Nowości zapachowe i makijażowe Oriflame

Miotam się między wyjazdami i staram się ze wszystkim zdążyć. Tyle rzeczy miałam zaplanowane na okres wakacji, a okazuje się, że brakuje czasu na moje plany. Czas tak szybko leci na wakacjach, że to aż niesamowite. Tyle planów, ale pogoda tak zachęca do przebywania na zewnątrz, że nie chce nam się siedzieć w domu. Pod kątem wyjazdowym jeszcze chyba nie zaliczyliśmy tyle wyjazdów w żadne lato. ;)

Jeżeli ktoś by mnie zapytał co polecam z Oriflame, bez zastanowienia mogłabym wskazać wody perfumowane. Wiadomo, że nosy są różne i dla każdego inny zapach będzie tym ładnym, ale jeżeli chodzi o trwałość to jest ona bardzo dobra. Dodatkowo wody z Oriflame są dość unikalne, każdy zapach zdaje się być inny, gdzie w podobnej firmie mam wrażenie, że wszystkie wody są do siebie podobne. 






Nadzwyczaj urokliwy, eklektyczny zapach perfumowanej wody Paradise. Delikatna, piękna woń piwonii miesza się z akcentami jaśminu i pikantnymi tonami różowego pieprzu. Zapach ewoluuje podążając szlakiem akordów zmysłowego cedru i piżma. Zaprowadzi Cię prosto do raju.

144,99 zł / 50 ml

To moje drugie podejście do wody Paradise, pierwszą butelkę oddałam mamie, bo na zaczęły mi przeszkadzać niektóre nuty. Jednak z czasem zobaczyłam, że potrafi się bardzo ładnie rozwinąć na skórze i postanowiłam dać jej drugą szansę. Połączenie nut słodkich i lekko pieprzowych daje naprawdę ciekawą kompozycję. Jest może trochę za mocna na upalne lato, ale na aktualne lato nadaje się z powodzeniem.



Pełna blasku kompozycja z wyrafinowanymi nutami kwiatów Tiare, zielonej gruszki, ciepłego akordu wanilii i odrobiną różowego pieprzu. Intensywnie kwiatowy zapach Dare to Shine został zamknięty we flakonie inspirowanym kształtem diamentów.

119 zł/ 50 ml

Dare to Shine to woda, na którą miałam ochotę jak tylko weszła jako nowość, ale była wtedy wyprzedana. Jednak nie ma tego złego i w końcu jest moja. Jest to woda również z tych "mocniejszych", ale ja właśnie takie uwielbiam. Wyczuwalne są ciepłe nuty wanilii oraz pieprzu, które złagodzone są owocowo - kwiatowymi nutami. Całość wypada bardzo ciekawie. Woda będzie idealna na chłodniejsze dni, dodatkowo jest bardzo trwała.




Subtelne nuty zamszu i intensywnie orzeźwiający akord bergamotki z terenów południowej Francji tworzą harmonijną kompozycję, łączącą ekscytującą witalność i niewymuszoną elegancję, idealną dla mężczyzny, który wie, jak cieszyć się życiem.

109,90 zł/ 75 ml

Zapach jest połączeniem świeżości z elegancją, idealny na co dzień. Jej trwałość jest zadowalająca, aż żałuję, że damskie wody toaletowe nie są tak trwałe. Jest to opcja bezpiecznej wody toaletowej, która wpasuje się w gust większości mężczyzn. Dodatkowo standardowo większa pojemność męskiej wody. ;)



A teraz makijażowa część. ;)


Puder w perełkach Giordani Gold

Wielokolorowe kuleczki, nadające skórze wygląd muśniętej słońcem, zdrowej, pełnej blasku karnacji. Ręcznie formowane, wzbogacone kompleksem mineralnym perełki subtelnie rozświetlają cerę i ukrywają niedoskonałości.

79,90 / 25 g

Perełki występują w 4 wersjach kolorystycznych, znam już wersję Natural Bronze, a teraz zdecydowałam się na Natural Radiance. Muszę przyznać, że obie są bardzo ładne, a wykończyć je to nie lada wyczyn. Jednak ja wychodzę z założenia, że kosmetyki kolorowe się używa, a nie zużywa. Perełki Natural Radiance dają na opalonej skórze bardzo ładny efekt zdrowo brązowej i rozświetlonej cery. 




Lekki puder prasowany nadaje cerze naturalnie świeże, matowe wykończenie. Technologia HaloLight™ ją rozświetla, a ultra lekka, jedwabista konsystencja sprawia, że puder łączy się ze skórą, nie tworząc maski*.

44,90 zł / 8 g

Puder jest idealny do cery mieszanej, idealnie matuje oraz trzyma makijaż w ryzach przez wiele godzin. W ciągu dnia nie wymaga poprawek, co dla mnie jest niesamowitym udogodnieniem. Do wyboru są tylko dwa kolory, niby mało, ale podkład dopasowuje się do cery i nawet ja jaśniejsza wersja, którą mam ładnie wygląda na opalonej cerze. 



Jak Wasze urlopy, jesteście jeszcze przed czy już po?
Zamawiacie wody z Oriflame?

6 komentarzy:

  1. Dawno nie miałam od nich żadnych zapachów, a kolorówki chyba nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapachy mają super flakoniki :) Wstyd się przyznać, ale nigdy nie miałam żadnej wody z Oriflame :D

    OdpowiedzUsuń
  3. mam Dare To Shine , to bardzo fajny zapach w ładnym flakoniku

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne flakoniki:D Bardzo lubie ten puder ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Często używam wód od Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger