Weleda Skin Food pomocna dłoń dla suchej skóry

Moja skóra większość roku jest normalna, jednak kiedy przychodzą chłodniejsze miesiące ma dużą skłonność do przesuszania się. Szczególnie jeżeli chodzi o dłonie, stopy i nogi. Dlatego moja pielęgnacja jest mocno zróżnicowana względem pory roku. Latem nie wyobrażam sobie nakładać na skórę masła do ciała, a zimą moja skóra wręcz o nie błaga. 
Markę Weleda na pewno zna większość z Was, wiele z Was również pewnie kojarzy serię Skin Food. 


WELEDA Skin Food krem do pielęgnacji wyjątkowo suchej skóry

Intensywna pielęgnacja bazy dla skóry suchej i szorstkiej, z ekstraktami roślinnymi. Łagodzi, chroni i pielęgnuje ekstraktami z roślin leczniczych: dzięki temu krucha, sucha i szorstka skóra staje się ponownie miękka i delikatna.

Krem idealnie działa nałożony na suche miejsca na ciele, ja szczególnie polubiłam nakładać go na stopy czy na noc grubszą warstwę na dłonie. Rano skóra jest bardzo miękka, nawilżona i bez suchych skórek wokół paznokci, a to mój największy problem zimą. Skóra pęka z przesuszenia, a krem nie doprowadza do jej przesuszenia, a nadaje jej aksamitną gładkość.

Obawiałam się nakładania go na twarz, ponieważ pozostawia delikatną powłoczkę na skórze, jest jakby taki śliski. Nie mniej jednak jego działanie jest dosłownie natychmiastowe! Pierwszy raz spotykam się z produktem, którego działanie mogłam odczuć praktycznie od razu.




WELEDA SKIN FOOD masło do ust

Weleda Skin Food Masło do ust intensywnie nawilża, odżywia i doskonale się wchłania. Zawarte w kosmetyku łagodzące wyciągi roślinne z fiołka, nagietka lekarskiego i rumianku harmonizują skórę.. Organiczne masło Shea i olej kokosowy intensywnie ją odżywiają. Produkt długotrwale nawilża, nie pozostawia tłustej warstwy, a aromatyczna lawenda i pomarańcza nadają mu subtelne nuty zapachowe.


Masełko mam przy sobie cały czas, ze względu na konsystencję trochę przypomina maść, ale w kontakcie ze skórą delikatnie się rozpływa. Skóra po zastosowaniu balsamu jest miękka, bez suchych skórek i nawilżona dogłębnie, nie tylko chwilowo. To wielka ulga przy spierzchniętych ustach zimą.

Skład balsamu zasługuje na uwagę, ponieważ nie ma w nim ani grama parafiny ani innych sztucznych oblepiaczy, a znajdziemy w nim olejki i ekstrakty. Jest naturalny dzięki czemu możemy stosować go również dla dzieci, skład jest całkowicie bezpieczny.



WELEDA SKIN FOOD masło do ciała 

Weleda Skin Food Masło do ciała intensywnie nawilża, odżywia i doskonale się wchłania. Zawarte w kosmetyku łagodzące wyciągi roślinne z fiołka, nagietka lekarskiego i rumianku harmonizują skórę.. Organiczne masło Shea i olej kokosowy intensywnie ją odżywiają. Produkt długotrwale nawilża, nie pozostawia tłustej warstwy, a aromatyczna lawenda i pomarańcza nadają mu subtelne nuty zapachowe.

Masło do ciała również okazało się zimowym hitem. Jest bardzo treściwe, ze względu na swój naturalny skład. Wchłania się dość szybko, ale pozostawia delikatną warstwę na skórze. Od razu czuć, że skóra dosłownie "wypija" składniki masła, a nawilżenie jest odczuwalne nawet po kąpieli, to znak, że zadziałało dogłębnie. Po nałożeniu masła wieczorem po kąpieli, rano skóra nadal jest gładka i nawilżona. Ze względu na swoją bogatą formułę masło jest bardzo wydajne, więc mimo swojej ceny wystarczy nam na długo.




Podsumowując, produkty Weleda Skin Food polecam każdemu. Są to naprawdę skuteczne produkty przy suchej skórze, a przede wszystkim działające długofalowo i z naprawdę ciekawymi składami. 


2 komentarze:

  1. Naturalne składy, to coś co bardzo lubię. Te zielone opakowania przyciągają mój wzrok 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Na twarz bym raczej nie nałożyła, aczkolwiek na dłonie i stopy czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger