Podlaskie blogerki spotykają się w słusznej sprawie czyli blogerki zwierzętom - Spotkanie Mikołajkowe
[źródło]
Mikołajki już dawno za nami, a za podlaskimi blogerkami cudowne spotkanie Mikołajkowe. Dzięki Emilce i Asi, mogłyśmy się ponownie spotkać w swoim gronie i w jakże miłych okolicznościach Mikołajek. A jeżeli dodać do tego przyjemne miejsce jakim jest Odskocznia Gastropub plus szczytny cel jaki przysługiwał spotkaniu mamy idealną całość. ;)
Zacznę od najważniejszego czyli celu naszego spotkania, jakim było zebranie karmy, kocy, poduszek i zabawek dla psiaków z białostockiego schroniska. Cieszę się, że dziewczyny wybrały właśnie pomoc zwierzętom, ponieważ moim zdaniem są one zapomniane przez wielu ludzi. A jak wiadomo idzie zima i coś ciepłego dla psa się przyda, a karmy brakuje pewnie zawsze.
Poniżej możecie zobaczyć jaką ilość udało nam się zebrać! Chyba nikt dokładnie nie policzył, ale na pewno karmy jest grubo ponad 200 kg plus koce i zabawki. Cieszę się, że wyszło tego aż tyle i mam nadzieję, że więcej osób zainteresuje się pomocą dla schroniska.
Również zwierzakowo.pl i CandleRoom.pl przyłączyło się do naszej zbiórki, za co bardzo dziękujemy! ;)
Organizatorki spotkania:
Asia: http://joannanienaltowska.blogspot.com/
Emilka: http://kobiecosci.blogspot.com/
plus uczestniczki ;)
Ewa - http://moj-kosmetyczny-punkt-widzenia.blogspot.com/
Michasia - http://zaslepionawlosomaniactwem.blogspot.com/
Magda - http://mm-world-of-women.blogspot.com/
Paula - http://land-of-bliss.blogspot.com/
Martyna - http://five-star-girl.blogspot.com/
Marlena - http://kuferekmarleny.blogspot.com/
i ja ;)
Po odebraniu karmy przez pracowników schroniska przyszła kolej na zamówienie czegoś do picia i rozpoczęcie pogaduch, które niespodziewanie przerwała Pani Ewa z portalu bialystokonline.pl, zaproszona przez nasze organizatorki. Pani Ewa zamieniła z każdą z nas kilka słów do artykułu, który ukazał się tutaj: KLIK.
Kolejne godziny mijały na wymiance kosmetycznej, pysznym obiedzie i dalszych pogaduchach.
Dziewczyny przygotowały również wspaniałą niespodziankę jaką był tort od Pani właścicielki Odskoczni Gastropub. Serdecznie dziękujemy za niespodziankę, przyznacie, że tort jest uroczy! ;)
Godziny mijały nieubłagalnie, nogi puchły, a kręgosłup odmawiał posłuszeństwa więc uznałam, że
czas zbierać się do domu, w końcu nie tak łatwo usiedzieć w jednym miejscu w 9 miesiącu ciąży :D
Nie mniej jednak czas minął jakby to było dosłownie pół godziny, a na nas czekała kolejna niespodzianka od organizatorek jaką były prezenty Mikołajkowe. ;) Nie wiem jak dziewczyny to ogarnęły, ale ilość powaliła na kolana! Wszystkiego było mnóstwo, a już w połowie nie miałam gdzie ich pakować.
Dziękuję organizatorkom i sponsorom za umilenie naszego spotkania! ;) Było naprawdę bardzo fajnie, zarówno klimatyczne miejsce jak i czas spędzony z Wami! ;)
Świetny cel spotkania, jesteście wielkie <3 I same urocze buzie widzę ;) Chętnie spotkałabym się w takim gronie aby poznać inne osoby :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy zbierałyśmy na psiaki co mnie bardzo cieszy! ;)
UsuńNie kojarzę tego miejsca. ;) Cel spotkania świetny!
