Sheinside, co nowego

Hej ;)

Od jakiegoś czasu pokazuje Wam ubrania ze sklepu internetowego Sheinside i tak jak do tej pory chyba nie było rzeczy, na której bym się zawiodła, tak dzisiaj chciałam Wam pokazać niewypał, przynajmniej dla mnie, bo wiadomo gusta są różne. Nie mniej jednak samaprzed zakupem  lubię poszukać sobie realnych zdjęć, najlepiej na kimś i właśnie temu służą moje posty. A po resztę zapraszam niżej. ;)

Bluzka -> KLIK

Jak widzicie na zdjęciu podglądowym bluzka wygląda bardzo ładnie, jest ładnie skrojona, lekko dłuższa i tu jest moja wina przyznaję, bo nie powinnam sugerować się wyglądem, a tylko i wyłącznie wymiarami. Jednak abstrahując od rzeczywistych wymiarów chodzi również o krój, bluzka na zdjęciu prezentuje się o niebo lepiej niż to coś co przyszło w paczce.

Bluzka jest szersza niż dłuższa i strasznie niewymiarowa, coś na wzór niekształtnego worka. Materiał jest super gniotący się dlatego żelazko przed każdym nałożeniem musi pójść w ruch. Kwestia również przezroczystości, bo są to dwa przezroczyste materiały co możecie zobaczyć na ostatnim zdjęciu, jednym to może się wydawać seksowne jednak ja wolę prześwitujące elementy niż całą bluzkę, nie ma dla mnie nic gorszego niż to, że wiem co ktoś ma pod spodem. No, ale to już moje osobiste preferencje. Na plus na pewno to, że paczki z Sheinside przychodzą bardzo szybko, bo już do tygodnia są u nas. ;)

A Wy co sądzicie? Podoba się Wam czy niekoniecznie?