REVERS podkład Naked Skin Match
U Was też takie piękne słoneczko? Nareszcie zapowiadają się pięknie co najmniej 2 tygodnie. A mam cichą nadzieję, że to początek pięknego lata ;) Słońce teraz tak szybko opala, że wystarczy dosłownie pół godziny na słoneczku i już mam ślady po balerinkach ;)
Latem najchętniej w ogóle zrezygnowałabym z podkładu, ale jakoś lepiej się czuję z makijażem. Może kiedyś przyjdzie czas, że porzucę makijaż latem, ale na razie delikatny musi być. Wraz z falą ciepła odstawiam też te cięższe podkłady, na rzecz tych lekkich lub mineralnych.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać podkład matujący od Revers, jak się sprawdził? Będzie pasował na lato czy niekoniecznie?
Matujący podkład polecany do każdego typu cery, szczególnie do mieszanej i tłustej. Kremowa formuła doskonale się rozprowadza zapewniając naturalny, długotrwały 10-godzinny makijaż z natychmiastowym efektem pudrowego zmatowienia. Gwarantuje mocne krycie bez efektu maski. Idealnie stapia się ze skórą ukrywając rozszerzone pory, matując strefę T, nawilżając pozostałe partie twarzy.
Dostępność: małe drogerie, sklep Revers
Cena: ok. 17 zł
Mój odcień to kolor 01 i choć najjaśniejszy z całej gamy to mimo wszystko dla dość jasnej cery może być lekko przyciemny. Cała gama to 4 odcienie więc dość mało, warto by było rozbudować ją o jeszcze jaśniejsze kolory. Jak dla mnie aktualnie 01 jest idealny, ładnie stapia się ze skórą i wygląda bardzo naturalnie. Krycie jest średnie, ale można budować mocne, jednak wtedy trzeba się liczyć z tym, że podkład może już nie wyglądać tak naturalnie.
Mimo, że podkład jest matujący to na mieszanej cerze wymaga użycia pudru. Jednak nie wyświeca się szybko, dopiero po kilku godzinach muszę go przypudrować. Podkład jest dość lekki, w ciągu dnia praktycznie nie czuć go na skórze. Pod koniec dnia schodzi z brody oraz z nosa, ale tak jest u mnie w przypadku większości podkładów.
Podsumowując, podkład kosztuje grosze, wygląda bardzo naturalnie, a także jest lekki. Jedynym minusem może być słaba dostępność oraz dość mała gama kolorystyczna.
Ciekawi mnie, ale obawiam się że dla mnie byłby zbyt ciemny
OdpowiedzUsuńOo super sprawa :) Może i się zaopatrze :D
OdpowiedzUsuńta marka rzeczywiście jest słabo dostępna stacjonarnie, a chętnie poznałabym lepiej jej produkty bo często są chwalone
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie możemy go kupić stacjonarnie w którejś z lokalnych drogerii :(
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemny jest ten podkłąd :)
OdpowiedzUsuńMarkę Revers znam tylko blogosfery. Czytałam dużo dobrego o tych kosmetykach.
OdpowiedzUsuń:*
Ja też go lubię. Jak najbardziej się sprawdza.
OdpowiedzUsuń