OdpowiedzUsuńDość ciężko tam trafić, sama nie wiedziałam o jego istnieniu. Znajduje się na Warszawskiej 9, na przeciwko poczty. ;)
Usuńteż miałyśmy spotkanie w tym terminie i też pomagałyśmy zwierzakom! :)
OdpowiedzUsuńCo za zgranie w czasie. ;)
UsuńSuper doświadczenie, szkoda, że mnie nie było :) Pozdrawiam Kochana :*
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak. Każde nasze spotkanie sprawia wiele radości. ;)
Usuńsuper, na pewno było świetnie;)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, tylko czas tak szybko zleciał.
UsuńBiałystook! <3
OdpowiedzUsuń;)
UsuńKochana miło było Ciebie znowu zobaczyć :)..... :*
OdpowiedzUsuńCiebie również i mam nadzieję, do szybkiego następnego zobaczenia. ;*
UsuńCieszę się, że znów Cię spotkałam ;))
OdpowiedzUsuńJa również ;)
UsuńOj szybko ten czas Nam minął, najważniejsze, że było cudownie ;)
OdpowiedzUsuńCzas nie wiem gdzie Nam uciekł. ;)
UsuńOj szybko ten czas Nam minął, najważniejsze, że było cudownie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że są takie inicjatywy. Zwierzęta na pewno się ucieszą :)
OdpowiedzUsuńI am Journalist
Mam nadzieję, że chociaż kilka brzuszków zostanie napełnionych do syta. ;)
Usuńpodoba mi się,że spotkanie odbyło się z inicjatywą pomocy zwierzakom
OdpowiedzUsuńInicjatywa z pomocą dla innych zawsze musi być. ;)
UsuńBardzo się ucieszyłam, że taka szczytna akcja.... a na końcu zonk, bo oczywiście chodzi tylko i wyłacznie o zgarnięcie toreb z kosmetykami, ech ;(
OdpowiedzUsuńOczywiście nie wiesz jak bardzo się mylisz, bo żebyśmy się chciały "nachapać" to żadnej akcji by nie było. Poza tym spotykamy się również na zwykłej kawie, gdzie nie ma toreb z kosmetykami ...
UsuńOczywiście masz rację, ale torby mówią same za siebie:) jedno, krótkie pytanie, ile osób przyszłoby na takie spotkanie, gdyby wiedziało, że nie jest sponsorowane??? nie wiesz??? a ja wiem, bo miałam okazje organizować dwa takie spotkania, zgadnij ile osób było chętnych na sponsorowane, a ile na charytatywne niesponsorowane:)
UsuńNie chcę odpowiadać za kogoś, może wszyscy, a może i nie. Jednak napiszę Ci z mojej strony jak to wygląda. Jestem osobą, która dorastała ze zwierzętami i kocham zwierzęta na tyle, że nie jestem w stanie sama jechać do schroniska i patrzeć na psie smutne mordki i skomlenie, dlatego takie spotkanie jest świetną okazją do takich rzeczy.
UsuńA co więcej, nastawiłam się, że będę mogła wziąć udział w spotkaniu, jednak byłam świadoma tego, że w każdej chwili mogę trafić do szpitala, ale mimo wszystko plan był taki, że z paczkami dla psów wysłałabym męża, żeby dostarczył na spotkanie i uwierz mi samo to sprawiłoby mi radość.
