Sukienka i spodnie z SheIn

Dzisiaj znowu niekosmetycznie, mam dla Was kolejną porcję realnych zdjęć ze sklepu SheIn. Niestety tym razem w ogóle nie jestem zadowolona ze swojego zamówienia. Z dwóch rzeczy żadna mi nie pasuje, a miałam nadzieję, że jak nie z obiema to przynajmniej z jedną trafię. 

Zacznę od sukienki, która sposobała mi się na zdjęciu, jednak po założeniu okazało się, że mimo wymierzenia się sukienka ledwo pozwala mi oddychać. Kolejną kwestią jest krój sukienki, który nie pozwala na żadne manewry typu schylanie się czy nawet lekkie pochylenie. Nie wiem, może nie umiem nosić tego typu ubrań, ale mi pasuje mi to kompletnie, muszę czuć się sobodnie, a sukienka mi na to nie pozwala. Materiał, norma, poliester, jednak w przypadku tej sukienki nie czuć tego, aż tak mocno. Sukienka jest ładna i to tyle z jej plusów. Chociaż z drugiej strony mój mąż skwitował, że sukienka bardziej pasuje na jakąś ciotkę więc i jej urody nie jestem pewna. :))

A spodnie? Cóż, wszystko by było dobrze, jakby rozmiar był taki jak podano. Noszę rozmiar M, tutaj zamówiłam L, ale mimo to tyłka nie wcisnęłam, są tak małe, że nie wiem czy na S by weszły. Nie wiem dla kogo są te rozmiary, ale na pewno nie dla typowych polek. :) Szkoda, bo spodnie ciekawie się prezentują i żeby nie ten nieszczęsny rozmiar byłaym zadowolona. 

Spodnie - klik

Sukienka - klik

Spodnie - KLIK

Sukienka - KLIK