Nowości z RoseGal i Zaful
Długo się nie cieszyłam piękną pogodą, w nocy zaczęło padać i pada nadal. Mam nadzieję, że chociaż Święta będą ładne.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać drugą część zamówienia, tym razem będzie to taki lekki misz masz. Wszystkiego po trochu, ale czy z wszystkiego jestem zadowolona? Zapraszam na mały przegląd nowości.
Skarpetki w pandy oraz te imitujące kości stóp chodziły za mną już dłuższy czas. Są one w rozmiarze one size i dla mnie są do mniej więcej kostki, takie wypośrodkowane między normalnymi skarpetkami a stopkami. Bardzo fajnie się prezentują.
Te spodnie zamówiłam bardziej z myślą o czymś przewiewnym w domu, bo nie wiem czy odważę się wyjść w nich gdzieś. Pomyślimy. Są na gumce przez co są bardzo wygodne, może być to też fajne odstępstwo od leginsów po domu. ;)
No to pora na leginsy, moje ulubione po domu. Na ulicę w nich nie wychodzę, do ćwiczeń nie mam zacięcia więc to jedyne ich przeznaczenie. Leginsy oczywiście na stronie wyglądały fajnie, ale jak przyszły to oprócz pasa już niekoniecznie. Sam materiał owszem jest fajny, ale leginsy mają klin w kroku(!). Przyznam, że tego się niespodziewałam i tak jak nie lubię rajstop właśnie z tego powodu, tak i odpadają leginsy, a szkoda, bo zapowiadały się fajnie.
Nie wiem co mną kierowało wybierając takie okulary, na zdjęcu prezentują się nienajgorzej, ale na "nosie", o panie. Za wielkie, za kanciaste, niestety nie.
Okulary - KLIK
Teraz mamy hit moich dziewczynek, balsamy w kształcie kredek. W sumie to wzięłam je bardziej do zabawy niż do malowania ust. z oczywistego powodu. W pudełku są 24 sztuki różnokolorowych kredek i zajmują dzieci na długo, samo układanie kolorami jest fajne. ;)
Bluza wyglądała dość fajnie na zdjęciach, jednak przyszło coś dziwnego z poliestru, a miała być bawełna... czyli jak zwykle.
Kolejny poliestrowy twór, chociaż miało być coś innego. Materiał jest na tyle nieprzyjemny w dotyku, że nie chce myśleć jaki okazuje się podczas noszenia. Dodatkowo rozmiar one size odpowiada co najmniej kilku rozmiarom więcej niż ja mam. Wzór fajny, rozmiar i materiał nie.
Podsumowując, jakoś średnio udane to zamówienie, może dlatego, że mimo tego, że nie raz przekonałam się o niekoniecznie dobrej jakości rzeczy dla dorosłych to nadal próbuję zamawiać te rzeczy i przekonuję się po raz kolejny, że nie warto ;)
Modne są teraz również celebrytki, które znajdziecie pod tym linkiem: naszyjniki gwiazd.
Zauroczyły mnie te balsamy- kredki, świetne są! <3
OdpowiedzUsuńLubię tego typu skarpetki :D Sama mam te imitujące kości i kupiłam je w miejscowym sklepie za jakieś 3 zł :)
OdpowiedzUsuńśliczne są te spodnie w kwiaty! sama w podobnych chodzę po mieście, gładka bluzka i wyglądją naprawdę fajkie :)
OdpowiedzUsuńKredki balsamy są super :)
OdpowiedzUsuńBluzka w koty jest fajna :)
OdpowiedzUsuńSpodnie w kwiaty najfajniejsze ;)
OdpowiedzUsuńZabawne te kredko-pomadki :D
OdpowiedzUsuńMam te skarpetki ale z kotkiem :)
OdpowiedzUsuńKredki jakie super:)
mam spodnie w kiawty i jestem z nich zadowolona
OdpowiedzUsuńdobrze się je nosi