CHANTAL SESSIO Serum do włosów z olejkiem arganowym
Hej ;)
Podsumowując, jeżeli szukacie dobrego i taniego zabezpieczacza do włosów to z czystym sumieniem mogę Wam polecić owe serum. Do niedawna nie znałam jeszcze produktów marki Chantal, ale maska i serum okazały się bardzo fajne i chyba czas przyjrzeć się i innym produktom tej marki.
Zabezpieczanie końcówek weszło mi w krew na tyle, że robię to już poniekąd mechanicznie. Zazwyczaj miałam małe opakowania produktów do zabezpieczania włosów, a dzisiaj chciałam Wam przedstawić giganta w tej kwestii. ;)
Jedwabiste serum do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, a w szczególności włosów zniszczonych, matowych i szorstkich. Olejek arganowy obecny w produkcie ma silne działania odżywcze i rewitalizujące. Tworzy film ochronny wokół włosa, dzięki czemu włosy są wygładzone i łatwo się rozczesują. Przeciwdziała elektryzowaniu się włosów oraz rozdwajaniu końcówek.
Cena: 18, 20 zł
Pojemność: 100 ml
Dostępność: KLIK
Skład: Cyclopentasilioxane, Dimethiconol, Dimethicone, Argania Spinosa Kernel Oil, Phenyl Trimethicone, Isopropyl Palmitate, Parfum, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, CI 47000, CI 26100.
Na swoich włosach przetestowałam już wiele specyfików, jedne były całkiem fajne, inne zbyt ciężkie, a jeszcze inne za lekkie. Trochę się obawiałam olejku arganowego w nazwie i składzie serum, jednak okazało się, że niepotrzebnie. Pierwszy raz przezornie nałożyłam serum jak nie miałam zamiaru nigdzie wychodzić (wystarczy mi atrakcji, gdzie na szybko muszę myć kolejny raz włosy, bo wyglądam jakby mnie co najmniej krowa wylizała), dlatego testowaniu nowości przed wyjściem mówię stanowcze nie. Moje włosy są cienkie i delikatne więc uważnie stosuję każdy produkt z obawy przed obciążeniem włosów, serum jest na tyle delikatne, że nie powoduje obciążenia ani efektu przetłuszczenia włosów.
Serum polubiłam od pierwszego nałożenia, nie jest to typowe ciężkie serum olejowe, jakich nie lubię. Jest tłuste, jednak na włosach nie zostawia po sobie znaku, ładnie i szybko się wchłania, a co najważniejsze nie obciąża włosów, no o ile nałożymy rozsądną ilość, mi wystarczą zazwyczaj 3-4 pompki. Olejek jest z typu suchych więc nie pozostawia tłustej warstwy, jest idealny do stosowania na co dzień.
Wydajność jest chyba największym atutem owego serum, stosuję je już od ponad miesiąca codziennie, a na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć ile produktu zostało, wydajność jest super, serum wystarczy mi jeszcze na kilka dobrych miesięcy codziennego używania. Zapach serum nie jest jakiś specyficzny, ale plusem jest to, że nie drażni nosa, jest dość neutralny, nie wyczuwalny na włosach.
Podsumowując, jeżeli szukacie dobrego i taniego zabezpieczacza do włosów to z czystym sumieniem mogę Wam polecić owe serum. Do niedawna nie znałam jeszcze produktów marki Chantal, ale maska i serum okazały się bardzo fajne i chyba czas przyjrzeć się i innym produktom tej marki.
Znacie markę Chantal? Polecacie coś?
Ja mam strasznie porozdwajane końcówki,nic nie pomaga...Chyba muszę obciąć włosy,a szkoda bo sięgają mi już prawie do pasa,ze wzgledu na to ze zapuszczam od 4 lat...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tej marki :)
OdpowiedzUsuńteż nie znam tej marki, ale produkt wydaje się sympatyczny :) mi też zabezpieczanie końcówek weszło w nawyk i bez zastanowienia sięgam po silikony po umyciu włosów :)
OdpowiedzUsuńWidzę że warto wypróbować. Moje włosy bardzo lubią sera z olejkiem arganowym.
OdpowiedzUsuńMam kilka kosmetyków Chantal,ale z innej serii
ja ostatnio kupiłam sobie jakiś olejek, ale oczywiście tak z niego korzystam, że ho ho
OdpowiedzUsuńciekawe to serum - nie znałam go, ale ja właśnie nie lubię takich dużych opakowań, bo dłuży mi si ę ich stosowanie, aa lubi ę zmiany
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
Wolę czysty olej arganowy, tutaj skład jest trochę meh.
OdpowiedzUsuńNie znałam go wcześniej, ale wypróbuję z chęcią :)
OdpowiedzUsuńolejków nie stosuję, bo bardzo przetłuszczają mi sie włosy, ale za to polecam serum z Pantene do włosów zniszczonych, świetnie chorni końcówki i mimo, że co 2 dni prostuje w ogóle nie mam rozdwojonych ;)
OdpowiedzUsuńhttp://the-fit-princess.blogspot.com/
Ja stosowałam olejek arganowy, ale innej firmy. Nie mniej jednak olejek arganowy bardzo dobrze wypływa na moją skórę i włosy :)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię, chociaż dopiero zaczynam ,,głębsze'' testy :)
OdpowiedzUsuńPojemność spora i faktycznie przystępna cena - sama od niedawna stosuję olejki na końcówki włosów i wydaje mi sie że ich kondycja sie poprawiła. Jak będę kończyć to co aktualnie używam rozejrzę się za tym olejkiem :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam produktów tej marki, a sam olej arganowy jest trochę za ciężki do moich włosów. Może takie serum okazałoby się lepsze, bo zdecydowanie lżejsze :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej marce, ale produkt z pewnościa przydałby się moim włosom :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic tej marki...
OdpowiedzUsuńrównież niczego od nich nie stosowałam
OdpowiedzUsuńMam ten olejek i bardzo go lubię, a w dodatku jest w świetnej cenie!
OdpowiedzUsuńJa kupiłam niedawno podobny olejek z Marionu w Biedronce i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy coraz częściej można spotkać w kosmetykach. Na wakacjach kupiłam sobie orginalny olejek i szczerze zdziałał cuda:)
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy jest świetny, to serum też próbowałam i bardzo przypadło mi do gustu. Z Chantal moim ulubieńcem jest seria z kreatyną, szczególnie kreatyna w płynie;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten olejek. Jest leciutki, nie obciaza wlosow, dyscyplinuje je i nadaje miekkosci. Wczesniej uzywalam podobnych okejkow, ale zawsze obciazaly mi wlosy. Nie wyobrazam sobie wyjscia z domu, bez nalozenia go na wlosy. Jestem zdziwiona, ze jest taki tani, bo jest naprwde bardzo dobry.
OdpowiedzUsuń