Rimmel Lasting Finish 25h Foundation
Hej ;)
Dawno nie było żadnej recenzji podkładu, powód jest prosty, nie trafiłam na żaden warty uwagi, z każdym było coś nie tak i do żadnego już nie wróciłam, jeżeli chodzi o podkłady to bardzo ciężko mi znaleźć jakiś dobry, o ulubieńcu już nie wspominając. Jednak dzisiaj chciałam Wam przestawić podkład, który ma sporą szansę stać się tym ulubionym, na razie wykończyłam jedną butelkę i zaczęłam drugą więc pora na recenzję.
Rimmel Lasting Finish 25h Foundation
"Rimmel Podkład Lasting Finish 25 Hour Foundation to trwałość do 25 godzin. Nowa formuła z Mineral Complex pomaga w rewitalizacji i ponownie ożywia przepracowaną skórę. Brak oznak zmęczenia, makijaż na całe 25 godzin. zapewnia sprawne lekkie pokrycie. Lasting Finish 25 Hour Foundation zawiera nawilżający system Aqua Primer więc skóra jest nawilżona i czuje się komfortowo przez cały dzień. Skóra staje się pobudzona, nawilżona a kolor pozostaje wierny".
Cena: ok. 35 zł
Pojemność: 30 ml
Dostępność: drogerie
Na podkład trafiłam w czasie promocji 1+1 w Rossmannie, zaopatrzyłam się właśnie w ten i w Wake Me Up, jednak ten drugi nie do końca mi podpasował, po pierwsze nie trafiłam z kolorem (kto wymyślał tą numerację i nazwy??) to jeszcze zbyt mocne rozświetlenie jakie daje średnio mi pasuje. Jednak nadaje się do mieszania za jasnych podkładów więc tak czy siak go zużyję.
Zacznę od kolorów, Rimmel Lasting Finish 25h posiada ich w Polsce tylko 4, gdzie dostępnych ogólnie jest 11, no ale ok, dobre i to, u nas dostępne są odcienie 100, 200, 203 i 300. Mój odcień do 100 Ivory, wzięłam go na oko, bo oczywiście wszystkie testery zawsze muszą być tak umazane, że odechciewa się cokolwiek testować, nie mniej jednak dobrze trafiłam z odcieniem, zimą jest jak najbardziej w porządku. A na lato myślę, że 203 będzie odpowiednia, ale to jeszcze kawał czasu więc może zdążę znaleźć czysty tester. ;)
Jak dla mnie 2 pompki wystarczą do pokrycia całej twarzy większej ilości nie ma co nakładać, bo podkład jest dość gęsty i dobrze kryjący więc myślę, że 2 w zupełności wystarczą. Podkład nie tworzy efektu maski, a wręcz przeciwnie - idealnie stapia się z cerą i dopasowuje do niej. Najważniejsza jak dla mnie kwestia, podkład nie ciemnieje na twarzy, chyba nie ma nic gorszego niż kupić odpowiedni kolorystycznie podkład, który po nałożeniu ściemnieje, tutaj tego nie ma więc obawy rozwiane. Podkład jest gęsty i jakby lepki, dlatego należy go dość szybko nakładać, żeby nie narobić sobie smug, jak dla mnie idealną aplikacją jest nałożenie go zwilżonym Beauty Blenderem, wygląda wtedy bardzo naturalnie. Ze względu na swoją konsystencję i właściwości podkład już po paru godzinach trzeba przypudrować, jednak dla mnie taka opcja jest lepsza, niż widok suchych skórek. Po przypudrowaniu cera wygląda znowu świeżo, a makijaż jest w nienaruszonym stanie, bo podkład nie ściera się ani nie spływa. Dodatkowym plusem jest zawartość filtra SPF 20, sporo jak na podkład i jak dla mnie wystarczająco. Zimą podkład sprawdza się idealnie, jednak moim zdaniem na lato będzie za ciężki, teraz czasami czuję lekką warstwę na twarzy, ale to akurat dobrze, bo podkład chroni cerę, jednak latem nie mam prawa jej czuć.
Czy podkład utrzymuje się 25h? Tego nie wiem, bo zazwyczaj szybciej zmywam makijaż i pozwalam skórze oddychać, ale może ktoś próbował? ;)
Podsumowując, podkład zaskoczył mnie swoją trwałością, kryciem i tym, że nie powoduje zapychania cery, dodatkowo odpowiedni dla mnie odcień i przystępna cena powodują, że na pewno skuszę się na niego jeszcze nie raz. Byłabym bardzo usatysfakcjonowana jakby było trochę więcej dostępnych odcieni.
Kiedyś muszę go wypróbować;)
OdpowiedzUsuńMiałam go, jak dla mnie idealny podkład :)
OdpowiedzUsuńostatnio też o nim pisałam ; )
OdpowiedzUsuńWygląda na dość jasny. Ciekawa jestem czy kolorystycznie okazałby się dla mnie dobry. No i wielkim plusem jest to, że nie ciemnieje..
OdpowiedzUsuńMagda a on jest taki bardziej z żołtymi tonami czy różowymi?
Myślę, że kolorystycznie byłby dla Ciebie dobry, jest w tonacji żółtej. ;)
UsuńMuszę w takim razie go sobie gdzieś pomacać jak uda mi sie znaleźć niewymazany tester..
UsuńMyślę, że o tych mniej dobrych a nawet kiepskich tez warto pisać. Wiadomo wtedy czego unikać:)
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków z Rimmel - wszystkie ich podkłady, pudry i kremy BB mnie zapychają i pozostawiają uczucie lepkości. :(
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić, nawet kilka razy szukałam w szafach odpowiedniego koloru, ale jakoś ciągle nie mogę trafić, bo na półce spotykam same pomarańczki :(
OdpowiedzUsuńHm, nie miałam,ale brzmi ciekawie. U mnie zawsze jest problem z kryciem,dlatego zdecydowałam się ponownie na Revlon CS bo tu przynajmniej nie mam z tym problemu.
OdpowiedzUsuńMoże... może kiedyś wypróbuję. chciałam go ostatnio kupić, ale jednak zdecydowałam się na Loreal :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście mało tych odcieni :-p.
OdpowiedzUsuńNo ciekawy - ja jednak kupuję podkłady mało kryjące póki co :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten podkład, lecz nie pozostawiłabym go "samego na twarzy" ze względu na to właśnie, że jest bardzo lepki i taki jakby "mokry" na twarzy. Stosuję go tylko z pudrem ;)
OdpowiedzUsuńMi ten podkład nie odpowiada, moja mieszana cera niestety nie polubiła się z nim...
OdpowiedzUsuńMi również pasuje:) Bardzo fajnie kryje, choć kolor (u mnie również 100) mógłby być cieplejszy:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie szukam jakiegos na kupno i pomyślę nad nim ;)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że sprawia trochę trudności z nakładaniem, bo nie przepadam za takimi podkładami ;)
OdpowiedzUsuńMam go i również przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa z Rimmela uwielbiam True Mat czy jakoś tak :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go! Jak dla mnie jest odkryciem 2014 r.! :) (chociaż najjaśniejszy kolor mógłby być ciut jaśniejszy)
OdpowiedzUsuńKochana podkład w tym odcieniu jest żółty czy różowy?
OdpowiedzUsuńposiada żółte tony ;)
Usuń