Bell Hypoallergenic nowa kolekcja

Kosmetyki Bell to taka moja polska perełka, moim zdaniem mocno niedoceniana firma, bo kolekcje, które wypuszczają są coraz lepsze i naprawdę dobrej jakości. 

W każdej kolekcji znajdę jakąś swoją perełkę i tak jest również tym razem. Tą kolekcję wygrały pudry w płynie! Przecudowne dla mojej mieszanej cery, delikatne jak piórko i utrzymujące się cały dzień. Czego chcieć więcej? No może większej gamy odcieni, bo będzie z tego hit!

Bell HYPOallergenic Lightening eyeshadow base 

Bell HYPOallergenic moisturizing primer 

Bell HYPOAllergenic Strong Mascara Intense Bold & Length 

Bell HYPOAllergenic Magic Glow Blush Hypoalergiczny adaptujący róż rozświetlający

Magic Glow Blush to magiczny róż. Na czym polegają jego niezwykłe właściwości? Na tym, że… na każdej z nas wygląda inaczej! Wyjątkowa formuła różu sprawia, że dostosowuje on swój kolor do pH skóry, by jak najlepiej podkreślić jej piękno. 

19,99 zł

  

Bell Hypoallergenic Nude Liquid Powder

Zapewnia naturalny efekt idealnie gładkiej, „nagiej” skóry. Płynna formuła po nałożeniu na skórę twarzy zamienia się w puder. Produkt nie sprawia wrażenia maski i pozwala skórze oddychać. Łatwo się rozprowadza, stapia się ze skórą, nadaje jej zdrowy wygląd i kryje drobne niedoskonałości. Daje trwałe, aksamitnie matowe wykończenie.

29,99 zł/ 30 ml

BELL HYPOAllergenic Fresh Bronze Powder hypoalergiczny puder brązujący

Dobry puder bronzujący to idealny kosmetyk na lato – sprawia, że skóra wygląda jak muśnięta słońcem, a efekt jest na tyle delikatny, że nie wygląda sztucznie. HYPOAllergenic Fresh Bronze Powder ma delikatny kolor, który można wzmacniać kolejnymi warstwami.

16,99 zł

  

Bell HYPOAllergenic Skin Stick Concealer

Bell HYPOAllergenic Magic Glitter Lips  Hypoalergiczna Magiczna pomadka do ust 

Trwała pomadka Magic Glitter Lips to prawdziwa kaskada trójwymiarowego połysku. Szminka pokrywa usta warstwą wyrazistego koloru, który… zmienia się pod wpływem kilkukrotnego zaciśnięcia ust! 

19,99 zł

Bell HYPOallergenic Soft Eyeshadow Base 

Tak jak już wspominałam niekwestionowanym hitem zostały podkłady, a raczej pudry w płynie.Nie będę się zbytnio rozpisywać, bo chcę zrobić o nich oddzielny wpis, ale jeżeli znajdziecie je gdzieś to polecam z całego serca. 

Bronzery również wydają się ciekawe, któryś odcień na pewno zostawię sobie, a resztą się podzielę. Próbuję się również przekonać do brokatowych błyszczyków, bo w opakowaniach są piękne, ale na razie średnio idzie. 

Co Was najbardziej zachęca z tej kolekcji? 

Skusicie się na coś?