Nature Queen domowe SPA

Często robicie sobie domowe SPA? U mnie zdarza się to dość rzadko, bo przeważnie wybieram szybki, orzeźwiający prysznic. Domowe SPA jest czas tylko dla mnie, kiedy wiem, że nikt nie będzie mi przeszkadzał i w końcu odpocznę po ciężkim dniu. To czas na maseczki, olejki i długą kąpiel, a nawet czytanie książki w wannie, chociaż staram się tego nie robić, z obawy o zamoczenie.
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić zestaw pielęgnacyjny Nature Queen, który każda kobieta powinna mieć w swojej łazience.






GLINKA BIAŁA
  • regularnie stosowana wygładza cerę, łagodzi podrażnienia, poprawia wygląd skóry i odżywia ją
  • dzięki dużej zawartości tlenku glinu wykazuje właściwości regeneracyjne i zabliźniające.
  • stymuluje regenerację tkanek
  • przeciwdziała rozwojowi stanów zapalnych
14,99 zł/100 g





OLEJEK ETERYCZNY POMARAŃCZOWY
  • działanie przeciwdepresyjne
  • pobudzające seksualnie
  • antyseptyczne
  • tonizujące
  • pobudzające układ immunologiczny
13,70 zł/ 10 ml


OLEJ MACADAMIA
  • całkowicie ekologiczny kosmetyk,
  • posiada bogate właściwości pielęgnacyjne,
  • spowalnia procesy starzenia,
  • chroni przed wpływem wolnych rodników,
  • koi podrażnienia,
  • nawilża i odżywia
14,99/ 30 ml




HYDROLAT Z OCZARU WIRGINIJSKIEGO

Posiada najmocniejsze działanie antyoksydacyjne, działa antybakteryjnie, łagodząco, przyspiesza gojenie i regenerację podrażnionej skóry. Idealny dla: cery zanieczyszczonej, z zaskórnikami, a jednocześnie naczynkowej, wrażliwej.

19,99 zł/ 100 ml



Zacznę od produktu, który jest moim hitem od lat, zastępuję mi wszelkie toniki oraz zraszacze masek glinkowych. Hydrolat oczarowy już dawno mnie kupił swoimi właściwościami i wraz z kolejnymi butelkami nie zmieniam o nim zdania. Jego zapach jest typowy dla kosmetyków naturalnych, jednak zupełnie nieprzeszkadzający. Skóra po hydrolacie jest nawilżona, a wszelkie zaczerwienienia ukojone. Buteleczka starcza na dość długo, nawet przy codziennym użytkowaniu. Musimy również pamiętać, że kosmetyki z ciemnych butelkach należy chronić przed światłem.

Glinka biała jest najdelikatniejsza z glinek, dlatego idealnie nadaje się dla mojej cery. Glinka ma właściwości zastygające, a ja z przerażeniem czytam różne porady, że glinkę należy pozostawić do zastygnięcia i wtedy zmyć. W żadnym wypadku! Nie doprowadzamy do zastygnięcia glinki, co jakiś czas ją zraszając i do tego świetnie nadaje się hydrolat, ale możecie to zrobić również przy użyciu zwykłej wody.
Skóra po maseczce z glinki jest delikatnie ściągnięta, dlatego warto zastosować olejek albo dobry krem nawilżający.

Olejek eteryczny zostawiam sobie do kąpieli albo do kominka jako zapach towarzyszący mi w kąpieli. Olejek pomarańczowy jest naprawdę miłym zapachem, który ukoi nasze zmysły. Warto, żebyśmy wybierali swoje ulubione olejki do aromaterapii. 
Olejek macadamia ma już dużo więcej zastosowań, ponieważ używam go zarówno do olejowania włosów (chociaż teraz ze względu na brak czasu dużo rzadziej), nawilżania ciała, dodaję również kilka kropel do kąpieli czy wmasowuję w skórki oraz inne suche miejsca. 

Podsumowując, taki zestaw pielęgnacyjny na pewno przyda się w każdej łazience, dodatkowo można indywidualnie dopasować sobie dodatki. 


Robicie sobie czasem domowe SPA?
Jakie produkty najczęściej wybieracie?

9 komentarzy:

  1. Kiedyś używałem glinek nałogowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny zestaw, ostatnio zużywam wiele olei, znów nakładam je na włosy i twarz. z sypkimi glinkami mam różnie, uzyskanie idealnej konsystencji nie jest łatwe

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie przepadam za gliną, ale reszta podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O taaak, zdecydowanie! Ja też uwielbiam domowe spa :) Nie mówiąc już o testowaniu nowych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie zapakowane. Bardzo kuszące :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger