PartyLite parę słów o zapachach
Hej ;)
Moja mania woskowo-świeczkowa rozwija się z dnia na dzień. Od zawsze lubiłam świece zapachowe, ale wraz z woskami mania się wzmocniła, dlatego też nie mogłam odrzucić propozycji PartyLite. Dużym utrudnieniem jest to, że firma jest wysyłkowa i nie prowadzi sprzedaży bezpośredniej, jednak nie ma to jak pomacać czy powąchać.
Zestaw składa się z:
- GloLite kolumna 'Amber Wood&Vanilla (75 zł)
- dwie świece w szkle 'Black Orchid' i 'Holiday Spices' 70 zł/szt.)
- tealighty Mangotini i Bezzapachowe (28 zł/12 szt.)
Parę zdjęć podglądowych katalogu:
Holiday Spices
Amber Wood & Vanilla
Black Orchid
Jak możecie zobaczyć na pierwszym zdjęciu wszystko prezentuje się całkiem ładnie, jednak problem w tym, że świeczki nie spalają się równomiernie ( mimo przycięcia knota) i część się po prostu marnuje.
Parę słów o tealightach, których niewątpliwym plusem są ich pojemniczki, które nie są tak podatne na zgięcia jak te biedronkowe, a przede wszystkim nie nagrzewają się tak bardzo i można je bez problemu przenieść. Pachną ładnie i całkiem intensywnie jak na podgrzewacze, jednak na palenie w kominku są moim zdaniem za drogie, gdyż ich cena wynosi 28 zł za 12 sztuk, co moim zdaniem jest przegięciem.
W baryłkach w szkle pokładałam największe nadzieje, ponieważ lubię tego typu świeczki, ładnie się prezentują i dość mocno pachną, bardziej podoba mi się fioletowa świeca Black Orchid, zapach jest ciepły i otulający, w sam raz na chłodne wieczory. Drugi zapach Holiday Spices jest dużo mniej wyczuwalny, być może nie jest odpowiedni na jesienne wieczory.
Świeca GloLite tak jak tealighty ładnie pachnie przed odpaleniem, nie wiem co się dzieje później, że zapach znika, a pojawia się cmentarna woń wosku. Dopiero po spaleniu się połowy świecy można powiedzieć, że czuć pachnącą świeczkę. Nie wiem co jest nie tak, może złe proporcje czy coś w tym stylu. Ja jestem zawiedzione, ponieważ za taką cenę oczekiwałam czegoś dużo lepszego, a lepsza okazuje się świeczka w szkle z Biedronki za całe 5 zł.
Podsumowując, woski idealne już znalazłam, jednak świece dalej są na poziomie poszukiwania świec idealnych.
Znacie firmę PartyLite?
Macie swoje ulubione świece?

co za cuda, ładnie to wygląda
OdpowiedzUsuńŚwieczka za 70 zł ?? są to chociaż naturalne woski? a knot?
OdpowiedzUsuńNie lubię firm prowadzących taka sprzedaż bo to zazwyczaj produkty malo warte- np. avon.
też zaskoczyły mnie te ceny. a co do avonu i podobnych firm to trochę się zgadzam, jednak nieraz można coś fajnego wypatrzeć ;)
UsuńNie wydaje mi się, żeby były naturalne.
UsuńCo do Avonu to mam takie same zdanie jak Noellena, ja np. lubię niektóre avonowskie wody. ;)
nie miałam styczności z PartyLite ale ciężko mi znaleźć dobre recenzje na temat ich produktów.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam świece z Wood Wick (http://www.woodwickcandleshop.co.uk/) szczególnie serię Trilogy. Zapachy są niesamowite, świece podczas palenia pachną równie intensywnie jak i po prostu w szkiełku. Palą się równomiernie i czuć je w całym domu. Dość drogie, ale zdecydowanie warte swojej ceny. Tak jak na niektórych dużych Yankee się zawiodłam, tak o tych nie mogę powiedzieć złego słowa.
również uwielbiam wszelkiego rodzaju świeczuszki tip itd
OdpowiedzUsuńja zamówiłam wosk yankee candle a kupilam 2 mini janke candle :D
OdpowiedzUsuń28 zł za 12 sztuk to zdecydowanie za drogo.
OdpowiedzUsuńJa jednak pozostanę wierna woskom, bo wiem, że na nich się nie zawiodę :)
Ja też. ;)
Usuńuwielbiam świeczki zapachowe. Mam ich masę a nadal nie mogę ich wypalić :)
OdpowiedzUsuńI-am-Journalist.blogspot.com
Mam podobnie, moja kolekcja wosków zaczyna się niebezpiecznie powiększać. ;)
UsuńMnie od dużej ilości zapachów głowa boli, więc mnie woski i inne swieczki tak nie fascynują:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasem odrobina więcej wosku potrafi przyprawić o ból głowy, dlatego rozumiem, że ktoś może nie lubić ich wcale. ;)
Usuńuwielbiam świeczki i woski :)
OdpowiedzUsuńjednak tyle bym chyba za nie nie dała... szczególnie, że sama mówisz, że świeczki z Biedronki są lepsze a cena dużo niższa :)
Nie znam, ale ceny rzeczywiście sobie narzucają spore...28 zł za 12 sztuk? sporo...z jednej strony tealighty YC są jeszcze droższe (ok.30 zł za 4 sztuki z tego co się orientuje)..tylko, że one naprawde bardzo intensywnie pachną :P I tak bym się na żadne z zaprezentowanych z ciebie cudeniek nie skusiła, bo raczej jestem fanką wosków :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czasem coś jest warte swojej ceny, ja jednak zostaję wierna woskom YC. ;)
UsuńZe świec z niższej półki mogę polecić te z firmy Muller, są tanie, a dwie waniliowe w szklanych pojemnikach wypełniają zapachem cały pokój. Za 2,50 myślę, że to całkiem niezły wynik, a do tego palą się ok. 12 godzin ( w tym czasie wypaliły mi się trzy czterogodzinne tea lighty).
OdpowiedzUsuńMoje waniliowe wyglądają tak jak te Holiday Spices, a do tego równomiernie się spalają.
UsuńZainteresuję się nimi ;)
UsuńZ tej firmy jeszcze nie miałam świeczek,ale jestem ich bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale raczej po Twoich opiniach nie skuszę się. :)
OdpowiedzUsuńraczej bym się nie skusiła, chociażby ze względu na ceny :)
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie oTAGowana :) Zapraszam do zabawy! http://kosmo-medyk.blogspot.com/2013/11/tag-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńWyglądają ładnie, szkoda, że drogie i Twoja recenzja i tak mnie zniechęciła do nich ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy. Cały czas szukam także idealnych świec dla mnie, bo uwielbiam świeczki zapachowe ;)
OdpowiedzUsuń