REVERS Ideal Cover podkład kryjący
Mam swoje ulubione podkłady, które używam regularnie, jednak lubię również testować nowości. A nóż któryś dołączy do grona moich ulubieńców. Sporadycznie używam kremów BB, CC ... nie mniej jednak latem minerały wiodą prym. Zimową porą stawiam na podkłady w płynie, a najlepiej kryjące. Na blogu pojawiło się kilka produktów Revers, w tym cudowne rozświetlacze, a dzisiaj przyszła pora na test podkładu.
Revers Ideal Cover podkład kryjący 06
Długotrwały podkład silnie kryjący do każdego typu cery. Kremowa formuła idealnie kryje wszelkie niedoskonałości skóry, także blizny potrądzikowe, znamiona, przebarwienia oraz widoczne naczynka i rozszerzone pory. Zapewnia naturalny efekt makijażu. Posiada filtr ochronny
SPF.
Kryjące podkłady mają to do siebie, że często mają tendencję do zapychania oraz są ciężkie. Mam w swoich ulubieńcach dwa kryjące podkłady, które mimo swoich właściwości kryjących, ładnie wyglądają na twarzy, a podczas nakładania czuć, że dobrze stapiają się ze skórą.
Podkład Revers należy do grupy tych kryjących, ale nie ciężkich. Dużym plusem jest to, że podkład nie daje płaskiego wykończenia, ładnie wtapia się w skórę pozostawiając delikatną satynową poświatę. Jako posiadaczka skóry mieszanej nie sięgam po rozświetlające podkłady, ale nie lubię też ich totalnego przeciwieństwa.
Nałożony na krem nawilżający wygląda bardzo naturalnie. Jednak dochodzimy do jego minusów, mój odcień 06 jest dla mnie zdecydowanie za ciemny, być może będzie odpowiedni na lato, ale z kolei wtedy może być za ciężki. W całej gamie mamy tylko 4 kolory i już drugi odcień jest dość ciemny, a ja nie jestem totalnym bladziochem. Warto więc pomyśleć o rozszerzeniu gamy o jaśniejsze odcienie.
Na plus na pewno mogę zaliczyć jego trwałość, ponieważ po przypudrowaniu utrzymuje się bez zarzutu praktycznie cały dzień. U mnie delikatnie ściera się z nosa, ale u mnie ten problem jest z większością podkładów.
Podsumowując, podkład kosztuje mniej niż 20 zł, ma bardzo fajne krycie i świetną trwałość. Jedyny problem jest z dość małą gamą kolorystyczną, którą warto rozszerzyć, bo podkład naprawdę ma potencjał.
Zobaczyłbym go na twarzy :) Wiele osob o nim pisze ale nikt nie pokazuje ;p
OdpowiedzUsuńOstatnio głośno o tej marce, mnie jednak ona jakoś nie przekonuje. :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jak piszesz
OdpowiedzUsuńTeż niedawno testowałam ten podkład i całkiem fajnie się spisał :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jak piszesz
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiałam się nad jego zakupem
OdpowiedzUsuń