Zaległe nowości w kosmetyczce
Czemu zaległe? Bo tyle się zbierałam, że o nich zapomniałam. ;)
Nie mniej jednak parę nowych rzeczy wpadło do kosmetyczki i chciałam się z Wami podzielić nowościami.
Pierwsze to zamówienie z Yves Rocher, nie wiem jak to jest, ale zawsze się na coś muszę skusić, ale jak to nie skorzystać kiedy gratis dostałam wodę perfumowaną Evidence i dwa urocze kubeczki, a zamówiłam żel pod prysznic kakaowo - pistacjowy i kakaowo - pomarańczowy, pomadkę do ust kakao - pomarańcza i żel pod prysznic JdM z olejkiem macadamia.
Kolejne to już zakupy w sklepie stacjonarnym nie mogłam oprzeć się świecznikowi , który na żywo wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciu, a do tego wzięłam szampon I love my planet.
Na fanpage'u Dystrybutor sklep wygrałam w rozdaniu serum Magiclash plus serum Farmony i próbki. Jestem bardzo ciekawa jak się spisze serum, a jeszcze bardziej jestem ciekawa nowego dziecka Magiclash Fiber Lash Extender, widziałyście recenzję Angel (KLIK)? - efekt nieziemski!
W Biedronce wypatrzyłam przeceniony szampon Deba (2,99 zł), mam odżywkę i zobaczymy co zdziałają w duecie. ;)
Fennel uraczył mnie przepięknie pachnącymi kosmetykami, naprawdę muszę się powstrzymywać, żeby nie zjeść masła do ciała, zapach kokosa jest cudowny! ;)
Od firmy Seboradin otrzymałam lotion przeciw wypadaniu włosów, jestem już w połowie butelki i muszę powiedzieć, że radzi sobie całkiem nieźle. ;)
Przypadkowe mini zakupy w Rossmannie, poszukiwanie dobrego zmywacza uważam za zamknięte, poradził sobie nawet z brokatem. Skusiłam się też na trwałą, matową szminkę od Lovely, ale efekt na ustach nie do końca mnie zadowala, ale może jeszcze się do niej przekonam.
Małe zamówienie z Avonu: kolczyki Statuesque, woda toaletowa Slip into Darling i szminka Kissable.
Interes roku czyli wyprzedaże w Naturze (nie, nie brałam wszystkiego co było przecenione tylko to co mi się podobało i co się przyda). Ogólnie produktów przecenionych było sporo i codziennie dokładane są nowe. Jak zaszłam pierwszy raz to nawet nie wiedziałam o wyprzedaży, myślałam, że to produkty z kończącym się terminem. Cienie i lakiery są podwójne, bo zaopatrzyłam od razu swoją mamę. ;)
Dodatkowo wpadła też opaska i pasta do zębów, zobaczymy czy coś zdziała. ;)
Wyprzedaży ciąg dalszy, ale też kredka z My secret na linię wodną i matowy cień cielisty nr 505, jest idealny, takiego właśnie szukałam.
Dorwałam też w końcu suchy Szampon Schauma, w Naturze nadal brak, ale znalazł się w Rossmannie (Michasiu dzięki ;)) w dodatku na promocji (9,99 zł).
Urocze puszki zauważone przypadkiem w Biedronce, po części jestem gadżeciarą więc musiały być moje. przydadzą się na kosmetyki, bo szafki pękają w szwach.
Coś Wam wpadło w oko? ;)

świetne nowości ;) też dostałam ten peeling od Fennel, ale masełko Grejpfrutowe ;)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie lotion od Seboradin:)
OdpowiedzUsuńChcę wszystkie te rzeczy od YR.
OdpowiedzUsuńJak one mnie kuszą zapachami... :)
zazdroszczę wyprzedażowych łupów Catrice u mnie raczej cieniutko :( a i ten zapach z Avonu mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńna prawdę świetne zakupy i wygrane. bardzo kusi mnie YR
OdpowiedzUsuńale w biedronce kupiłaś szampon a nie odżywkę :)
Jak ja żałuję że nie mam nigdzie natury! ;(
OdpowiedzUsuńTe cienie catrice chętnie bym wypróbowala-ehhh szkoda;(
Świetne zdobycze :)
Ten żel pod prysznic z YR z olejkami Macademia jest moim numer jeden !! :D
OdpowiedzUsuńAle na mojej chciej liście są te z serii cacao ! :D
Super nowości ;D
OdpowiedzUsuńZimowa edycja YR jest boooska <3 Nie znam tej firmy Fannel i jestem ciekawa jak się te kosmetyki sprawują ;)
OdpowiedzUsuńMam pistacjowy krem do rąk YR. pachnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z YVES ROCHER i w miarę możliwości je kupuję :)
OdpowiedzUsuńTwoje zakupy z NATURY są wprost WYBORNE - zazdroszczę :)
Świetne zakupy :) świecznik YR jest cudny :)
OdpowiedzUsuńWow, Evidence w prezencie, opłacalne zakupy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma u mnie Natury, bo wyprzedaż genialna!
uwielbiam yves rocher mi sie udało upolowac 2 świeczniczki
OdpowiedzUsuńIle nowości! Aż miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńWpadły mi w oko te puszeczki. Że ja ich nie widziałam. Super są.
