... bo Walentynki mogą trwać cały rok! ;)

Zbliża się okres kiedy serduszka atakują nas z każdej strony. Mimo, że sama nie obchodzę jakoś specjalnie tego święta, to lubię ten czas. Lubię przepiękne wystawy w sklepach i ten klimat. 

Walentynki pamiętam z czasów szkolnych, kiedy wysyłało się liściki, a później uczniowie je roznosili po salach. Był to czas luźnych lekcji i robienia sobie liścików głównie dla żartów, ale fajnie to wspominam. Teraz moja córka przechodzi ten etap szkolny i co roku Pani wymyśla im coś fajnego. Ulice pełne są par na randkach, a mnie udziela się ten klimat. Uważam, że o swoją relację trzeba dbać cały rok, ale ten dzień można dobrze wykorzystać np. na wyjście gdzieś razem albo właśnie podarowanie jakiegoś drobiazgu, w końcu każda okazja jest dobra, prawda?

Miło jest dostawać prezenty, ale przyjemniej jest dawać. Dlatego mam dla Was kilka ciekawych propozycji na prezenty na Walentynki. Jeszcze nie tak dawno, znalazłam w swoim domu rodzinnym swoje stare misie walentynkowe i muszę Wam przyznać, że się przydały, bo nasz pies miał masę radości z możliwości ich rozszarpania. Nie mniej jednak jeżeli lubicie wszelkiego rodzaju pluszaki czy poduszki, to fajnym pomysłem będzie poduszka na walentynki, praktyczna i ładna zarazem. ;) A najlepiej taka z "jajem". ;)

Warto pomyśleć również o błyskotkach ;) Mimo, że sama nie lubię być za mocno "obwieszona". Cenię sobie minimalizm w biżuterii, to jednak nie pogardzę kolczykami czy ładną bransoletką. Biżuteria na walentynki sprawdza się od lat i uważam, że to dobry i uniwersalny pomysł. Warto jednak najpierw podpatrzeć jaką biżuterię nosi nasza wybranka ;)

A jakie jeszcze są popularne prezenty dla niej?

Na pewno wiele kobiet ucieszy się z ulubionych perfum czy zestawu do paznokci. A może pójść w bardziej praktyczną stronę i sprezentować jej nowy portfel czy torebkę, za którą się ogląda? Wyjście do kina jest fajnym pomysłem, ale wydaje mi się, że w walentynki kina są tak oblegane, że wyjście tam nie sprawia już takiej przyjemności. Podobnie zresztą załatwiłam się z córkami z wyjściem do kina na ferie (nigdy więcej). 

Wiele osób lubi wyjścia do teatru więc można zakupić dwa bilety i wybrać się razem, na pewno fajnie spędzicie czas. Dla miłośniczki czytania, na pewno dużą radość sprawi jakaś nowość wydawnicza. 

Ile osób tyle pomysłów na prezent, grunt to poznać upodobania obdarowywanej osoby, wtedy na pewno nie zaliczycie prezentowej wpadki.

A jeżeli chodzi o prezenty dla niego? 

Z płcią przeciwną jest chyba łatwiejsza sprawa, jeżeli dobrze znacie swojego mężczyznę na pewno wybierzecie coś odpowiedniego. Faceci raczej nie przepadają za poduszkami czy misiami więc musi być to coś konkretnego. 

Od siebie polecam bilety na koncert, na pewno sprawdzą się też zestawy kosmetyków czy perfumy. A może coś z narzędzi? Praktyczne prezenty są fajne i przydatne. 

Warto pomyśleć również o jakichś gadżetach, panowie je lubią. Powerbank czy pendrive zawsze się przyda. A może coś do samochodu? 

Jestem ciekawa czy kupujecie prezenty na walentynki? 

Spędzacie jakoś szczególnie ten dzień?