Paczuszki
Jaki to przyjemny zbieg okoliczności, że moja kumulacja przesyłek nastąpiła właśnie przed świętami. ;)
Bardzo lubię dawać, ale kto nie lubi dostawać.
Pierwszą paczuszką jest paczka od agencji Werner i Wspólnicy, dostałam słodko, ale zarazem ciekawie pachnący zestaw, balsam i peeling do ciała o zapachu słodkich trufli i migdałów. Podoba mi się wersja z kokosowo-bananowa jak i czekoladowo-pistacjowa, zobaczymy jak ta wersja wypadnie.
Od agencji Get in Touch dostałam zestaw do włosów firmy Marc Anthony. Z ciekawością testuję nowości do włosów, a że produkty są z olejkiem arganowym, tym bardziej nie mogę doczekać się efektów.
W zestawie jest szampon, odżywka i kuracja do włosów.
Od firmy Wrigley dostałam przesyłkę reklamową z gumami do żucia Orbit, jestem nałogową żujką, dlatego bardzo się ucieszyłam. Skorzysta na tym, też mój mąż rzucający palenie.
W czasie zakupów w Biedronce zobaczyłam też nowość - płyn micelarny do demakijażu. Jak już chyba wszyscy wiedzą, produkty Be Beauty dla Biedronki produkuje fabryka Torf Corporation fabryka Leków sp. z o.o czyli ta sama, która produkuje znane kosmetyki TOŁPA. Porównałam składy obu kosmetyków i prawie się nie różnią, więc po co przepłacać. ;)
Wpadło Wam coś w oko? ;)
Ja także uwielbiam dostawać paczuszki ;)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej wpadła w oko 2 paczuszka :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe paczuszki :D
OdpowiedzUsuńGenialne paczuszki ;)
OdpowiedzUsuńgumy też dostałam jakiś czas temu ;)
OdpowiedzUsuńświetne paczki
OdpowiedzUsuńTe zestawy sweet secret bardzo mnie interesują-boję sie ze jak je spotkam to nie będę umiała sie zdecydować na jeden :D
OdpowiedzUsuńTak, decyzja jest ciężka, bo wszystkie pięknie pachną. ;)
Usuńfajne paczki :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak sprawuje się biedronkowy micelek, ok?
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas będzie recenzja, ale po kilku użyciach mogę powiedzieć, że chyba sie polubimy. ;)
UsuńŚwietne paczki:)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten zestaw do wlosow :D
OdpowiedzUsuń