Dlatego pierwsza część mojej wypowiedzi brzmi "Bardzo się ucieszyłam, że taka szczytna akcja....", resztę pozostawiam "dobrej zabawie" ;)
UsuńA na moje nie sponsorowane spotkanie, z 50 kilku zgłoszeń i 20 zaproszonych osób, po info, że bez prezentów to w sumie zostały tylko.... 2 osoby, zgadnij które??? Oczywiście kilka prezentów było, ale wreszcie nadeszła chwila prawdy i sprawdzenie komu tak naprawde zależy na spotkaniu, a komu na torbach z kosmetykami (de facto powtarzalnymi od kilku lat na wszystkich spotkaniach, ale cóz zrobić, jakos firmy muszą się bubli i kończących sie dat ważności pozbyć) oczywiście spotkanie odbyło sie, ale....z nowymi zaproszonymi osobami, które.... wyszukałysmy same w otchłani internetu, ale uwierzmi, że nie łatwo jest trafic na kogoś, kto chciałby przyjśc, ewentualnie soc ofiarować, a w zamian dostać kawę, za którą musi zapłacic, ciacho, drinka i dobrą zabawę, tylko kilka osób spośród bloggerek kosmetycznych na to stać:)
UsuńSzkoda, że nie chcesz się ujawnić, ale po tym co napisałaś domyślam się o kogo chodzi.
UsuńWiesz, moje pierwsze spotkanie, które organizowałam i w ogóle pierwsze spotkanie w Białymstoku było na takiej zasadzie, że trochę osób wyszukałyśmy, a trochę się samych zgłosiło i po ogłoszeniu listy poszła informacja, że przepraszamy, ale prezentów nie będzie na spotkaniu i faktycznie kilka odpadło praktycznie od razu, kilku osobom nagle wypadł wyjazd itp., ale zostało kilka dziewczyn, które przyszły mimo takiej informacji i spotykają się do dzisiaj, czy to na spotkania ze sponsorami czy bez. Zawiązało się też kilka bliższych znajomości dzięki takim spotkaniom, dlatego uważam, że krzywdzące jest takie ogólne ocenianie, bo właśnie dzięki pierwszemu spotkaniu z fałszywą informacją o braku prezentów wiem, że te osoby przyjdą i tak.
Może za ostro Was potraktowałam, ale niestety większość bloggerek liczy tylko na górę darmowych kosmetyków. Jednak wspaniałe jest w tym wszystkim, że jest mimo tego grono osób, które ceni sobie spotkania" bez giftów". pzd, oby więcej takich bloggerek:)
UsuńBez przesady... Skoro organizowałaś spotkanie blogerek to dlaczego piszesz anonimowo? Musisz posiadać bloga. Ujawnij się będzie zabawniej :)
UsuńByłam współorganizatorką tego spotkania i upominki były tajemnicą... Jednak nie będę się tłumaczyć dla jakiejś durnej panienki, która boi się napisać co myśli z własnego profilu...
Durna jesteś ty, tania panienko lecąca na darmowe kosmetyki, im więcej tym lepiej
Usuńhttp://kolorowyswiatmarzen.blogspot.com/2015/12/mikoajkowe-spotkanie-blogerek-w-poznaniu.html
Usuńmasz przykład starej baby latającej po całym kraju, żeby tylko nałapać kosmetyków, nie powiesz mi ,że 50 latka, matma i babka, ma aż tyle tematów z 20-latkami, ehheheh
Drogi Anonimie, ale narzekasz czy się chwalisz ? ;) Nie rozumiem ludzi, którzy mimo że chcą wypowiedzieć swoje zdanie to się boją pod nim podpisać ;) Serio aż takim tchórzem jesteś ? To może nie warto marnować paluszków i stukać w klawiaturę skoro boisz się podpisać;) Bardzo żałosne i na poziomie 10 latka nie obrażając oczywiście dzieci ;]
UsuńBuźka !
Durną jest osoba, która ocenia ludzi nawet ich nie znając!
UsuńTak sądzisz......:)
Usuńa więc Anonimie zaskoczę Cię! Niecałe pół roku temu organizowałam spotkanie właśnie w Białymstoku, otoczone akcją charytatywną, bez słowa o sponsorach! Przyszły WSZYSTKIE osoby, które się zgłosiły! i były to między innymi te osoby z tego spotkania. Nie otrzymały ani jednego giftu! i co? nikt jakoś nie poczuł się rozczarowany. Nie chodzi tu o prezenty, a o fakt spotkania się, ale osoba, która widzi to przez pryzmat swojego doświadczenia (tak sądzę, bo inaczej skąd ta ogromna zazdrość?) nie potrafi tego zrozumieć. Więc czasem zastanów się kilka razy zanim coś napiszesz o kimś z kim nie miałaś okazji rozmawiać.
