Full Mellow body lotion Sun Kiss, kawowy Body Scrub i wosk Wax Melt
Dzisiaj post będzie odpowiedni do panującej za oknem pogody czyli trójka wspaniałych: masełko, peeling i wosk, które otrzymałyśmy na spotkaniu bloggerek. Firma Full Mellow jest stosunkowo nowa, jednak uważam, że na pewno wkradnie się w łaski blogerek, warto też wspomnieć o tym, że stworzyła ją właśnie blogerka. Ja sama bardzo lubię naturalne produkty, a takie które jeszcze działają to już w ogóle wypas. ;) Jesteście ciekawe jak się sprawdziły? Zapraszam na recenzję.
Body Lotion Sun Kiss
Zacznę od balsamu do ciała Sun Kiss, który urzeka zarówno swoją nazwą jak i wyglądem, a jaki jest w działaniu? Ale zaraz, balsam? Patrząc na skład i konsystencję można powiedzieć, że to raczej masło niż balsam, gęste i oporne do wyciągnięcia masło. Jednak pod wpływem ciepła palców konsystencja mięknie i możemy w miarę bez problemu rozprowadzić produkt na skórze. Jak możecie zobaczyć na zdjęciu po rozsmarowaniu zostaje tłusta warstwa, która za jakiś czas się wchłania, ale nie całkowicie, dlatego ja używam bardzo małej ilości, żeby bez problemu się wchłonęło.
Jeżeli chodzi o skład to jest jak najbardziej naturalny i jaki przyjemny dla oka, na początku mamy masło mango i olej kokosowy, co łączy się w cudowny duet zapachowy, masło pachnie słodko i owocowo, a zarazem nie jest to mdły zapach. Jedyna wada to data ważności połączona z wydajnością kosmetyku, jak wiadomo ważność naturalnych kosmetyków jest dość krótka, a wydajność tego masła bardzo wysoka i takim sposobem trochę produktu się zmarnowało, bo nie byłam go w stanie zużyć w całości,
A powiem Wam jeszcze jedną ciekawą rzecz, używałam masła jeszcze miesiąc po terminie i nic złego się nie działo ani z masłem ani z moją skórą, jednak nie polecam używania go po jeszcze dłuższym czasie. Masło idealnie sprawdza się na zimę i dla bardzo suchej skóry, nie wyobrażam sobie używania go latem, już widzę oczami wyobraźni to uczucie klejenia się do wszystkiego.
Solid Body Scrub
Kolejny równie ciekawy kosmetyk to peeling do ciała w formie babeczki, którą dość dobrze się operuje. Mimo moczenia nie rozpada się tylko równomiernie ściera, o ile rozumiecie o co mi chodzi. ;) Jest również dość wydajny, a przy tym jak dobrze radzi sobie z martwym naskórkiem. Skóra po peelingu jest gładka i nawilżona, nie potrzebujemy już balsamu do ciała, a zapach kawy roznosi się po całej łazience, o ile kawy nie bardzo lubię to zapach kawowy uwielbiam, ale paranoja co? Polecam tą kosteczkę leniuszkom takim jak ja, którym nie zawsze chce się balsamować. ;)
Wax Melt Carnation
Na koniec zostawiłam wosk, największy niewypał z całej trójki. Woski jak wiecie uwielbiam, jednak tutaj rozczarowałam się, co prawda nie oczekiwałam efektu 'wow', ale jak dla mnie taki naturalny wosk to nic specjalnego, wolę naturalne kosmetyki, a woski muszą pachnieć. Ten owszem również pachnie, ale jak dla mnie jest to delikatny zapach kremu do twarzy, a nazwa sugeruje, że powinien pachnieć goździkami. No cóż, na kolejne woski na pewno się nie skuszę.
Podsumowując, mimo, że wosk mnie rozczarował to kosmetyki do ciała okazały się całkiem niezłe.
Wow, ten peeling kawowy wygląda świetnie. Zaciekawił mnie z racji tego, że sama wykonuje sobie takie peelingi kawowe. A pewnie dzięki tej kosteczce nie ma takiego bałaganu:)
OdpowiedzUsuńjestem w szoku, że to tak pysznie i przede wszystkim, naturalnie wygląda, w 100% jestem przekonana do zakupu !!
OdpowiedzUsuńojj coś czuję, że peeling byłby idealny dla mnie!
OdpowiedzUsuńWow świetne i bardzo kuszące kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym to masełko :)
OdpowiedzUsuńpeeling kawowy ciekawy
OdpowiedzUsuńPeeling kawowy stosuję od dawna. I mam tylko 3 składniki - kawę, cynamon i olejek.
OdpowiedzUsuńPeeling wygląda bardzo bardzo zachęcająco, fajnie że się nie rozpada, bo zastanawiałam się właśnie czy po pierwszym użyciu nie rozsypie się w proch ;)
OdpowiedzUsuńja też z 3 kosmetyków od full mellow z jednego byłam niezadowolona :D
OdpowiedzUsuńten peeling tak pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńFull Mellow uwielbiam, choć woski faktycznie nie są ich popisowymi produktami, ale miałam dwa, które pachniały wspaniale ;).
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestawik na prezent :)
OdpowiedzUsuńPeeling mnie oczarował, bardzo kusisz :) Wydaje mi się, że zechcę się skusić na te kosmetyki, bo z tego co widziałam, są raczej zachwalane, wszyscy mówią, że warto :)
OdpowiedzUsuńTe 2 pierwsze kosmetyki wydają się naprawdę ciekawe i muszą pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńMyśle ze taki peeling to sama w domu potrafiła bym zroić:)
OdpowiedzUsuńAle to masło (balsam xD) musi bosko pachnieć!!! Mango i kokos... mmmmmm!!
OdpowiedzUsuńAle bym zakupiła takie cudeńka!
OdpowiedzUsuńPeeling kawowy wygląda przepięknie!
OdpowiedzUsuńPeeling widzę cudo ;)
OdpowiedzUsuńPeeling wygląda ciekawie, ja jednak nie przepadam za kawą :))
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię pić kawy, ale uwielbiam zapach :D
OdpowiedzUsuńsłyszałam już dużo fajnych rzeczy o tej firmie, ale wciąż mam ogrom innych rzeczy, których bym chciała spróbować i jak narazie odkładam spotkanie z full mellow :)
OdpowiedzUsuńPeeling wygląda super ;)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten peeling :) zaraz zerknę na stronę co jeszcze mają ciekawego :)
OdpowiedzUsuńFajny design tych kosmetyków, widać inspirację Lush'em. :) Zastanawia mnie tylko, w jaki sposób blogerki, które sprzedają własnoręcznie robione kosmetyki, przestrzegają zasad higieny? :P
OdpowiedzUsuńBalsam/masło wygląda fajnie, z wielką chęcią odwiedzę stronę i sprawdzę ofertę. :)
OdpowiedzUsuńMasło i peeling na plus :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe kosmetyki ;-)
OdpowiedzUsuń