NOWOŚCI PIELĘGNACYJNE i nie tylko

Dacie wiarę, że już piątek? Ten tydzień dosłownie mi śmignął, niedawno był poniedziałek, a tu już kolejny weekend. Cieszę się z wolnej soboty, bo może w końcu trochę odeśpię. Aktualnie funkcjonuje na kawach i średnio mi idzie. 

Dzisiaj chciałam Wam pokazać kilka nowości, które ostatnio do mnie trafiło. Oczarowana jestem szczególnie musami pod prysznic, ale o nich za chwilę. 



Loved Up i Be Happy

Mus pod prysznic 2 w 1, który jednocześnie oczyszcza skórę i ułatwia golenie. Formuła z naturalnymi olejkami eterycznymi łączy uwodzicielski zapach soczystych śliwek i pikantnego czarnego pieprzu. Zbalansowane pH. Testowany dermatologicznie.

Musami zainteresowałam się po zamówieniu żeli pod prysznic z tej samej serii. Piękne zapachy, które zostają na skórze, dobre działanie i wydajność - to musiało się udać. Wszelkie musy pod prysznic przeważnie po wyciśnięciu tracą szybko objętość piany, ale nie te. Patrząc na opakowanie może się wydawać, że są niewydajne, ale nic podobnego. Piana jest bardzo wydajna i nie kurczy się. Zapachowo jest bajka, uwielbiam oba zapachy, ale różowa wersja chyba jest mi trochę bliższa. 
Aktualnie jest na nie promocja więc warto zamówić. 





Luksusowy preparat oczyszczający, tonik i płyn do demakijażu w jednym, z dodatkiem białych diamentów. Wykorzystuje technologię komórkową dla delikatnego i prostego oczyszczania bez konieczności spłukiwania.

Odkąd pamiętam nie lubię mleczek do demakijażu, nie służy mi również oczyszczanie olejami. Dlatego do demakijażu zostają mi płyny micelarne, na rynku jest dużo różnych produktów, ale trzeba znaleźć ten odpowiedni dla nas. Płyn Diamond Cellular jest bardzo delikatny, odpowiedni dla mojej wrażliwej cery, nie piecze po dostaniu się do oka, ale zarazem dobrze usuwa makijaż. W kwestii wydajności nie jest źle, jednak wiadomo, że zależy to od ilości makijażu jaką mamy do zmycia.




Nowy, zaawansowany krem na dzień z bogatą, zmysłową formułą ujędrniającą, która wzmacnia i intensywnie nawilża skórę. Wzbogacony unikalnym ekstraktem z czarnego irysa, pozostawia Twoją skórę gładszą, bardziej jędrną i widocznie młodszą. Z filtrem SPF 15.

Przekroczenie 30 to ten magiczny okres kiedy powinno się zacząć stosować kremy ujędrniające i przeciwzmarszczkowe. Dopiero zaczęłam go używać więc nie powiem o nim za dużo, ale jeżeli chodzi o pierwsze efekty, to krem dobrze wygładza skórę i przygotowuję ją pod makijaż. Ma także filtr 15, jak dla mnie wystarczający na okres jesienno - zimowy. 




Zdumiewający efekt wydłużenia rzęs w kilka sekund! Ekstremalnie wydłużająca rzęsy maskara z innowacyjną, spiralną szczoteczką i elastyczną formułą zawierającą włókna wydłuża rzęsy nawet o 74%*. Szybkoschnąca formuła, nie pozostawia smug**.

Lubię tego typu zestawy, bo są w nich rzeczy, które przydają się w codziennym makijażu. Od ponad 2 lat nie przedłużam już rzęs, stawiam na odżywki, które dają dużo lepszy efekt. Do tej pory stosowałam odżywkę innej firmy, jednak wypatrzyłam w katalogu ten zestaw i postanowiłam spróbować. Na pewno dam znać za jakiś czas czy przyniosła oczekiwane efekty. Tusz już znam i bardzo lubię. 



Wpadło Wam coś w oko z tych produktów?
Macie swoje ulubione produkty z Oriflame?

8 komentarzy:

  1. Pianki feelgoogd pod prysznic idealne zwłaszcza na wyjazdy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pianka bardzo mnie ciekawi ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. znam tylko maskare ale reszta mnie również zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pianki pod prysznic zawsze mnie kuszą, ale potem nie chce mi się ich używać :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie takie pianki pod prysznic zwlaszcza latem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nie miałem katalogu tej firmy ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten mus pod prysznic chętnie bym wypróbowała zwłaszcza jeśli zapach się utrzymuje po umyciu :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger