Zapachowo ;)
Dzisiaj będzie post w odcieniach bieli i nie tylko, jednak pozostanie on w tonacji delikatnej i myślę, że trafiającej w większość gustów zapachowych. ;) A mowa oczywiście o woskach: soft cotton, white linen&lace i vanilla frosting.
Wypełnij swój dom przepysznym, kremowym zapachem domowego tortu oblanego waniliowym lukrem.
Nie jestem fanką wanilii, ale ten wosk jest dość delikatny jak na mój nos, ciepły i otulający, a przy tym lekko słodki. Nie jest to typowa ciężka wanilia, zapach jest idealny na chłodniejsze wieczory, ale nie tylko. ;)
Subtelny, kwiatowy zapach świeżo upranej pościeli.
Ten zapach dołącza do moich ulubieńców! Jest to typowy, bezpieczny zapach, który bez wahania mogę zapalić przy gościach bez obawy, że ktoś wyjdzie pod pretekstem bólu głowy czy innych dolegliwości. Białe, delitatne kwiaty, ogólna czystość i lekka mgiełka do ciała, wszystko to tworzy idealną kompozycję, idealnego wosku, myślę, że ma szanse przekonać do siebie każdego.
Świeży i przytulny zapach bawełny.
Tutaj niestety trochę się zawiodłam, liczyłam na to, że może będzie podobny do Soft Blanket, ale nie, kocyk to nie to samo co bawełna. ;) Zapach jest dość neutralny i faktycznie tak jak opisuje producent może się kojarzyć z zapachem świeżo wypranej i miękkiej bawełny, jednak jest w nim coś chłodnego, coś co psuje ogólną kompozycję wosku, przez co dla mnie staje się mało atrakcyjny.
Woski możecie dostać w Mydlarni Chocobath.
Jest tu może Wasz ulubieniec?
A może macie na jakiś ochotę? ;)
ach te woski.... :D
OdpowiedzUsuńJa mam a w sumie moja mama :D waniliową babeczkę i to jej ulubieniec :) więc może też tort też przypadł by jej do gustu! :)))
OdpowiedzUsuńJa wczoraj byłam w starej mydlarni i przewaliłam wiele wosków aż wkońcu kupiłam bitą śmietankę z truskawką :)
OdpowiedzUsuńWanilia odpowiada mi najbardziej :)
OdpowiedzUsuńświetne woski zresztą pisałam to już wiele razy uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować WHITE LINEN & LACE
OdpowiedzUsuńsame obrazki na opakowaniu niesamowicie kuszą! !:D
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo fajnie, musze je gdzieś dorwać z sklepie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs, do wygrania portret :)
creativamente-o-sztuce.blogspot.com
Środkowym mnie przekonałaś :). Lubię takoe uniwersalne zapachy.
OdpowiedzUsuńno na spróbowanie chyba się skusze na VANILLA FROSTING w najbliższym czasie:)
OdpowiedzUsuńa ja bym chciala takie ciasteczka :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski :)
OdpowiedzUsuńZ linii Simply Home mam tylko jeden wosk, ale zastanawiam się czym one się róznią od zwykłych wosków YC :D Czytałam gdzieś, że niektóre zapachy są bardzo do siebie podobne ;)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze żadnego nigdy nie miałam! Wstyd po prostu ;p
OdpowiedzUsuń