Jesienne zakupy w Drogerii Olmed

Ostatnio dość mocno ograniczyłam zakupy kosmetyczne. Odkryłam, że mam tak potężny zapas wszystkiego, że mimo rozdania części rodzinie i znajomym zapasy nadal są dość spore. Od jakiegoś czasu przestałam kupować wszystko co wpadło mi w oko. Teraz staram się wybierać kosmetyki rozważniej i mieć w zapasie po 1 produkcie. Oczywiście o ile zużyję wszystkie zapasy. Fakt, że czasem zdarza mi się pokusić o zakup jakiejś nowości czy ze względu na ładne opakowanie (ahhh kobiety ;)), ale nie kupuję już z dużo na zapas. 

Internet jest zapełniony wszelkimi drogeriami, wybór jest przeogromny. Nie wiem jednak jak Wy, ale ja doceniam małe gesty. Lubię jak zamówienie jest ładnie zapakowane, miłe są również gratisy w postaci próbek, bo to szansa na poznanie nowego produktu. Nie raz zdarzało się, że otrzymywałam kosmetyki rzucone luzem w kartonie, nie raz 'dzięki temu' część z nich uszkodziła się w transporcie. 

Drogeria Olmed to moje nowe odkrycie, realizacja zamówienia jest błyskawiczna, kolejnego dnia zamówienie było już u mnie. Dodatkowo dostałam paczuszkę z gratisami i liścikiem. Przyznam, że takie gesty sprawiają, że ma się ochotę wrócić po raz kolejny na zakupy. Dodatkowo paczka w środku była bardzo ładnie zapakowane, dosłownie jak prezent. ;)


Marki Pharmazis nie kojarzę, ale robi dobre wrażenie więc z chęcią wypróbuję emulsję. Dodatkowo moja skóra lubi kosmetyki na bazie konopii więc mam nadzieję, że się polubimy. Opakowanie jest minimalistyczne, sugerujące produkt apteczny. Marka oferuje również produkty do pielęgnacji włosów, kremy do rąk i stóp oraz różnego rodzaju maści. 


Produkty SVR są mi znane, bardzo je lubię i moja skóra również. Jednak nowością dla mnie jest maska mikropilingująca w formie pianki. Ostatnio używam dość często produktów w piance czy w musie i bardzo sobie chwalę. Pianka ma 50 ml pojemności i jestem bardzo ciekawa jak będzie z jej wydajnością. 
Aktualnie pianka jest w promocji, z której można skorzystać jeszcze przez 2 tygodnie. 


Czy ktoś nie zna marki Yope? Urocze zwierzaki na opakowaniach wręcz narzucają zakup, bo jak tu się oprzeć takim produktom. Mydełka w płynie zamawiamy dla dzieci, bo nie podrażniają delikatnej skóry i co tu ukrywać, ładnie wyglądają na umywalce. Lubię tej mydła kuchenne z tej serii i balsamy. Kremów do rąk miałam już kilka sztuk i co prawda nie zawsze trafiłam z zapachem, ale chętnych na przejęcie kremu nie brakuje ;) Krem Imbir i drzewo sandałowe jest idealny na jesień, otulający i aromatyczny, a w kwestii działania nie mam do nich  najmniejszych zarzutów. 



Produkty Vichy to taka marka, której produkty jeszcze mnie nie zwiodły. Bardzo lubię ich kremy, świetnie się sprawdzają na mojej mieszanej cerze. Dlatego jestem bardzo ciekawa kremu Normaderm Phytosolution, jest to seria przeznaczona do cery z niedoskonałościami, dlatego pokładam w niej wielkie nadzieje. Booster nawilżający Mineral 89 znam bardzo dobrze i przeważnie mam go w swojej łazience, lubię efekt gładkiej i nawilżonej skóry po jego użyciu, jest idealny jak baza pod krem czy nawet pod makijaż. 



Jestem ciekawa czy macie swoje ulubione drogerie?
Lubicie jak paczki są ładnie zapakowane, a w środku są próbki czy nie zwracacie na to uwagi?


4 komentarze:

  1. Krem z Vichy na pewno ci się spodoba, to mój ulubieniec od lat ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam tej drogerii ale zakupy ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno dobrej jakości kosmetyki świetnie pielęgnują skórę.

    OdpowiedzUsuń
  4. To jedno z ciekawszych miejsc, gdzie można kupić kosmetyki online. Dostałaś może jakieś próbki w gratisie?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger