JOANNA Oleje świata balsam na suche miejsca, olejek do ciała i twarzy
Hej ;)
Wczoraj wróciłam z Mazur, wypoczęta i szczęśliwa, że w końcu mogłam spędzić trochę czasu z moją rodzinką. ;) Dzisiaj mam dla Was recenzję dwóch produktów od Joanny, czy się sprawdziły? O tym będzie post. ;) Na pierwszy ogień idzie:
Joanna, Balsam na suche miejsca 3w1 z masłem pomarańczowym
Odkryj idealny sposób na przesuszoną skórę! Balsamiki 3 w 1 do ust, łokci i paznokci, przeznaczone są do specyficznych i wymagających miejsc na skórze. Dzięki specjalnej recepturze opartej o naturalne składniki, takie jak masła, oleje i witaminy, cudownie odżywią, zregenerują i nawilżą Twój naskórek. Przekonaj się sama o jego wspaniałych właściwościach!
Cena: 6,49 zł
Pojemność: 10 g
Dostępność: http://www.joanna.pl//, małe drogerie
Jeżeli spojrzeć na skład to balsam szału nie robi, bo oparty jest na lanolinie i parafinie, jednak ja lubię wszelkie wazeliny na usta, a jeżeli do tego ładnie pachną, w tym przypadku żelkami pomarańczowymi, to są w stanie wkraść się w moje łaski. Balsam zmiękcza usta, jednak nawilżenia nie zaobserwowałam, chociaż może pojawiać się takie wrażenie dzięki parafinie i lanolinie, masło shea mamy zaraz za nimi więc na pewno też jakoś działa. Ze względu na jego formę jego miejsce jest w łazience, gdzie zaraz po aplikacji mogę umyć ręce. Jego treściwa konsystencja idealnie sprawdza się jako 'kompres' na usta, wieczorem nakładam grubszą warstwę, a rano usta są miękkie i gładkie. Dodatkowo używam go od czasu do czasu na skórki wokół paznokci gdzie sprawdza się równie dobrze. Na łokcie próbowałam używać go tylko raz, ze względu na tłustą konsystencję, przecież nie będę chodziła z rękami na biodrach, a nie uśmiecha mi się ubrudzenie innych rzeczy.
Podsumowując, balsam zauroczył mnie swoim zapachem, który jest przepiękny, jednak ze względu na jego opakowanie jestem zmuszona używać go tylko w łazience, a szkoda, bo produkt jest całkiem fajny mimo, że oparty na wazelinie. ;)
Joanna, olejek do twarzy i ciała z olejem arganowym
Olej arganowy to obecnie jeden z najczęściej wykorzystywanych naturalnych składników. Kompletny hit kosmetologii ma właściwości pielęgnacyjne oraz regeneracyjne.
Cena: 10,69 zł
Pojemność: 100 ml
Dostępność: http://www.joanna.pl//, małe drogerie
Jeżeli chodzi o olejek to producent zapewnia nas o jego wielofunkcyjności, możemy go nakładać zarówno na ciało, jak i na twarz. Jednak na pokusiłam się o nakładanie na ciało i na włosy, nakładanie na twarz naturalnych olejków mnie jakoś nie przekonuje, a co mówić o olejkach z konserwantami.
Na pewno plusem olejku jest to, że nie klei się i nie pozostawia tłustych plam, możemy zaaplikować go na ciało i nie ujrzeć tłustych plam po kosmetyku. Moja ulubiona forma aplikacji to nałożenie olejku na lekko osuszone ciało po kąpieli, olejek daje mi uczucie zmiękczenia skóry i jej nawilżenia. Lubię też dodać kilka kropli do wanny podczas kąpieli, pozwala to zaoszczędzić czas na balsamowanie ciała. Kilka kropli dodanych do kremu do stóp daje lepszy efekt niż sam krem, z tym, że tą formę zostawię sobie na zimę.
