Paese Long Cover Fluid - podkład kryjący o przedłużonej trwałości
Podkłady to moja odwieczna zmora, jeszcze nie znalazłam takiego, który pasowałyby mi w pełni. Zazwyczaj z każdym coś jest nie tak, tym razem mam dla Was recenzję kryjącego podkładu z Paese. Co prawda pora jest taka, że ja odchodzę od podkładów ciężkich i kryjących, jednak na zimę i jesień taki podkład jak najbardziej ma rację bytu, a jak się sprawdził? Zapraszam na post.
Paese Long Cover Fluid - podkład kryjący o przedłużonej trwałości
Podkład kryjący o przedłużonej trwałości marki PAESE. Kosmetyk przeznaczony do każdego rodzaju skóry, również wrażliwej i skłonnej do alergii. Zapewnia 100% krycie, matową skórę, trwały makijaż odporny na pot i wodę. Podkład zapenia codzienną pielęgnacje skóry dzięki zawartości witamin A, C i E oraz D-pantenolu. Kremowa konsystencja doskonale ujednolica kolor skóry i ukrywa wszelkie niedoskonałości czyniąc ją świeżą i promienną przez cały dzień. Nie zatyka porów i nie pozostawia śladów na ubraniach. Skład został wzbogacon o filtr przeciwsłoneczny SPF 6. Do podkładu dołączono szpatułkę aplikacyjną.
Pojemność: 30 ml
Cena: 29,90 zł
Dostępność: sklep LadyMakeup - klik
Do wyboru mamy następujące kolory:
Porcelana 00
Jasny beż 01
Naturalny 02
Złoty beż 03
Opalony 04
Ze względu na lekkie przebarwienia, przeważnie szukam podkładów kryjących. Jednak bardzo ciężko znaleźć podkład kryjący, który nie posiada dodatkowo ciężkiej konsystencji, tutaj brawo Paese, bo udało się. Podkład jest kryjący, jednak nie jest to pełne krycie, podkład kryje niewielkie przebarwienia i niedoskonałości, jednak efektu pełnego krycia nie ma, jednak to dobrze, bo szybko by się nam zrobiła maska, dodatkowo konsystencja jest dość lekka jak na kryjący podkład, nie czuć go na twarzy. A jeżeli chodzi o przedłużoną trwałość to owszem podkład trzyma się trochę dłużej niż inne podkłady.
To co widać na pierwszy rzut oka, podkład posiada szklaną buteleczkę ze szpatułką i przyznam, że pierwszy raz spotkałam się z tego typu rozwiązaniem. I tak jak w pierwszej chwili byłam bardzo zdziwiona i średnio zadowolona, tak teraz przyznaję, że nie przeszkadza mi to w żaden sposób, ponieważ podkład ze szpatułki aplikuję na dłoń i wtedy nabieram pędzlem i aplikuję na twarz.
Jeżeli chodzi o odcień to mój to jasny beż 01 i jest dość jasny więc myślę, że z dobraniem odcienia dla osób bladych nie byłoby problemu. Jeżeli chodzi o działanie to podkład nie zapycha skóry, dodatkowo wymaga użycia pudru, ponieważ daje na twarzy "mokry" efekt. Ja jako posiadaczka cery mieszanej muszę się ratować pudrem również w ciągu dnia, jednak dla mnie to już norma, że świecę się po kilku godzinach.
Podsumowując, podkład spisał się na mojej cerze, ładnie wygląda, nie tworzy smug i nie ściera się za szybko. Moim zdaniem jest bardzo podobny do Revlona CS, jednak trochę lżejszy.
Znacie podkład kryjący z Paese?
Możecie polecić jakieś podkłady z tej firmy?
Znam tylko Revlona :)
OdpowiedzUsuńMoże zimą spróbuję.. A póki co jest coraz cieplej i chyba wrócę do minerałów bo zaczynam czuć ze skóra mi się kisi.
OdpowiedzUsuńOglądałam ostatnio podkłady Paese w jakimś sklepie internetowym. Podobał mi się ich opis i widzę, że Twoja recenzja się z nim pokrywa. Jeszcze nie miałam, może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJa sie tam teraz przerzucam na minerały :D
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś na niego skusić :)
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę, że cena jest zachęcająca to myślę, że się skuszę
OdpowiedzUsuń:)
Super, kolor jakby dla mnie :) Muszę się nad nim zastanowić :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy podkładów Paese, ale moja przyjaciółka je zachwala, więc niedługo wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj nie uzywam podkladow kryjacych, jedynie mam Revlona Colorstay i Estee Lauder DW :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam podkładów z tej firmy, ale muszę na niego się kiedyś skusić :)
OdpowiedzUsuńWreszcie coś dla bladolicych.
OdpowiedzUsuńMusze mu się bliżej przyjrzeć ;)
OdpowiedzUsuńteż preferuję kryjące podkłady, ten wydaje się być fajny :)
OdpowiedzUsuńHmm, może się na niego skuszę - lubię kryjące podkłady a i ten wygląda całkiem przyjemnie, mam nadzieję, że nie będzie za ciemny
OdpowiedzUsuńJeden z moich najulubieńszych podkładów :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale boje się, że ma za słabe krycie jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa mam w swoim centrum handlowym wysepkę paese i jakoś tak nie wiem jakim cudem tam jeszcze nie zajrzałam. Wprawdzie mało jest recenzji na temat ich kosmetyków, wiec bardzo Ci dziękuję za garść cennych informacji :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za marka paese, jednak tym mnie zainteresowalas :))
OdpowiedzUsuńJa nie uzywam podkładów kryjących ;)
OdpowiedzUsuńFajny podkład :)
OdpowiedzUsuń