SEYSSO Oxygen Travel Irygator do Higieny Jamy Ustnej

Przeróżnymi sposobami dbamy o swoją cerę i ciało, a jeżeli chodzi o jamę ustną często ograniczamy się do szczoteczki i pasty do zębów. Sama strasznie boję się dentysty, ale wiem, że muszę iść. Tego samego uczę moje córki, zdrowe zęby to podstawa. 

Oprócz podstawowych rzeczy do higieny jamy ustnej stosuję również nici dentystyczne oraz płyny do płukania ust.

Nadszedł czas na poznanie również irygatora, ten ma jedną ważną funkcję: jest bezprzewodowy i nadaje się do zabrania w podróż. 

Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować irygator do higieny jamy ustnej Seysso Oxygen Travel. 

W zestawie znajdziemy:

- korpus

- pojemnik na wodę

- 3 końcówki

- ładowarkę

Najnowszy sprzęt od marki SEYSSO przeznaczony do higieny jamy ustnej a w szczególności do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych. Irygator idealnie usuwa bakterie gromadzące się w trudno dostępnych miejscach w jamie ustnej. 

Irygator ma dostępne 3 tryby pracy w zakresie ciśnienia od 2,7 -6,2 bara czyli każdy może dostosować odpowiedni do swojego stanu jamy ustnej tryb. 

• Normal - największa moc pozwala na usunięcie naprawdę wszystkich resztek pokarmu z przestrzeni między zębowych. Sprawdzi się także przy aparatach ortodontyczny. 
• Soft - dużo łagodniejszy strumień sprawdzi się u osób z nadwrażliwością zębów i stanami zapalnym dziąseł. Idealnie sprawdzi się do oczyszczania kieszonek dziąsłowych. 
• Pulse - usuwa zanieczyszczenia a także zapewnia masaż dziąseł poprawiając ich ukrwienie.

Jak powszechnie wiadomo, szczoteczka do zębów nie dociera wszędzie, można próbować z nićmi dentystycznymi. Jednak dopiero po użyciu irygatora odczułam, co to prawdziwe oczyszczenie jamy ustnej. 

Irygator dociera do miejsc, gdzie szczoteczka nie ma możliwości dotrzeć. Dodatkowo mamy różne końcówki, z których jedna sprawdza się również przy aparatach ortodontycznych, a druga do czyszczenia kieszonek dziąsłowych. Moje dziąsła są dość wrażliwe, dlatego używam średniej i najmniejszej mocy, jednak jeżeli macie mocne dziąsła polecam również największą moc.

Pierwsze użycie jest dość dziwne, nie tyle nieprzyjemne, co właśnie inne, nietypowe. W końcu do tej pory radziłam sobie nicią dentystyczną. Kilka pierwszych użyć kończyło się zachlapaniem lustra i przestrzeni wokół mnie, później zaczęłam już panować nad ciśnieniem wody. ;)

Bateria jest w stanie wytrzymać około 2 tygodni na jednym ładowaniu, chociaż zależy to głównie od tego ile czasu używamy irygatora. Jednak średnio powinno nam wystarczyć na mniej więcej kilkanaście dni. 

Irygator posiada stację do ładowania oraz jest kompaktowy co umożliwia zabranie go również w podróż. Zbiornik na wodę bardzo łatwo się wyjmuje i czyści. Ważne jest również używanie filtrowanej wody i oczyszczanie z kamienia, wtedy urządzenie posłuży nam na pewno dłużej.

Lubicie takie nowinki technologiczne?

Ułatwiacie sobie zabiegi w domu?