WELEDA Skin Food Light krem nawilżający

Moja znajomość z marką Weleda zaczęła się już kilka lat temu, kiedy poznałam ich olejek pielęgnacyjny dla kobiet w ciąży. Później jakoś ucichło, a teraz szwajcarska marka wkracza do polskich drogerii i aptek. Ponadto marka Weleda jest bardzo zaangażowana społecznie.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać krem, który na pewno zainteresuje wiele z Was, bo skóra sucha jest bardzo częstym problemem. Dodatkowo wzrasta świadomość kobiet, które coraz częściej wybierają naturalne kosmetyki, bo dostrzegają ich moc.


...lekki, szybko wchłaniający się balsam zawiera organiczny olej słonecznikowy i ekstrakty z bratka, rumianku i nagietka znane ze swoich łagodzących właściwości. Twoja skóra już po chwili odczuje znaczącą różnicę w poziomie nawilżenia, a jej bariera ochronna zostanie wzmocniona żeby zapobiec wysuszaniu. 






Zwróćcie uwagę przede wszystkim na skład tego kremu:
Water, Helianthus Annuus Seed Oil, Glycerin, Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Cera Alba, Theobroma Cacao Seed Butter, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Limonene, Viola Tricolor Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Calendula Officinalis Extract, Lanolin, Carrageenan, Xanthan Gum, Lactic Acid, Glyceryl Caprylate, Fragrance, Linalool, Geraniol, Citral.

Słowo light odnosi się tylko do konsystencji produktu, która jest naprawdę lekka, ale zarazem krem jest bardzo treściwy. Obawiałam się nakładania go na twarz, ponieważ pozostawia delikatną powłoczkę na skórze, jest jakby taki śliski. Nie mniej jednak jego działanie jest dosłownie natychmiastowe! Pierwszy raz spotykam się z produktem, którego działanie mogłam odczuć praktycznie od razu. 

Idealnie działa nałożony na suche miejsca na ciele, ja szczególnie polubiłam nakładać go na stopy czy na noc grubszą warstwę na dłonie. Rano skóra jest bardzo miękka, nawilżona i bez suchych skórek wokół paznokci, a to moja największa bolączka. 

Zerknijcie również na skład kremu, same ekstrakty, nawilżacze i wyciągi, za taką cenę składowo - bajka! Zapach ma cytrusowy i orzeźwiający zapach, swoją drogą bardzo przyjemny.

Z tej serii miałam również masełko do ust i masło do ciała (recenzja - klik) i szczerze Wam polecam całą serię. Pięknie pachnące, niedrogie i nieźle działające produkty. 

1 komentarz:

  1. Idealny! Mam go od kilku miesięcy, najlepszy nawilżający krem.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger