Zestaw do makijażu i demakijażu
Hej ;)
Jakiś czas temu od portalu Uroda i Zdrowie otrzymałam przesyłkę do testów, w której znalazła się paletka cieni i rękawica do demakijażu ze sklepu Ciao.pl. Przyszedł więc czas na recenzję produktów.
Trwałe cienie w oryginalnych stosowanych kolorach. Do wyboru są dwa zestawy kolorystyczne:
Ls6 to zestaw 5 sztuk odcieni w chłodnych barwach,
Ls7 zawiera zestaw ciepłych niezwykle czarujących kolorów.
Do każdego zestawu dodajemy gratis 2 sztuki aplikatorów do makijażu oczu oraz lusterko.
Polecany dla: wszystkich kobiet, które polubiły Ziemię Egipską, a także dla pań ceniących klasyczny i subtelny makijaż.
Pojemność: 10 g
Cena: 45 zł
Dostępność: klik
Mimo, że nie lubię perłowych cieni do powiek, ta paletka ma tak fajne połączenie kolorów, że przypadła mi do gustu. Jednak na co dzień nie robię całego perłowego makijażu, ale używam maksymalnie jednego perłowego cienia w połączeniu z matowymi. Cienie są dość mocno napigmentowane, nie trzeba używać bazy pod ciebie, bo bez problemu trzymają się cały dzień. W dodatku nie bledną i nie rolują się na powiekach. Do cieni dołączone są dwa aplikatory, ja osobiście ich nie używać, bo nie umiem takimi się posługiwać, wolę pędzelki, ogólnie dodawanie aplikatorów do cieni uważam za zbędny dodatek. Cienie są ładne i trwałe, ale jeżeli miałabym je kupić sama to nie wiem czy bym się zdecydowała, cena paletki jest dość wysoka, a znajdziemy równie dobre tańsze paletki. Także wybór pozostawiam Wam. ;)
Cena: 49,90 zł
Dostępność: klik
Rękawica po użyciu:
Po wypraniu (jeszcze mokra):
Z rękawicą do demakijażu stykam się pierwszy raz. Mój demakijaż wygląda standardowo: płatki kosmetyczne plus płyn micelarny. Do tej rękawicy podchodziłam jak pies do jeża, że niby samą "szmatką" mam zmyć makijaż i to bez poprawiania micelem? Trudno uwierzyć, ale trzeba było spróbować. Pierwszy w ruch poszedł delikatny makijaż, parę pociągnięć rękawicą i faktycznie, makijaż zmyty, dla pewności sprawdziłam płatkami kosmetycznymi i okazały się czyste. Czyli rękawica działa i radzi sobie nawet z mocniejszym makijażem, nie wiem jak sprawa się ma z kosmetykami wodoodpornymi, bo nie używam. Makijaż zmywam rogami rękawicy, ostatnim rogiem sprawdzam czy twarz faktycznie jest dokładnie oczyszczona. W sumie ktoś mógłby powiedzieć, 50 zł za kawałek szmatki, z jednej strony tak, ale z drugiej przeliczając ile wydajemy na płatki i na płyny do demakijażu, myślę, że inwestycja się opłaca. Ja mam z nią taki problem, że nie używam wody z kranu do twarzy, dlatego stosuję albo przefiltrowaną albo hydrolat z jednym i z drugim dobrze współpracuje.
Podsumowując rękawica jest niepozorna i godna polecenia, wbrew pozorom jej wypranie zajmuje parę sekund więc jej użytkowanie nie zajmuje więcej czasu niż standardowy demakijaż.
Podsumowując rękawica jest niepozorna i godna polecenia, wbrew pozorom jej wypranie zajmuje parę sekund więc jej użytkowanie nie zajmuje więcej czasu niż standardowy demakijaż.
Co sądzicie o rękawicy do demakijażu?
Dobra sprawa czy niepotrzebny gadżet?
Cienie strasznie drogie, wolę już pójść do inglota i skompletować sobie oddzielnie cienie, czy chociażby kupić Paletkę Sleeka ;) Jeżeli chodzi o tą rękawicę to cena też wygórowana, jak dla mnie niepotrzebny gadżet, ale kto wie, może kiedyś zmienię zdanie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do komentowania i obserwowania mojego bloga;)
Pozdrawiam ;)
Ale drogie cienie... A takiego szału nie robią ;]].
OdpowiedzUsuńZ taką rękawicą stykam się pierwszy raz ;]
Z chęcią bym wyprobowała ta rękawicę;) Kolorki w paletce wyglądają ciekawie, chociaż ja ostatnio lubie się w matach:)
OdpowiedzUsuńta rekawica to ciekawa sprawa..
OdpowiedzUsuńJak pierwszy raz spojrzałam na Twoją paletkę pomyślałam, że jakieś takie te kolorki, ale na oku prezentują się pięknie.A rękawicy sama chciałabym spróbować. Wydaje się być przydatnym i ciekawym gadżetem.
OdpowiedzUsuńjestem zaciekawiona rękawicą ;)
OdpowiedzUsuńJa się szykuję do zakupu tej rękawicy cały czas :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój makijaż :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta rękawica
OdpowiedzUsuńja nie używam cieni, a ta rękawic ciekawa bardzo, chętnie ją sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńCienie są wspaniałe, a rękawica mnie zachwyciła i trochę zaintrygowała ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, u mnie NOWY POST. :) http://grudzienpaulina.blogspot.com/
rękawica rewelacja, a cienie też niczego sobie
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę, żeby rękawica dawała sobie radę z makijażem :)
OdpowiedzUsuńNo no...
śliczna paleta cieni ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne cienie i super pomysłowa rekawica. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDroga... ale faktycznie przeliczając na płatki np. 100 szt. 4 zł to dla mnie na miesiąc starczą bo zmywam tylko krem matujący micelem i paznokcie ale gdyby cienie i to wszystko to cena wyjdzie duzo wieksza ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy gadżet ta rękawica, może się kiedyś skuszę ;)
OdpowiedzUsuńmakijaż śliczny! rękawica zdecydowanie za droga!
OdpowiedzUsuńta rękawica jest fajna :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, ale i tak pewnie bym nie używała takiego cudaka. Płatki kosmetyczne+ płyn do demakijażu, ewentualnie pianka/żel do mycia wystarczą ;)
OdpowiedzUsuńCienie są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, gdzie trwa konkurs i można wygrać GLOV :)
OdpowiedzUsuń