NOU Floral Mist kwiatowe zapachy

Perfumy powinny być drugą skórą kobiety, ważne jest odpowiednie dobranie ich do siebie, ale przede wszystkim nieprzesadzanie z ilością. Dusząca chmura zapachu otaczająca osobę stojącą obok mnie, zawsze powoduje odsuwanie się od niej. Jestem dość wrażliwa na zapachy i nie jestem w stanie znieść nadmiernego zapachu, szczególnie jeżeli nie wpasuje się w moje gusta. 

Swoje zapachy wybieram głównie pod porę roku i pod nastrój. Mam kilkanaście fiolek w użyciu i czasem każdego dnia sięgam po inne. Oczywistym jest dopasowywanie zapachu do pory roku, nie użyjmy przecież ciężkich orientalnych perfum w upalny dzień, bo nie dość, że sami się zadusimy to jeszcze będziemy odstraszać otoczenie. No chyba, że to mamy na celu. ;)

NOU to polska marka oferująca przepiękne zapachy perfum zarówno damskich jak i męskich, w minimalistycznych grafikach. Dodatkowo do serii zapachów są dedykowane mgiełki do ciała, które idealnie wpasowują się w letnie klimaty. 



Historia NOU Floral Mist zaczyna się od kwitnącej frezji, która muska nas delikatnymi płatkami kwiatów. Jej zapach staje się jeszcze bardziej interesujący, gdy wyłaniają się akordy słodkiej, a jednocześnie pobudzającej mandarynki. Aromaty zwinnie się przeplatają, by w końcu wciągnąć w opowieść intrygujący kwiat pomarańczy, różę i konwalię. Kwiecisty bukiet pobudza do zgłębienia tajemniczej historii, która kończy się pulsowaniem wanilii okraszonej piżmem.


Odświeżająca mgiełka do ciała NOU Floral Mist. Lekka i kwiatowa. Idealna do zraszania skóry każdego dnia. Frezje przeplatają się z kwiatami pomarańczy, róż i konwalii, a także wanilii i piżma. Jest doskonałym uzupełnieniem wody perfumowanej NOU Floral Mist.



Produkty NOU są praktycznie w całości produkowane w Polsce, a grafiki kwiatów są ręcznie malowane przez ilustratorów. Wszystkie zachwycają to jest pewne. Każda ma w sobie coś wyjątkowego i wszystkie są piękne. A jak wiadomo większość kobiet jest wzrokowcami, dlatego ładna etykieta cieszy podwójnie. 

Moja ulubiona woda NOU to Cherry Blossom, jest idealna na każdą okazję i na każdą porę roku, a zapach wydaje mi się na tyle uniwersalny, że spodoba się wielu osobom.

Jednak frezja, która jest głównym aromatem Floral Mist ciekawiła mnie równie bardzo. Wydaje mi się, że nie miałam jeszcze zapachu perfum z frezją w głównej roli. Nuty mandarynki dodają zapachowi świeżości i lekkości, ale są bardzo ciekawie przełamane słodyczą piżma i wanilii. Całość skomponowana jest tak ciekawie, że zapach bardzo fajnie się rozwija na skórze. Na początku jest mocno intensywny, z czasem słabnie, ale mimo wszystko należy do bardzo trwałych. Jest wyczuwalny nawet po 7-8 godzinach od aplikacji. 

Mgiełki są moim życiem w czasie upałów, bardzo fajnie schładzają i odświeżają skórę. Szczególnie przydają mi się w czasie podróży, kiedy chcę lekko się odświeżyć, a już genialnie sprawdzają się na stopach, odświeżają i odciążają lekko nogi. Nie jest to efekt długotrwały, ale na chwilę przynosi ulgę. 

Podsumowując, marka NOU oferuje coś innego niż typowe wody perfumowane. Tutaj widać pasję i dbałość o najmniejsze szczegóły. Dodatkowo jest to polska marka stworzona przez kobiety, dlatego jest warta każdego wsparcia.


Znacie markę NOU?
A może używałyście tych zapachów?


4 komentarze:

  1. Kwiatowe zapachy i już jestem kupiona. Ostatnio skończyły mi się moje perfumy i szukam coś nowego i oryginalnego. Nigdy nie słyszałam o tej marce. Widzę, że to Polska marka, więc tym bardziej muszę przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam je w Rossmanie, faktycznie ładne opakowania i ceny bardzo przystępne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwiatowe zapachy bywają bardzo ładne, ale każdy może lubić inne perfumy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Boje się, że takie zapachy mi się mogą nie spodobać, bo jednak zapachy kwiatowe to nie moje klimaty. Jednak muszę je znaleźć gdzieś w sklepie i zobaczyć jaki mają zapach. Nie mówię nie, bo jednak mogą mi się spodobać. Ja zawsze wolę sprawdzić produkt, niż oceniać z góry.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger