Wywoływanie zdjęć - tradycyjnie czy online?
Jestem bardzo ciekawa jak podchodzicie do tematu wywoływania zdjęć? Ja, mimo, że otaczam się wieloma udogodnieniami to w niektórych kwestiach pozostaję tradycjonalistką. Podobnie jak nie zdecydowałam się zamienić książek na czytnik (chociaż nie zapieram się, że taki dzień kiedyś nie nadjedzie), tak nic nie przekona mnie do trzymania zdjęć tylko na dysku.
Dodatkowo już raz straciłam całą masę zdjęć, bo nasz komputer nagle odmówił posłuszeństwa i nie dało się odzyskać danych z dysków.
Ja najczęściej decyduję się na wywoływanie zdjęć przez internet. Jest mnóstwo programów, które są na tyle intuicyjne, że robią to praktycznie za nas, więc na pewno każdy sobie z tym poradzi. Dodatkowo nie raz okazywało się, że wywoływanie zdjęć online jest po prostu tańsze, nawet po wliczeniu kosztów przesyłki.
Aparaty na kliszę zostały chyba już całkowicie wyparte przez te cyfrowe. Jednak nie ma się co dziwić, dawna klisza dawała nam bodajże ok. 30 klatek bez możliwości skasowania. Wydaje się niesamowite, ale przecież to było jeszcze nie tak dawno temu.
zdjęcia przez internet
Nie tylko wywoływanie zdjęć jest dobrą opcją na zatrzymanie wspomnień. Bardzo popularne ostatnimi czasy, są fotoksiążki czy fotoalbumy. Mamy kilka w swojej kolekcji, zrobiliśmy też kilka na prezent i uwierzcie, że spotykają się z zainteresowaniem każdego.
Zarówno u moich rodziców, jak i teściów jest mnóstwo albumów ze zdjęciami, do których my sami jako rodzice lubimy wracać, ale również spotykają się z dużym zainteresowaniem naszych córek. Mogą siedzieć i godzinami je przeglądać, bombardując przy tym ilością pytań. Nie mniej jednak ja się cieszę, że mamy tyle zdjęć i dbamy również o nasze albumy, żeby nasze dzieci i wnuki miały się czym chwalić i co opowiadać swoim dzieciom.
Mam nadzieję, że drukowanie zdjęć nigdy nie wyprze żadna technologia, bo mimo udogodnień trzeba dbać o namacalne wspomnienia.
Ze względu na to, że wielkimi krokami zbliża się Dzień Matki, już planuję zrobić swojej mamie niespodziankę w postaci FotoObrazu wieloczęściowego na płótnie. Zachwycała się ostatnio naszymi fotoobrazami, a ja znalazłam właśnie takie kilkuczęściowe na stronie Foto4u.
Wywołujecie zdjęcia czy trzymacie je na dyskach?
Ja w rossmanie wywołuje
OdpowiedzUsuńJa lubię wywoływać :)
OdpowiedzUsuńWywoływalnie online dają ogrom możliwości. Niestety czasem można się naciąć, ale jak się trafi na dobrą firmę, to jest miodzio :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam mieć zdjęcia w formie namacalnej na papierze fotograficznym, w fotoksiążkach czy obrazach na ścianie
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę tradycyjne zdjęcia, zawsze miło otworzyć album i powspominać. :)
OdpowiedzUsuńMimo posuwającej się technologii preferuję tradycyjne oglądanie zdjęć. Mogą to być zdjęcia wywołane poprzez kliszę u fotografa lecz podobają mi się także foto książki, które można zamówić online. Byleby zdjęcie było można obejrzeć w realu a nie przez ekran cyfrowego sprzętu.
OdpowiedzUsuń