AA CICA Benefit pielęgnacja skóry wrażliwej
Z kosmetykami AA mam dość rzadko do czynienia, w sumie nawet nie wiem dlaczego. Kiedyś bardzo lubiłam podkłady AA, a później przerzuciłam się na inne, ale patrząc po nowościach warto zainteresować się nowymi liniami tej marki. Wybrałam dwie nowości z serii CICA benefit dzięki uprzejmości Michała z bloga Twoje Źródło Urody.
W nowościach AA znalazły się: krem do twarzy i ciała, żel pod oczy, balsam do ciała i płyn micelarny. Ja zdecydowałam się na dwa ostatnie produkty.
AA CICA benefit to kompleksowa, linia kosmetyków stworzona w celu regeneracji skóry wrażliwej, suchej i podrażnionej, której bariera ochronna została naruszona. Bogate receptury oparte na dobroczynnym działaniu wąkrotki azjatyckiej Centella Asiatica skutecznie wzmacniają strukturę naskórka, przywracając skórze wysoki poziom nawilżenia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8h9-_B9wKM7hSbcAMINOkulRlqCBNvPuV98hiuOJujK3rWJ7cat7GVOOVbg-y9m58DhAuyBY2EL3li526EdMfT45gUnlYhGhNQJc0hm-v77oIYKEbZR_dHrTQhJg3yuqlaJVJQgkdU2Wv/s1600/20190621_182209.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-JzrGuTsL7Rw8hyphenhyphenNvnk9RzxSJic87XV-dSOmMT39rwhmiB41m_XB9FkUpVCQc0_9RacRIZe_hnT_wz5X-FHHTHwTS48lgAfs8IT_PpOgd41IPklndNW72t6zMYHJefvlny3_9Npc0ufQZ/s1600/20190621_182215.jpg)
Balsam kojący o wyjątkowo lekkiej hydro-żelowej formule, łatwo rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania, pozostawiając skórę długotrwale nawilżoną i odżywioną.
14,87 zł/ 200 ml
Balsam zachęca swoją kremowo - żelową konsystencją, jest dość nietypowa, ale bardzo fajna w używaniu. Wchłania się błyskawicznie i pozostawia skórę gładką i nawilżoną. Po depilacji przeważnie stosuję aloes wszelkie balsamy mnie podrażniają i ten również nie zdaje egzaminu po depilacji. Efekt nawilżenia utrzymuje się od nałożenia do nałożenia i nie jest długotrwały. Nawilżenie jest przyzwoite, ale krótkotrwałe, jednak na lato moim zdaniem wystarczający. Osoby o suchej skórze mogą być niezadowolone z poziomu nawilżenia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8oADU8ieh9sCzEGS-tq36hpPIMvPGDZLoi5m3rM5ySDCgKBQumSLeBXTgIKbJDIBlr74tvs_Ar3bdtqEC3gjvb4oQRMVU3pughZ7niGGLNi93qomHf6lsCG0yGoQUXQMtJ2LUZXv54iTf/s1600/20190621_182224.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsEfLTP3HLUVpImvFGa4rL7S8X82-5Y0iuXRu_bKJj5Qs2rowxERFxiIqH681ZCR0Muo8ftT7AvYF2T6IJNVKfg_0FyoIXqjhk0-VLGeckr2uAylsee58M9UGfizHKNiVzdbVGS1SNJh9M/s1600/20190621_182245.jpg)
Kojący płyn micelarny szybko i skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, nie podrażniając skóry i nie naruszając jej równowagi hydrolipidowej.
13,52 / 250 ml
Pierwszy raz spotykam się z wątrotką azjatycką w produktach do pielęgnacji, do tej pory nie słyszałam o takim składniku albo nie zwróciłam na niego uwagi. Jest on dość wysoko w składzie, a dodatkowo znajdziemy tam dużo różnych ekstraktów i składników łagodzących.
Mój demakijaż opiera się głównie na żelu oczyszczającym oraz płynie micelarnym, nie stosuję olejków do demakijażu, jakoś ciężko mi się przekonać. Najpierw oczyszcza skórę żelem, a następnie zmywam makijaż płynem micelarnym. Do pewnego czasu popełniałam karygodny błąd i nie zmywałam płynu micelarnego z twarzy. Nie mogłam dojść skąd pogorszenie stanu mojej skóry, aż w końcu odpowiednia pielęgnacja otworzyła mi oczy.
Mam swój ulubiony płyn, który zawsze mam w zapasie, ale lubię próbować czegoś innego w nadziei na znalezienie godnego zamiennik. Płyn micelarny AA faktycznie jest bardzo delikatny dla skóry, wystarczy delikatnie przytrzymać wacik i przetrzeć po skórze. Nie powoduje zaczerwienienia ani ściągnięcia skóry po użyciu. Bezproblemowo daje sobie radę z moim dziennym makijażem (przy czym ja nie używam produktów wodoodpornych więc nie wiem jakby sobie z nimi poradził).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCHeAKd_uZYf-ptz76m6urPBjzDBLocNQgxgjec41vYNSpRC67_lQvg9s1SZbcu2qJ750In58O5DIkBN_wtvGAaKVceic20Vd0V2ESDP7pDx6UjICVXdQUazoMIdnr9L_qRa5r4heCYgUd/s1600/20190621_182331.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQFcasigunZbBwX0mD-TWIUEw9O799v5zskOfZBrZv_5pHSui6D7vnAICnFGmfHa9dYzYb6G6FXiD5tCeGRUHVyeWc1Z7-9pYPjTHS8u-DGXGw4_Ov6W4jLPRdk3UmqFu67pIW_jCfapVl/s1600/20190621_182339.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_lWjLMfUK30LB0fEQvVMj-5O26BUMqb5_gZ0Ri8iPwCNcVIO2qp2fd59icH7CRpAXLLPMABI_Pl82_MvmdrJDF1Zy6GbTCVJO5dnFuf0rZfWVlSYY7uf1dmNH6mKgIrgqAnWjtvhYrPDV/s1600/20190621_182346.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUT2D-UupCcKmoD3YuTpgjf-tH8oV-UrahQdxTTNBah_g8-9o9SXy-geh2ZB5rX1KMUtCbKqUmFDkY5mjdmkwv0PftZXLwRSZWwb_o-0wRcXSZYJ0Je4Ti6lcmNtwnNumWU0_NRsxwM7pf/s1600/20190621_182355.jpg)
Znacie nową serię CICA benefit od AA?
Lubicie kosmetyki AA, polecacie coś ciekawego?
![](https://lh4.googleusercontent.com/-J5wN1rhyC6Q/UfrTMtY_rYI/AAAAAAAAITg/Ikj8kFYiq4g/s101/images.jpg)
Mało znam tę firmę;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tych produktach, ale nie miałam okazji ich używać
OdpowiedzUsuńdla mnie ta linia to nowość ale chciałabym poznać te kosmetyki
OdpowiedzUsuńJa mam to samo z produktami AA, nie pamietam kiedy miałam coś od nich i nie wiem dlaczego :)
OdpowiedzUsuń