Yankee Candle Wild Sea Grass, Beach Holiday i Lavender
Tej późnej jesieni zapraszam na trochę lata. ;) Co prawda w takim okresie palę głównie cięższe i otulające zapachy, jednak zdarza mi się zapalić coś lekkiego, tak dla zatęsknienia za pięknym, słonecznym latem. ;)
Dzisiaj zapraszam na opis zapachów Wild Sea Grass, Beach Holiday oraz Lavender czyli typowych zapachów letnich.
WILD SEA GRASS
Smagane oceanicznym wilgotnym wiatrem trawy morskie, porastające piaszczyste wydmy.
Do kupienia tutaj: klik
Zacznę od najsłabszego wosku według mojego nosa, zapach jest dość specyficzny. Jak dla mnie jest to mieszanka trawy, ogórka i selera? Ogólnie jest dość mocno ziołowy, na szczęście zapach jest dość słabo wyczuwalny. Możliwe, że ktoś znajdzie w nim jego duszę i go polubi, jednak ja nie lubię się z tego typu zapachami.
BEACH HOLIDAY
Czysty, świeży powiew bryzy, tak realny, że czujesz rozpyloną w powietrzu sól morską.
Do kupienia tutaj: klik
Ten wosk spodobał mi się najbardziej z całej trójki. jest lekki i bardzo delikatny na sucho, jednak dopiero po rozpaleniu pokazuje swoją moc. Wydobywa się z niego cała rześkość i świeżość, taka czysta, lekko mydlana nuta, jak dla mnie ma w sobie coś z Clean Cotton. Jednak trzeba uważać z ilością, bojest naprawdę intensywny.
LAVENDER
Intrygujące połączenie kojącej zmysły lawendy ze słodkim zapachem suszonego wrzosu.
Do kupienia tutaj: klik
Nie jestem fanką lawendy, od zawsze ten aromat mnie drażnił, jednak tutaj jest trochę dziwna sprawa, bo nie jest to czysta lawenda, ale taka łagodniejsza. Jak wiadomo lawenda działa relaksująco i odprężająco, jednak dla mnie jest to zapach lekko drażniący mimo wszystko. Jednak dla fanek lawendy będzie idealny, ale nie można przesadzić z ilością, bo zamiast relaksu otrzymamy ból głowy.
A na stronie Mydlarnia ChocoBath są już do kupienia zimowe woski Yankee Candle - KLIK.
Któryś z wosków trafił w Wasz gust? ;)
Beach Holiday bym wypróbowała - na razie mam zapas olejków i je odpalam w kominku ;)
OdpowiedzUsuńPowącham, abym wiedziała o czym piszesz :) Buziaki ślę :***
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie szczególnie lawenda ;)
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Bardzo lubię zapach lawendy...
OdpowiedzUsuńMiałam zamówić lawendowy wosk, ale w ostatniej chwili zrezygnowałam :p
OdpowiedzUsuńMam beach holiday i używam go jedynie w łazience bo w pokoju nie mogłam go palić;) natomiast myślę że tak samo byłby z woskiem lavender, mam Lilac blossoms i działa podobnie jak ten;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam lawendę i jest całkiem ładna:)
OdpowiedzUsuńzawsze wahałam się z tą lawendą czy warto... :D ale i tak ostatnio kupiłam 3 inne zapachy :)
OdpowiedzUsuńMam wszystkie, ale jeszcze żadnego nie paliłam.
OdpowiedzUsuńMi BEACH HOLIDAY strasznie śmierdział odświeżaczem do toalet :P
OdpowiedzUsuńWild Sea Grass - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBeach Holiday wygląda interesująco :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele różnych opinii na temat tej kolekcji. Ponoć większość była zawiedziona. Ja, pomimo iż lubię takie skomplikowane nuty, to do tych wosków podeszłam sceptycznie. Beach Holiday jest ładny, natomiast nic poza tym. Dla mnie zbyt lekki i świeży. Czas przetestować pozostałe. :-)
OdpowiedzUsuń