PAESE Paleta cieni do powiek Mattlicious
Ten tydzień dosłownie mnie pokonał. Mam wrażenie jakbym ciężko fizycznie pracowała, a tak naprawdę praca umysłowa jest bardziej wykańczająca. Dodatkowo wiosna dała nadzieję na ciepło i sypnęła deszczem, który leje już od tygodnia i nie zapowiada się na lepszą pogodę.
Moje preferencje makijażowe nie zmieniają się wraz z porami roku, praktycznie cały rok używam palet o kolorystyce neutralnej, od czasu do czaru z wariacjami na dolnej powiece.
Marka Paese jest znaną marką makijażową i właśnie miała premierę nowa paleta cieni do powiek, w której zawarte są wszystkie niezbędne kolory do wykonania makijażu dziennego i wieczorowego w kolorystyce nude.
Paleta cieni Mattlicious Paese jest moim zdaniem świetnym i uniwersalnym wyborem. Ze względu na neutralną kolorystykę będzie pasowała do każdego typu urody. Ja dodatkowo jestem zakochana w matowych paletach.
Umieściliśmy w niej cztery odcienie w chłodnej tonacji i dla równowagi cztery w tonacji ciepłej. Każda tonacja zawiera cień bazowy, dwa cienie przejściowe i jeden cień w intensywnym kolorze. Dzięki tak dobranej kompozycji cienie pasują do każdej tęczówki oka i do każdego typu urody. Pokochaliśmy nasze nowe cienie za ich aksamitne, mocno matowe konsystencje, głębie kolorów i niezawodną trwałość. Łatwo się blendują i pozostają na powiece przez cały dzień.
Odcienie w palecie Mattlicious:
1. Ciepły, jasny beż
2. Średni, ciepły brąz
3. Ciemny, ciepły brąz
4. Gorzka czekolada
5. Kremowy beż
6. Średni, szary brąz
7. Ciemny szary
8. Głęboka czerń
1. Ciepły, jasny beż
2. Średni, ciepły brąz
3. Ciemny, ciepły brąz
4. Gorzka czekolada
5. Kremowy beż
6. Średni, szary brąz
7. Ciemny szary
8. Głęboka czerń
Paleta ma 4 chłodne i 4 ciepłe odcienie, o ile ja bardziej czuję się w ciepłej kolorystyce to lubię sobie czasami łączyć wszystkie kolory. Pigmentacja palety jest niesamowita, na zdjęciu możecie zobaczyć jedno pociągniecie opuszkiem palca. Cienie są miękkie i bardzo fajnie się blendują. Nie pylą się zbyt mocno i nie osypują w ciągu dnia.
Na uwagę zasługuje również duże lusterko, które sprawdzi się przede wszystkim na wyjazdach. Często mam problem ze zbyt małym lusterkiem, a wiadomo, że nie ciągnę ze sobą dużego. Tutaj mamy ten luksus, że lusterko jest duże i przede wszystkim nie ma dołączonej pacynki do cieni. To powinno być standardem w paletach, bo one i tak do niczego się nie nadają.
Jeżeli chodzi o moje potrzeby to paleta spełniła je w 100%, to idealna matowa paleta w neutralnej kolorystyce, a dodatkowo w bardzo przystępnej cenie (39,99 zł).
Mam dla Was również kod rabatowy 10% na zakup palety Mattlicious. Możecie zamówić ją na stronie sklepu Paese: paleta Mattlicious
Kod: PAESENUDE
Jak Wam się podoba nowość Paese?
bardzo ładne kolory ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się *.*
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej paletki od nich.
OdpowiedzUsuńTeż z przyjemnością wypróbuję paletki tej firmy. Jestem bardzo ciekawa, jakie są.
OdpowiedzUsuń