Decubal Face Cream
Kolejnym produktem, który chciałam Wam opisać jest krem do twarzy. Jak pewnie wiecie mam wielki problem z ich doborem, ze względu na wrażliwą i skłonną do zapychania skórę twarzy. Trochę bałam się gliceryny w składzie, ale pomyślałam, że jak nie spróbuję to się nie dowiem.
Decubal Odżywczy i intensywnie nawilżający krem do twarzy
Klasyczny krem nawilżający do twarzy, przeznaczony do cery suchej. Nawilża i koi skórę. Neutralizuje wpływ szkodliwych czynników zewnętrznych dzięki zawartości witaminy E. Odbudowuje barierę ochronną skóry dzięki zawartości substancji tłuszczowych.
Krem dostajemy w typowym, plastikowym słoiczku, ale o nietypowej pojemności (75 ml), zabezpieczony folią, żeby nikogo nie kusiło testowanie bez kupowania. Krem idealnie trafił w czas, bo po zimie moja skóra była szorstka z masą suchych skórek, stosowałam go z nadzieją na poprawę stanu mojej skóry.
Pojemność: 75 ml
Cena: ok. 25 zł
Dostępność: apteki, klik
Skład:
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Cetyl Alcohol, Sorbitan Stearate, Glyceryl Stearate, Citric Acid, Lanolin, Polysorbate 60, Cetearyl Glucoside, Cetearyl Alcohol, Carbomer, Tocoherol, Ethylhexylglycerin, Sodium Gluconate, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate
Krem dobrze się rozprowadza, konsystencja jest dość zbita, ale w połączeniu ze skórą przyjemnie topnieje i łatwo się rozsmarowuje. Stosowałam go na dzień i na noc, chociaż lepiej nadawał się na noc. Stosowany w dzień nie współgrał z podkładami, wyjątkiem były podkłady mineralne. W kwestii działania spisał się nie najgorzej, dobrze nawilżał, skóra na dłuższy czas była miękka i czuć było nawilżenie, jednak jest to tylko doraźne działanie, od aplikacji do aplikacji.
Zawsze irytowały mnie recenzje po kilkukrotnym użyciu, przecież nie wiemy jak zachowa się kosmetyk przy dłuższym stosowaniu. I tak właśnie stało się u mnie, wszystko było pięknie ładnie, ale po dwóch tygodniach codziennego stosowania krem mnie zapchał. Jestem pewna, ze to jego sprawka, bo nie zmieniałam nic w swojej pielęgnacji twarzy. Odstawiłam krem na parę dni i skóra wracała do normy, ale postanowiłam dać mu jeszcze jedną szansę. Używałam go na noc co 2-3 dni i o dziwo na razie nic się nie dzieje. Także w przypadku wrażliwej i skłonnej do zapychania skóry krem idealnie będzie się spisywał nie stosowany codziennie.
Podsumowując jestem zadowolona z działania kremu, jednak szkoda, że nie będzie mi dane używać go na co dzień.
Znacie ten krem?
Możecie polecić jakiś krem z wysokim filtrem UV?
-------------------------------------------------------
U mnie sie nie spisał - strasznie mnie po nim wysypało.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę go na oczęta.
OdpowiedzUsuńja także ..
Usuńja również nie miałam z nim doczynienia więc za bardzo nie mam jak się wypowiedziec na jego temat :)
OdpowiedzUsuńczyli fajny kremik na noc do nawilzania ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale może się skuszę i będę stosować na noc, gdyż również mam sucha skórę ze skłonnością do zapychania:)
OdpowiedzUsuńświetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest tak samo - w codziennym używaniu zaczyna mnie zapychać, za to stosuje go co 2-3 dni i jest super - ładnie ujednolica, całkiem spoko nawilża. Taki krem-zagadka, nie wiem do końca, co o nim sądzić.
OdpowiedzUsuńNa dzień się u mnie nie nadaje, bo niby wchłania się do matu, ale potem zaczyna niebotycznie świecić i wyłazić spod podkładu. Spróbuję z minerałami, skoro polecasz ;)