SEBORIN energetyzujący szampon do włosów z kofeiną

Odpowiednią pielęgnacją włosów zaczęłam interesować się już kilka lat temu, moje próby dobrania odpowiednich kosmetyków do moich włosów zaowocowały tym, że z dosłownie kilku włosów na krzyż udało mi się trochę zagęścić moje włosy i ograniczyć ich wypadanie. Wiadomo, że nie będę miałam grubych i mocnych włosów, ale na tyle ile było to możliwe, udało mi się osiągnąć zadowalające mnie efekty. 

Z linią Seborin marki Schwarzkopf mam pierwszy raz do czynienia, w pierwszej chwili nawet powiązałam ją z inną marką z produktami do włosów, ale okazało się, że Seborin to linia marki Schwarzkopf. Zapewne nawet widziałam ją w drogerii, ale pewnie nie zwróciłam na nią uwagi. Kosmetyki są dostępne w drogeriach, ale także w internecie. 

Opracowany przy udziale Dermatologów szampon z kofeiną Schwarzkopf Seborin to idealna recepta na wzmocnienie włosów przerzedzających się i słabych. Formuła z kofeiną aktywuje cebulki włosów i wzmacnia włosy dodając im objętości i witalności- dla mocnych i pełnych energii włosów.

Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Disodium Cocoamphodiacetate, Sodium Chloride, Panthenol, Caffeine, Hydrolyzed Keratin, Citric Acid, Sodium Benzoate, Laureth-2, PEG-7 Gluceryl Cocoate, Parfum, Salicylic Acid, Benzophenone-1, Polyquaternium-10, Propylene Glycol, Phenoxyethanol, Cl 42091.

Szampony nie mają szansy zadziałać coś większego na naszych włosach, samo umycie włosów nie sprawi, że włosy przestaną nam wypadać. Najważniejszą rolę odgrywa tu masaż skóry głowy, a także jej odpowiednie oczyszczenie. Dlatego bardzo polecam najpierw dokładnie oczyścić skórę peelingiem, a później wykonać masaż szamponem, wtedy zarówno substancje aktywne zawarte w szamponie, jak i te z wcierki będą miały szanse zadziałać coś na skórze głowy. Nieodpowiednio oczyszczona skóra głowy nie będzie w stanie przyjąć składników i wtedy nasze starania idą na marne. 

Szampon o nietypowym niebieskim kolorze i dość męsko - ziołowym zapachu, jednak zupełnie mi to nie przeszkadza, bo zapach nie utrzymuje się na włosach. Daje fajne uczucie odświeżenia na włosach. Jeżeli chodzi o moje włosy to jest zbyt mocny do codziennego stosowania, dlatego ja używam go ok. 3 razy w tygodniu. 

Szampon ładnie odbija włosy u nasady i mam wrażenie, że lekko przedłuża ich świeżość. Podczas mycia jest konieczne użycie odżywki, bo szampon może lekko plątać długie włosy. 

Jeżeli chodzi o działanie przeciwłupieżowe to nie mam ja tego zweryfikować, ponieważ nie mam problemu z łupieżem. Jednak wydaje mi się, że używany regularnie mógłby pomóc w walce z łupieżem. 

Koszt szamponu to kilkanaście złotych więc jest bardzo przystępny cenowo, a dodatkowo bardzo wydajny, dlatego ze swojej strony polecam wypróbować. 

Znacie markę Seborin?

Używacie szamponów z kofeiną?