Jak zadbać o usta zimą?

Wydaje mi się, że temat jest jak najbardziej na czasie. Przyszły mrozy, a co za tym idzie cierpi na tym nie tylko nasza skóra i włosy, ale usta także. Jak zatem uchronić nasze usta przed wysuszeniem, pękaniem i pierzchnięciem?

uroda.re.pl

Od czego zacząć?

Na początek proponuje peeling ust szczoteczką do zębów, przy czym lepiej mieć inną szczoteczkę niż ta, którą myjemy zęby. Delikatnie masujemy usta okrężnymi ruchami, aby pozbyć się martwego naskórka. Taki peeling najlepiej robić codziennie wieczorem, poprawi to ukrwienie ust i wygładzi je. 

Później przyda nam się coś do nawilżenia ust, najlepszy do tego będzie miód, ma wspaniałe właściwości nawilżające i regenerujące (na włosach zresztą też spisuje się idealnie). Jeżeli nie mamy akurat miodu możemy nałożyć gruba warstwę tłustego kremu lub wazeliny.

Ważna jest też odpowiednia dieta, bogata szczególnie w witaminy i żelazo, zła dieta powoduje wysuszenie ust oraz nieprzyjemne zajady.

Co robić, aby uchronić usta przed spierzchnięciem?

- zawsze noś przy sobie pomadkę ochronną lub inny kosmetyk do ochrony ust. Ja, żeby o tym nie zapominać włożyłam do wszystkich kurtek i toreb po jednej ochronnej pomadce i takim sposobem jedna rzecz do zapamiętania mniej. ;)

- NIGDY nie oblizuj ust, powoduje to, że usta stają  się napięte i pękają, nie ma chyba nic gorszego co można zrobić dla swoich ust.

- w okresie zimowym odłóżmy też na bok szminki, które długo utrzymują się na ustach, takie pomadki bardzo wysuszają usta.

- nie przygryzaj warg i nie skub skórek - skórki zarówno przy paznokciach jak i przy ustach przeszkadzają, wiem, ale jeżeli nam to przeszkadza to nawilżmy najpierw usta, zróbmy peeling i zaaplikujmy tłustą warstwę na usta. Odrywanie skórek może doprowadzić do ciężko gojących się ranek.

Jaką pomadkę ochronną wybrać?

Teraz mamy do wyboru masę różnych smarowideł do ust, jednak bardzo ciężko jest wybrać odpowiednią.

Pomadka ochronna powinna zwierać filtr UV, dodatkowo fajnie by było jakby zawierała też witaminę A lub E, wosk i glicerynę. 

Podam parę przykładów polecanych przeze mnie:

U mnie najlepiej sprawdził się Tisane, używałam i w sztyfcie i w słoiczku, oba są super. Mogę polecić też balsam do ust z witaminą A i E z Flosleku (niedługo recenzja), bardzo dobrze natłuszcza usta. Dobre są też smakowe wazeliny Flosleku, ale ze względu na to, że są całkiem dobre możemy przez to oblizywać usta. Wszelkiego rodzaju szminki, pomadki i błyszczyki najlepiej nakładać na usta zabezpieczone czymś ochronnym.

Jakie są Wasze sposoby na zadbane usta zimą?

Podzielcie się swoimi patentami. ;)