Pielęgnacja w kostce? Oczywiście!
Coraz bardziej popularne stają się produkty w kostkach, są one nie tylko wydajniejsze, ale zajmują też mniej miejsca. Dodatkowo przeważnie ich opakowania są wykonane z opakowań z recyklingu. Mimo, że nie mianuję się eko, to zwracam uwagę na to czego używam oraz staram się zminimalizować używanie plastiku do zera. Za kilka lat poniesiemy tego konsekwencje, nie mówiąc już o tym jak zanieczyszczona jest nasza planeta aktualnie.
Szampon i odżywka Tinktura zachęcają już swoimi opakowaniami, chętnie sięgnęłabym po nie w sklepie. W sumie to przypadłość wzrokowców ;) Patrzę po półkach w drogerii i zatrzymuję się tam gdzie wypatrzę jakieś ciekawe opakowania, dopiero później następuje analiza produktu ;)
Aplikacja: Zwilż włosy, a następnie masuj je kostką szamponu małymi, okrągłymi ruchami, aż pojawi się obfita piana. Wcieraj we włosy i masuj skórę głowy, a następnie dokładnie spłucz. Powtórz proces w zależności od potrzeby i ciesz się czystymi, pięknymi błyszczącymi włosami.
Twoje włosy, bez względu na to, czy są tłuste, suche, czy z łupieżem, pokochają ją. Zapach również cię nie zawiedzie, ponieważ jest po prostu boski dzięki jaśminowi, “królowi” wśród olejków eterycznych i wanilii, która wprowadza w błogi nastrój.
Odżywka wystarcza na około 40 – 60 myć. Jest zapakowana w piękne i praktyczne pudełeczko wykonane z tektury pochodzącej z recyklingu oraz metalu.
Jest to w 100% naturalny produkt, który nie zawiera konserwantów, takich jak komercyjne szampony płynne. Nie zawiera także sztucznych barwników, substancji zapachowych, parabenów, alkoholu, SLS ani żadnych innych szkodliwych syntetycznych dodatków.
Szampon wystarcza na około 40 – 60 myć. Jest zapakowany w piękne i praktyczne pudełeczko wykonane z tektury pochodzącej z recyklingu oraz metalu.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę po otwarciu puszek to zapach, cudowny mocno intensywny, dlatego jeżeli nie lubicie mocnych zapachów to niekonieczne polecam akurat te wersje zapachowe. Jednak dla fanek mocnych aromatów będą idealne.
Moim faworytem w kwestii zapachu jest odżywka, nie jestem w stanie opisać zapachu, ale jest bardzo uzależniający, uwielbiam go wąchać nawet na sucho. Szampon pachnie równie intensywnie, ale jest w nim jedna nuta, który mnie drażni, dlatego zdecydowanie jestem za odżywką. Uwielbiam czas kiedy po kąpieli zapach odżywki rozchodzi się po całej łazience.
Oba produkty nakładają się tak samo, wcieramy je w wilgotne włosy w celu wytworzenia piany, na początku miałam małe problemy z wytworzeniem piany, jednak z czasem robiłam to już automatycznie. Co prawda szampon w kostce jest trochę bardziej tępy w użytkowaniu niż szampony w płynie, jednak to tylko kwestia przestawienia się.
Szampon dobrze oczyszcza włosy i pozostawia je lekko szorstkie, dlatego od razu nakładam odżywkę, trzymam ją kilka minut i spłukuję.
Po takim zestawie włosy są sypkie i dobrze oczyszczone, nakładam serum na końcówki i to tyle. W kwestii świeżości włosów, moje są dość oporne, są cienkie i delikatne dodatkowo szybko się przetłuszczają. Dlatego myję je codziennie, ale głównie z tego powodu, że na drugi dzień wyglądają już średnio, a nie chcę co drugi dzień posiłkować się suchym szamponem, bo to też im nie służy. Suchy szampon stosuję tylko w awaryjnych sytuacjach.
Szampon jest łagodny dla skóry głowy, nie czuję swędzenia ani podrażnienia. Dużym plusem jest również wydajność szamponu, jest o wiele wydajniejszy niż szampon w płynie, dodatkowo kosztuje 27 zł za kostkę co jest naprawdę niedużą kwotą.
Szampon dobrze oczyszcza włosy i pozostawia je lekko szorstkie, dlatego od razu nakładam odżywkę, trzymam ją kilka minut i spłukuję.
Po takim zestawie włosy są sypkie i dobrze oczyszczone, nakładam serum na końcówki i to tyle. W kwestii świeżości włosów, moje są dość oporne, są cienkie i delikatne dodatkowo szybko się przetłuszczają. Dlatego myję je codziennie, ale głównie z tego powodu, że na drugi dzień wyglądają już średnio, a nie chcę co drugi dzień posiłkować się suchym szamponem, bo to też im nie służy. Suchy szampon stosuję tylko w awaryjnych sytuacjach.
Szampon jest łagodny dla skóry głowy, nie czuję swędzenia ani podrażnienia. Dużym plusem jest również wydajność szamponu, jest o wiele wydajniejszy niż szampon w płynie, dodatkowo kosztuje 27 zł za kostkę co jest naprawdę niedużą kwotą.
Stosujecie produkty w kostce?
Lubicie ich działanie?
Szczerze mówiąc, to nigdy nie używałam szaponu w kostce ;d
OdpowiedzUsuńJakie cuda! Muszą pachnieć niesamowicie!
OdpowiedzUsuńNa razie chyba zostanę przy tradycyjnych kosmetykach :P Te w kostce wydają mi się za trudne w użytkowaniu :P
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo dziwnie. Z pewnością nie każdy się przekona ;)
OdpowiedzUsuńHmm ciekawe produkty ! nie miałam okazji testować, stąd to zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńW sumie to nie nowość, ale zawsze mnie kusiło sprawdzić taki szampon :D
OdpowiedzUsuń