A także wyprzedaże w Naturze. Szkoda, że u mnie jest na drugim końcu miasta :/
http://borenium.blogspot.com/
Znam jedynie zmywacz isany to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńjakie okazje w Naturze ;O lakiery i cienie za 50gr! ;O
OdpowiedzUsuńkupiłam identyczne puszki w Biedronce ;)
Żele pod prysznic z Yves Rocher muszą niesamowicie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Niezłe wyprzedaże z Natury, w mojej nigdy takich nie był, albo ja na takie nigdy nie trafiłam. Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńNo sporo tych produktów, u mnie w Naturze zawsze dają jakieś odpadki, które nie wyglądają zbyt zachęcająco :<
OdpowiedzUsuńWow ile cudnych nowości:) Kolorówka świetna;)
OdpowiedzUsuńNo w NAturze poszalałaś - lakiery i cienie po 50gr masakra - ogólnie świetne łupy :)
OdpowiedzUsuńIle świetnych zakupów! A te z przeceny- interes życia ;D hehe
OdpowiedzUsuńI.matowy błyszczyk z Lovely mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńNo u muszę wybrać się do Ross po lakier który skończył dziś gwałtownie żywot
te łupy z Natury.... Dlaczego u mnie tak fajnie nie jest? Grrrrr.
OdpowiedzUsuńTeż sobie użyłam w Naturze bo była fajna przecena na Maybelline :) Ale mi się podobają te świąteczne kubki!! Super :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o przecenach w naturze, a szkoda :(
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś przejrzeć szafę My Secret, bo ostatnio sporo dobrego słyszę o ich produktach.
OdpowiedzUsuńTeż zgarnęłam kilka kosmetyków po 0,50zł w Naturze ;D
OdpowiedzUsuńTeż wzięłam te puszeczki :) cudne są :)
OdpowiedzUsuńUhuhu do Natury jutro się wybieram ;)
OdpowiedzUsuńŻel kakaowo - pomarańczowy YR pokochałam od pierwszego powąchania, jest cudowny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą pastę! :)
OdpowiedzUsuńTe żele z pomarańcza i czekoladą w YR super i puszki są super!
OdpowiedzUsuńpuszki ze szminkami boskie:)
OdpowiedzUsuńświetne nowości szczególnie, YR, z Seboradin chętnie poznałabym szampon, Fennel ma cudowne zapachy to rozumiem Twoją chęć przed zjedzeniem:P
a Slip Into..Daring jest cudowne....ubóstwiam ten zapach, co jak co, ale zapachy avon uwielbiam
ubóstwiam czekoladowo-pomarańczowy żel YR! Szkoda mi go używać haha :D
OdpowiedzUsuńte puszki ostatnie cudne ;)
OdpowiedzUsuńMagiclash jestem ciekawa ;) pokaż efekty przed i po ;)
a Denivit wieki nie miałam, muszę sobie kupić, to klasyka wśród past wybielających
Świetne nowości, cieszą oko :) Znam tylko suchy szampon Schaumę i zmywacz Isanę :)
OdpowiedzUsuńTakich przecen z Catrice jeszcze nie spotkałam :) Świetne nowości:)
OdpowiedzUsuńTe żele z kakao - mniam! :-)
OdpowiedzUsuńMam żel z YR z tej serii, ale czekoladowo-malinowy i pachnie cudownie, jak te cukierki z bombonierki, albo cukierki z galaretką. Pycha, aż przyjemna jest kąpiel.
OdpowiedzUsuńAle zaopatrzenie:D
OdpowiedzUsuńKeep working, nice post! This was the stuff I needed to get.
OdpowiedzUsuńThought I would comment and say great theme, did you design it on your own? Its really great!
Jeux de
jeux de strike
Jeux d'animaux
Jak ja dawno nie byłam w Naturze, a tak takie wspaniałości ;) Pewnie już po promocji, ale zajrzeć nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, zwłaszcza te z Natury :) a puszki okrągłe z Biedronki też mam :D
OdpowiedzUsuń