Wzmacniamy włosy
Hej!
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić domowe sposoby na wzmocnienie włosów.
Jeżeli borykamy się z wypadającymi i słabymi włosami możemy wydawać kupę pieniędzy na różnego rodzaju środki na wzmocnienie włosów- oczywiście sama tym nie pogardzę.
Ale...
Możemy też spróbować wzmocnić włosy domowymi sposobami, które sprawdziłam na sobie i z całego serca polecam; kosztują nas mniej, a efekt jest taki sam jak po różnego rodzaju preparatach
wieszjak.pl
Drożdże - wzmacniają cebulki włosów.
Jeżeli tak jak ja nie możecie się przekonać do picia drożdży, to alternatywą jest maska drożdżowa na wzmocnienie włosów.
Maska drożdżowa:
- pół paczki drożdży mieszamy ze 100 ml gorącego mleka i odstawiamy do ostygnięcia.
Jeszcze ciepłą (na tyle żeby nie poparzyć sobie skóry!) nakładamy na skórę głowy i delikatnie wmasowujemy.
Nakładamy foliowy czepek i trzymamy ok 10-15 minut. Po tym czasie myjemy włosy.
Zabieg powtarzamy raz w tygodniu
Drugim chyba najbardziej znanymi i stosowanym sposobem jest maska z żółtka.
Żółtko można wykorzystać na wiele sposobów
Domowa maska majonezowa:
Żółto i łyżka oliwy z oliwek mieszamy na gładko, powstaje nam majonez.
Nakładamy na włosy, pod czepek na godzinę, raczej nie dłużej, bo żółtko długo trzymane może wysuszać.
Zabieg powtarzamy 1-2 razy w tygodniu.
Tonik z pokrzywy
Szklankę octu jabłkowego gotujemy i zalewamy garść suszonej pokrzywy, ewentualnie pokrzywę w saszetkach (4 saszetki). Odstawiamy na 15 min, odcedź płyn i poczekaj, aż wystygnie.
Spryskuj tonikiem włosy i wmasowuj w skórę głowy.
Maskę drożdżową stosowałam tylko dwa razy, pozostałe sposoby stosuję już jakiś czas i bardzo mi pomagają.
A jakie Wy znacie domowe sposoby na wzmocnienie włosów?
Pozdrawiam ;)
na pewno wypróbuję tę maseczkę drożdżową :)
OdpowiedzUsuńDrożdże i majonez mnie odstraszają brr :D
OdpowiedzUsuńZa to pokrzywę używam do płukanek i lubię. :)
Nie są takie strasznie na jakie wyglądają. ;)
UsuńMi troche przeszkadza zapach majonezu na wlosach ale przeciez liczy sie dzialanie :)
UsuńDokładnie! ;)
UsuńStosowałam i drożdże i majonez. Po tych maseczkach cap chodził za mną kilka dni :/ dlatego też ich nie praktykuję :)
OdpowiedzUsuńJa po stosowaniu specyficznie pachnących masek używam płukanki malinowej z YR i zapachu drożdży nie czuć. ;)
UsuńA po majonezie nie czułam capu ;)
Nie używałam żadnej z tych maseczek hi
OdpowiedzUsuńZresztą ja to jestem zbyt leniwa aby robić cośsama
Mi się też tak wydawało, ale jak zobaczyłam efekty na włosach to wzięłam się do działania. ;)
UsuńSuper temat ! ;) Może zajrzysz do mnie, myślę ze świetnie byś mi doradziła .
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się przekonać do drożdży ale od poniedziałku zaczynam akcję żelatynową :)
OdpowiedzUsuńŻelatyna też mnie przerasta, nie mogłabym jej przełknąć mają w głowie to z czego jest zrobiona, aczkolwiek czytałam gdzieś, że na włosy mało pomaga, ale za to jest bardzo dobra na stawy. ;)
UsuńBardzo Ci dziękuję ! :* Ten wpis idealny dla mnie, bo ja już nie wiem co zrobić z tymi moimi wypadającymi włosami ! Próbuję coraz to nowych rzeczy a to nic nie daje :( Spróbuję toniku z pokrzywy i pewnie jakiejś maski. :)
OdpowiedzUsuńPolecam i jedno i drugie ;)
UsuńO tej drożdzowej słyszałam, ale jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować ;)
UsuńTeż myślałam o masce domowej z drożdży;) tylko muszę kupić drożdże, ciągle zapominam. Ciekawe przepisy;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże nie działa jak picie drożdży, ale też na plus. ;)
UsuńJa używałam maski z jaka i drożdży :)
OdpowiedzUsuńI jak efekty? ;)
Usuńja wyprobuje ta maske drozdzowa koniecznie :D
OdpowiedzUsuń