Komplety sportowe Deanna z FemmeLuxe
Wróciliśmy z wczasów, baterie naładowane i piękne wspomnienia zachowane. Szkoda, że czas tak szybko ucieka, bo będzie mi brakowało poranków z kawą nad samym jeziorem. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem sercem za Mazurami. Często wyjeżdżamy za granicę nie mając pojęcia jakie perełki mamy pod nosem.
Cisza i spokój, odcięcie się od codzienności, naprawdę niewiele trzeba, żeby odpocząć i zregenerować się. Ja odpoczywam z dala od ludzi, na świeżym powietrzu, w towarzystwie lasu i jeziora, nie kręcą mnie hotele i ośrodki wypoczynkowe, bo tłok mam w mieście.
W międzyczasie przyszło do mnie zamówienie z FemmeLuxe. Tym razem postawiłam na same komplety dresowe z tej samej serii, żebyście mogły zobaczyć jak wyglądają wszystkie wersje kolorystyczne. Zestawiając wszystkie kolory razem jestem za czarnym i szarym kompletem, miętowy jest dalej, a karmelowy nie do końca mi podszedł, ale chętnie poznam Wasze typy ;)
Czarny komplet wydaje się być najbardziej uniwersalny, można go łączyć z innymi. Spodnie są ładnie wykrojone i cały komplet wygląda ładnie. Bluzka układa się w ładny serek. Rozmiarowo wypada bardziej M, ewentualnie małe L. Jeżeli chodzi o pranie, to piorę w 40 stopniach i z materiałem nic się nie dzieje.
Szary komplet jest równie fajny jak czarny, jednak wydaje mi się, że ma w sobie więcej bawełny, jest przyjemniejszy w dotyku i mniej się elektryzuje. Jednak w kwestii praktycznej jest na pewno bardziej brudzący niż czarny.
Tutaj powinnam użyć bardziej określenia 'szałwiowy', bo tak jest na stronie sklepu, ale kto by tam wiedział jak wygląda szałwia. ;) Dres jest podobny do tego szarego, bardziej przyjemny w dotyku i mniej elektryzujący.
Na ostatnim miejscu plasuje się karmelowy komplet, co prawda wygląda kolorystycznie tak samo jak na zdjęciu produktowym, ale jest mocno błyszczący i elektryzuje się dość mocno.
Wychodzi na to, że nawet ta sama seria kompletów w innych kolorach różni się na tyle, że czasem jedna rzecz (jak np. elektryzowanie) może zadecydować o tym, czy polubimy się z daną rzeczą czy nie.
fajne komplety, sama bardzo lubię ten sklep i niebawem pokażę swoje ostatnie zamówienie
OdpowiedzUsuńfajne ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie mój styl.
OdpowiedzUsuńnie lubie polierstru
OdpowiedzUsuńJa dopiero w tym roku odkryłam Mazury i jest naprawdę zachwycona. Cudze chwalicie, swojego nie znacie!
OdpowiedzUsuńO to chodzi! ;) Ja zdecydowanie lepiej odpoczywam w ciszy, wśród lasów. ;)
UsuńMega są te zestawy :) Już nie raz widziałam te zestawy na blogach :) Ja mam ten oliwkowy!
OdpowiedzUsuńJa też kocham Mazury. :) Mam czarny komplet, ale beżowy też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSzary kolor najbardziej mi się podoba. Jest taki uniwersalny i do chodzenia w domu i do wyjścia na miasto.
OdpowiedzUsuńI to mi się podoba, że na sportowo też znaczy modnie.
OdpowiedzUsuń