MIZON Krem z śluzem ślimaka All In One
Azjatyckie kremy już od dłuższego czasu zyskują na popularności. Długo się im opierałam, bo często się zdarza, że produkt, który jest wszędzie polecany u mnie okazuje się totalną klapą. Jakiś czas temu pokazywałam Wam dwa azjatyckie BB kremy, a dzisiaj zapraszam na recenzję kremu ze śluzem ślimaka. Brzmi dość obrzydliwie? Pytanie jest na ile jest skuteczny!
MIZON Krem z śluzem ślimaka All In One
All In One Snail Repair Cream, to wielofunkcyjny krem, który dzięki zawartości 92% filtratu śluzu ślimaka.doskonale wspomaga regenerację skóry. Kosmetyk zawiera także adenozynę oraz peptydy, które działają na skórę ujędrniająco. Związki te odmładzają zmęczoną skórę poprzez zwiększenie produkcji kolagenu oraz poprawę elastyczności skóry. Długotrwałe stosowanie kremu wspomaga walkę z bliznami potrądzikowy i oraz przebarwieniami. Kosmetyk wspomaga zwężanie porów. Beta glukan, peptydy oraz ekstrakt z zielonej herbaty wraz z śluzem ślimaka dają efekt synergii w walce z niedoskonałościami skórnymi. Krem doskonale nawilża, tworząc barierę ochronną dla szkodliwych czynników z zewnątrz.
Krem jest bez barwników, bez substancji zapachowych i bez parabenów.
Snail Secretion Filtrate, Aqua, Propylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Butylene Glycol, Cetearyl Alcohol, PEG/PPG-17/6 Copolymer, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Portulaca Oleracea Extract, Betula Platyphylla Japonica Juice, Sodium Hyaluronate, Glyceryl Stearate, Triethanolamine, Carbomer, Centella Asiatica Extract, Human Oligopeptide-1, Methylparaben, Palmitoyl Pentapeptide-4, Hydrogenated Vegetable Oil, Stearic Acid, Dimethicone, Arnica Montana Flower Extract, Artemisia Absinthium Extract, Achillea Millefolium Extract, Gentiana Lutea Root Extract, Alcohol Denat., Camellia Sinensis Leaf Extract, Copper Tripeptide-1, Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract, Beta-Glucan, Propylparaben, Adenosine, Polyacrylate-13, Polyisobutene, Polysorbate 20, Disodium Edta.
Cena: 76,49 zł (teraz promocja 49, 72 zł)
Pojemność: 35 ml
Dostępność: http://www.mizon-polska.pl
To mój pierwszy krem ze śluzem ślimaka i tak naprawdę nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Trochę obawiałam się konsystencji, ale wbrew pozorom jest całkiem normalna, jest tylko lekko śliska, ale lekka.
Krem delikatnie nawilża, ale moim zdaniem będzie lepszy do cery mieszanej i tłustej niż suchej, w każdym razie do mojej mieszanej jest idealny. Wchłania się bardzo szybko, praktycznie do matu.
Obiecany przed producenta śluz ślimaka na pierwszym miejscu.
Krem zawiera sporo dobrych składników: (ekstrakty i wyciągi: z krwawnika pospolitego, wąkrotki azjatyckiej, ziela bylicy, arniki, goryczki, zielonej herbaty i malin), ale również kilka niekoniecznie dobrych, jednak w przypadku mojej cery nie spowodowały zapchania.
A co z efektami? Otóż na efekty trzeba cierpliwie poczekać, ale warto, bo krem faktycznie działa. Większość moich przebarwień ładnie się rozjaśniła, skóra nabrała blasku, a jej koloryt się trochę wyrównał. Dodatkowo zauważyłam, że krem zwęża pory.
Podsumowując, krem stosowany systematycznie i przez dłuższy czas faktycznie daje bardzo dobre efekty. U mnie najlepiej spisał się na zmianę z kremem nawilżającym, bo potrafił delikatnie wysuszyć i ściągnąć skórę. Ja jestem zadowolona i na pewno sięgnę po niego jeszcze nie raz.
Uzywałyście kremów ze śluzem ślimaka?
Jesteście zadowolone?
Szybsze efekty zauważyłam stosując ten krem w połączeniu z serum ślimakowym z tej samej serii :)
OdpowiedzUsuńMógłby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńJedyne kremy ze śluzem ślimaka, jakich używałam, to miniaturki Golden Snail od Skin 79. Jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiły, aczkolwiek podobała mi się ich lekka, szybko wchłaniająca się konsystencja ;)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMam cerę mieszana, więc podejrzewam zw gdy będzie w promocji chętnie wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się że wyrównuje koloryt oraz zwęrza pory. Jestem Za!
Buziaki
Szkoda, że dla sucharków moze być zbyt słaby:(
OdpowiedzUsuńniestety ze względu na cerę wrażliwą mam opory przed ślimakiem :))
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam balsam ze ślimakiem i sobie chwaliłam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten krem, właśnie mi się kończy i czekam na kolejne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków marki Mizon ;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że bardzo mnie zachęciłaś do wypróbowania takiego specyficznego kremu :P
OdpowiedzUsuńHey very interesting blog!
OdpowiedzUsuń