Blanka beauty&lifestyle: ZAFUL co ciekawego tym razem?

Dni pędzą tak szybko, że nawet nie zdaję sobie sprawy, że zaraz grudzień. A u nas grudzień oznacza pełną gotowość, bo uroczystości masa. Przez dni wolne miałam chyba kilka sobót w tym tygodniu, także straciłam już rachubę.

Dzisiaj zapraszam na przegląd zamówienia z mojego ulubionego sklepu Zaful. Jakościowo są tak naprawdę świetne rzeczy.

Miałam już koce z syrenimi ogonami z takich sklepów i są świetne na aktualne chłodne dni, tym bardziej dla osób, które marzną w nogi. Ostatnio zamówiłam śpiworek dla córki, ona z tych co nie lubią się przykrywać. Pomyślałam, że może śpiworek się sprawdzi i fakt jest świetny, ale za mały jak dla mojej dwulatki. Jest drobna więc myślałam, że się zmieści, ale to raczej dla maluszków. Szkoda, bo śpiworek jest świetny, ale na pewno znajdzie lepszego właściciela.

Śpiworek rekin: KLIK

Kolejna rzecz to ciepły sweter, idealny do opatulenia się w jesienne wieczory. Jest porządnie wykonany, nie zniszczy się szybko, a dodatkowo w moje ulubione paski. ;) Posiada dwie kieszenie, co wbrew pozorom dla matki jest dość ważne, kiedy nie mam wolnej ręki mam kieszeń. ;) Jestem bardzo zadowolona z jakości jak i wyglądu.

Sweter w paski: KLIK

Naklejki na kontakty, na których się mocno zawiodłam. Miałam podobne kotki, ale były o wiele lepszej jakości. Te nie trzymają się ściany, a szkoda, bo fajnie wyglądają w dziecięcym pokoju. Wiem, że to nie wina farby, bo poprzednie trzymają się bez zarzutu.

Naklejki na kontakty: KLIK

Ostatnia rzecz to chusta, nie lubię szalików, bo mam wrażenie, że się w nich duszę, ale chusty bardzo lubię i cały czas powiększam swoją kolekcję. Chusta ma bardzo ładne żywe kolory i ładnie się prezentuje, ożywia twarz i jest porządnie wykonana. Wybór uważam za udany.