Jeżeli chodzi o stosowanie na włosy to zauważyłam pozytywne efekty, moje włosy lubią czysty olej arganowy więc domyślałam się, że polubią również ten olejek i tak właśnie było. Włosy po jego użyciu były gładkie i nawilżone, jednak nie obciążał on włosów więc na plus. W składzie oprócz oleju arganowego znajdziemy również olej słonecznikowy i olej ze słodkich migdałów. Dostępne są jeszcze wersje z olejem macadamia i olejem migdałowym, ja na pewno skuszę się jeszcze na olejek macadamia.
Znacie serię Joanny Oleje Świata?
Używacie kosmetyków z olejami?
Ten balsam do suchych miejsc mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńZapach jest cudowny ;)
UsuńMam olejek makadamia z tej serii i tak średnio u mnie wypadł ;)
OdpowiedzUsuńJa mam z kokosem, zapach świetny, jednak działanie nie tak dobre jak balsamu 2*5 (jesli chodzi o skórki wokół paznokci). Wzięłam ten, bo jako jedyny nie miał parafiny w składzie, jednak już drugi raz go nie kupię.
OdpowiedzUsuńBalsam chętnie używałabym na skórki wokół paznokci ;)
OdpowiedzUsuńMnie również kusi ten balsam ale przy ilości różnych specyfików do ust, które posiadam to chyba byłoby przegięcie ;) Może jak coś zużyję ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten balsam 3w1 ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno skuszę się na ten olejek ale myślę, że jak już gdzieś je dorwę to i balsam do ust przygarnę - ja lubię wersje słoiczkowe stosować na noc ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale przekonujesz mnie w kwestii olejku : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Moje włosy lubią olej migdałowy, to może i tę arganową mieszankę by polubiły.
OdpowiedzUsuńCzekam az pojawią się u nas w sklepach ;)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować ten olejek. Ostatnio widziałam go w aptece ale jakoś przeszłam obok.
OdpowiedzUsuńTen balsam musi pachnieć obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńMoja przyszła teściowa bardzo sobie chwali te olejki, stosuje na twarz, ciało i do kąpieli ;) ja wolę jednak czyste oleje.
OdpowiedzUsuńoba produkty uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za olejkami, ponieważ zostawiają tłustą warstwę:(
OdpowiedzUsuńCiekawe
OdpowiedzUsuńwidziałam ten balsam dziś w drogerii jednak nie przekonują mnie takie kosmetyki, zwłaszcza jeśli chodzi o tą parafinkę i sam sposób aplikacji
OdpowiedzUsuńwidziałam to masełko do suchych miejsc i mnie zaciekawiło. Może kiedyś wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
ostatnio dostałam olejek arganowy jako prezent z Marko, zobaczymy czy mi podpasuje :)
OdpowiedzUsuńco do tych kosmetyków nie miałam okazji wypróbowania jeszcze.
zapraszam do siebie na mini konkursik:)
http://www.tosiowamama.pl/2014/08/konkurs.html
Nie wiedziałam, że Joanna ma w swojej ofercie takie kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tej serii w drogeriach. Balsam pewnie bym stosowała tylko na usta ale nie ograniczam się z takimi produktami tylko do aplikacji w łazience :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widze te produkty..
OdpowiedzUsuńchetnie sie skusze:)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie na konkursik w którym do wygrania poduszka sowa i zestaw kosmetyków :)) Pozdrawiam !
Nie dla mnie, wolę bardziej naturalne składy ;)
OdpowiedzUsuńZapach balsamu jest dla mnie taki piękny! :)
OdpowiedzUsuńolejku użyłabym to włosów :D ale ma BHT który jest ponoć szkodliwy.
OdpowiedzUsuńNie byłam juz od jakiegos czasu na Twoim bloga, włączam go i jest trochę inaczej- tak przytulnie ; ) Co do kosmetyków to wydają się być całkiem fajne, zwłaszcza patrzac na ta cenę : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://nennka.blogspot.com/
Jeśli spotkam gdzieś ten balsamik to na pewno kupię :) Takie kosmetyki zawsze warto mieć.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia chcę ten olejek :)
OdpowiedzUsuń