UsuńNie wiem o co tak pijesz Anonimie. Akurat było jedno już takie spotkanie na które się zjechałyśmy z świadomością,że będzie bez prezentów a w szczytnym celu - zebrania korków. Obyło się bez giftów a jednak wszystkie zaproszone osoby się pojawiły. Ja nawet z Warszawy przyjechałam tylko by wesprzeć cel charytatywny i spotkać się z fajnymi dziewczynami. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
Usuńmartysiia??? ogromna zazdrość??? właśnie pokazuję, jak grono bloggerek kosmetycznych potrafi tylko zdecydować się na spotkanie, na którym sa prezent, jeśli dostana informację, że prezentów nie ma, wtedy automatycznie wszystkie rezygnują:)martysiia, do mnie nie zostaniesz nigdy zaproszona, bo nie rozumiesz, jak widzę problemu:) pzd
Usuńhmm... ktoś nas zaszufladkował. Przykro. Ale cóż, nieważne jak bardzo będzie się przekonującym mówiąc, że nie najważniejsze są w tym gifty, i tak większość w to nie uwierzy. Ważne, że my wiemy jak jest. Nie ma sensu się tłumaczyć, bo to myślenia ludzi nie zmieni. Na pewno jest sporo osób, które liczą tylko na prezenty, widać to po niektórych blogach. Ale to nie znaczy, że nie znając człowieka ktoś ma prawo go oceniać.
OdpowiedzUsuńJa cieszę się, że udało nam się pomóc zwierzakom. I akurat jeśli chodzi o pomoc dla schroniska, to ja pomagam okrągły rok. Może nie daję nie wiadomo jakich datków itd, ale pamiętam o psiakach i w miarę możliwości pomagam.
Dla mnie to spotkanie to było oderwanie się od codzienności, od kłopotów ze zdrowiem i nie tylko. Czas tylko dla mnie, na odprężenie się, odpoczynek. Wyjście do ludzi... Wiesz sama jak w ciąży ciężko się wszędzie wybrać :D
Pogadałyśmy, pomogłyśmy pieskom :) czego chcieć więcej ...
Ja bym poszła na każde spotkanie blogerek, nawet bym dała pieniążki na szczytny cel taki jak czworonogi . Nie rozumiem blogerek które tylko szukają okazji żeby zdobyc kosmetyki , ja każdy kosmetyk kupuję, nikt mi niczego nie daje, nie wysyła i nie mam z tym problemu, pisze recenzję kosmetykow bo chce a nie patrzę co z tego bedzie. Większość ludzi pyta ile już zarobiłam??? Nasze społeczeństwo jest jakieś popieprzone z tym żeby tylko- co on z tego bedzie mieć .... a gdzie satysfakcja, hobby itp.???? nie ma, zniknęło . Super że tyle zebrałyście karmy i kocy. Trzymam kciuki i pozdrawiam arleta :)
OdpowiedzUsuńSpotkania ze szczytnym celem to coś co lubię najbardziej!
OdpowiedzUsuńŻałuję, ze nie wiedziałam to podesłałabym cos od siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie że pamięta się o zwierzakach i cieszę się że zebrałyście aż tak dużo karmy, psiaki na pewno się ucieszą :)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa!
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Te, anonimku, polecam maść na ból tego tam. :D Jeśli chcesz wiedzieć to mogę ci wysłać te kosmetyki, jeśli tak bez nich żyć nie potrafisz, ale co do wieku to jest to sprawa subiektywna. :) Chciałabyś być taka "stara" w moim wieku, ale złośliwość na pewno ci w tym nie pomoże. :D :P
OdpowiedzUsuńCo do spotkania Blanko, widać że było udane. :) Zawsze jednak znajdzie się ktoś kto pozazdrości :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń