliście przeczytać, a odżywka i rękawica Glov niedługo też się doczekają recenzji. ;)
A na koniec moje małe okrycie Make Me Bio to polski sklep z naturalnymi kosmetykami, super sprawa. Testuję je dopiero kilka dni więc na razie nic nie zdradzę, ale wypatrujcie recenzji. ;)
Co Wam wpadło w oko? ;)

Wszystkie nowości super, cieszą oko:)
OdpowiedzUsuńNo no... super! Same wspaniałości!
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości!
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości :8 buziaki
OdpowiedzUsuńciekawa jestem rękawicy. Skin balance posiadam ale 020 jest tak ciemny że czekam aż się solidnie opalę.. Fixer z kobo uwielbiam
OdpowiedzUsuńMi też fixer pasuje najbardziej z wszystkich dotąd wypróbowanych. A podkład 020 jest dla mnie zdecydowanie za jasny, muszę kupić przynajmniej jeden ton ciemniejszy.
UsuńSporo ciekawych produktów :)
OdpowiedzUsuństrasznie ciekawią mnie perfumy!
OdpowiedzUsuńno make me bio <3
Make Me Bio to cuda ;)
UsuńA perfumy są świetne. ;)
same wspaniałości ! I spray z KOBO :D Koniecznie daj znać jak się spisuje !! ! :D
OdpowiedzUsuńJak na razie fixer spisuje się nieźle, ale dam znać po dłuższym okresie używania. ;)
Usuńgdzie zamawiałaś te perfumy? :)
OdpowiedzUsuńPerfumy zamawiałam w sklepie Saluti. ;)
Usuńwielkie dzięki! :)
UsuńPoproszę coś wiecej o smoczym kwiecie
OdpowiedzUsuńJeżeli znasz Hypnotic Poison, to Smoczy Kwiat jest jego lżejszą wersją.
UsuńWyraźnie da się wyczuć wanilię i migdał plus owocowe nuty.
wszystko jest super :)
OdpowiedzUsuńchciałam kiedyś również zamówić te perfumy ale troszkę się boje, że będą dla mnie za ciężkie, preferuję lekki i świeże zapachy a te ponoć są słodkie i ciężkie :( a Ty jak uważasz?
Większość zapachów jest dość mocna, ale są też delikatne zapachy jak Zielona herbata (z tym, że w niej wyczuwam jakąś męską nutę) czy Fiołek.
UsuńMake Me Bio- pierwszy raz widzę, ale zainteresowałaś mnie tą firmą :)
OdpowiedzUsuńGodna zainteresowana jak najbardziej ;)
UsuńCzy wszystkie zapachy Tesori są takie mocne i ciężkie, czy znajdzie się coś niezbyt przytłaczającego?
OdpowiedzUsuńZnaleźć się znajdzie, jednak większość jest raczej typowo mocnych.
UsuńBiałe piżmo jest dosyć delikatnym zapachem jednak sporo osób wyczuwa w nim mydlaną nutę (w tym ja), jednak nie jest ona przytłaczająca.
Zielona Herbata jest delikatna, ale jak wspominałam wyżej ma jakąś delikatnie męską nutę w sobie, mi osobiście to nie przeszkadza.
Fiołek z Nepalu też jest z tych delikatnych, przyjemny dla nosa.
To z tych co testowałam, możliwe, że znajdą się jeszcze jakieś delikatne. ;)
Muszę zerknąć, może dorwę gdzieś tego Fiołka. Nie chcę mydeł ani mocnych kadzideł, a z tymi właśnie kojarzy mi się ta marka.
UsuńFiołka polecam z czystym sumieniem, kojarzy się dobrze, bo większość zapachów jest właśnie orientalna lub kadzidlana.
Usuńmake me bio! :)
OdpowiedzUsuńSame cudowności. Niech ci dobrze służą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńwszystko wygląda ciekawie ! :)
OdpowiedzUsuńTe perfumy kiedyś miałam zamiar kupić ale ciężko było mi się zdecydować na jakiś zapach w ciemno więc zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńJa też decydowałam się w ciemno, tylko z jednym nie trafiłam. ;))
Usuńsporo tych nowości i widzę nawet kilka ciekawych :D
OdpowiedzUsuńGratulacje. Sporo tego :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie: testowanieprobki.pisze.se
OdpowiedzUsuńIle cudowności! A paczka z Maroko faktycznie pięknie zapakowana ;)
OdpowiedzUsuńIle cudownych nowości. Zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńNiech się jak najlepiej sprawdzają u Ciebie i czekam na recenzję :)
Pozdrawiam!
Czekam na recenzję rękawicy Glov :)
OdpowiedzUsuńsporo tych nowości, fajne
OdpowiedzUsuńCzaję się na ten fixer z KOBO! :D
OdpowiedzUsuńOj sporo wpadło w oko więc czekam na recenzje :) Sporo i świetnych produktów :)
OdpowiedzUsuńOczywiście najbardziej spodobały mi się lakiery :)
OdpowiedzUsuńlakiery z essence- marzenie <3
OdpowiedzUsuńWszystko cudowne, oczywiście mnie pierwsze w oczy rzuciły się lakiery, a tinta z Essence posiadam i uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńMasz ode mnie nominację do Liebster Blog Award :)