Gdzie zamawiam kosmetyki Balea?

Kiedyś zastanawiałam się na czym polega fenomen kosmetyków Balea. Doszłam do wniosku, że prawdopodobnie na tym, że są u nas niedostępne. ;) Nie ma co ukrywać, to co nie jest w zasięgu naszej ręki, kusi najbardziej. Kiedyś kosmetyki Balea przywoziła dla mnie koleżanka z Niemczech, ale wróciła do kraju, a ja nie szukałam innego źródła. 

Nie mniej jednak nie tylko w braku dostępności tkwi szkopuł. Szczególnie uwielbiane są żele pod prysznic, są one dostępne w ciekawych zapachach, a delikatna formuła nie wysusza skóry. Na blogu znajdziecie sporo recenzji kosmetyków Balea, są to w większości właśnie żele, ale bardzo lubię również ich balsamy i masła do ciała. 


Żele pod prysznic 

Są to produkty, których każdy musi spróbować przynajmniej raz. Można powiedzieć, że jest to pośrednio nasza wersja Isany (chociaż i Isana jest niemiecka), jednak Balea przebija Isane właściwościami, żele są bardziej delikatne i nie wysuszają skóry. A co do zapachów to hulaj dusza, każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Ja uwielbiam kwiatowe i orzeźwiające zapachy. Czasami trafiają się słodkie i mocno chemiczne, ale to raczej rzadko. Warto polować na limitowane edycje, bo mają wtedy naprawdę ciekawe połączenia zapachowe. 


Szampony do włosów

Co prawda szampony wzięłam z czystej ciekawości, bo o ile odżywki już poznałam to jakoś nie po drodze nam było z szamponami. Jestem wzrokowcem i już same opakowania mnie 'kupują'. Jeżeli chodzi o składy to nie nadadzą się do codziennego mycia, ja używam ich 2 razy w tygodniu, a córce przy kręconych włosach oczyszczam je raz w tygodniu, a do codziennego mycia stosuję łagodne szampony. Tutaj również królują piękne zapachy, które chwilę utrzymują się na włosach. Dla mnie najbardziej podeszła wersja z jedwabiem, dobrze dociąża włosy i lekko je wygładza. Za to wersja z olejem migdałowym, rozpieści każde zmysły. Szampony są średnio gęste, ale bardzo wydajne i dobrze się pienią, a dodatkowo kosztują ok. 4 zł za sztukę więc grosze. 


Mydła w płynie

Wbrew pozorom to bardzo ważny etap pielęgnacji dłoni. Mydło w płynie musi być delikatne i nie podrażniać skóry. Ja tak właśnie 'załatwiłam' skórę na dłoniach moich córek, która przy dłuższym używaniu złego mydła stała się szorstka i swędząca na tyle, że zaczęła pękać, a ile trwało późniejsze leczenie wiem tylko ja. 
Balea ma dość spory wybór pięknie pachnących mydeł, które nie przesuszają skóry. 



Wiele sklepów sprowadza i sprzedaje w Polsce niemieckie produkty i jednym z nich jest sklep zoodommy.pl w którym zrobiłam swoje zamówienie. Przesyłka przychodzi szybko i prosto do domu, dlatego nie musimy nikogo prosić o zakupy w drogerii DM. 
Polecam Wam jeszcze produkty dla dzieci, szczególnie te do kąpieli, są kolorowe i niesamowicie pachnące. 


Kuszą Was kosmetyki Balea czy stawiacie na inne marki?

4 komentarze:

  1. Jak byłam ostatnio w Niemczech, to własnie nawiozłam sobie takich żeli od nich :) Są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zamawiałam nigdy nic z tego sklepu : ) ale bardzo lubię markę; ) Zawsze się spisują
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie obecnie żele Balea sa zbyt drażniące :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger