Jesienne płaszcze na sezon 2020/2021
Jak na koniec października to muszę przyznać, że jest bardzo ciepło. Dzisiaj prawie 20 stopni na termometrze, także rano wypada się ubrań inaczej, a wracając z pracy można już wracać bez kurtki ;) Ja jednak korzystam z każdego ciepłego dnia i napawam się słońcem na zapas ;)
Jednak nie ma się co oszukiwać, to ostatnie podrygi słońca i czek nas plucha i chłód. Mam nadzieję, że szybko zleci i dane mi będzie cieszyć się wiosną ;) Oby do grudnia tak naprawdę, bo w grudniu mamy sporo różnych uroczystości, a styczeń to wiadomo robi się już coraz jaśniej i coraz bliżej do wiosny.
Aktualnie jest pora na jesienne kurtki i płaszcze i chciałam Wam pokazać moje typy. Każdy ma swoje ulubione wzory i fasony, ale jedno jest pewne Polki ubierają się za mało kolorowo. Sama do pewnego czasu wielbiłam czerń, teraz też ją lubię, ale nie boję się już kolorów. Czarna kurtka? Nie, musztardowa! ;)
Beżowe, proste płaszcze sprawdzą się praktycznie zawsze. Warto mieć taki płaszcz w swojej szafie, pasują do wielu stylizacji jak również wyglądają elegancko. Myślę, że to klasyka, która za szybko nie wyjdzie z mody. Na stronie Charmwish znajdziecie całe mnóstwo różnych fasonów i odcieni.
Proste kroje i jednolite płaszcze również przydadzą się do wielu stylizacji. Można poszaleć z kolorem, ale i z dodatkami. Ja lubię te ciepłe i przytulne modele, ale niestety nie nadają się one na deszcz więc posłużą nam bardziej w okresie złotej jesieni.
A może lubicie nie tylko barwne, ale i wzorzyste okrycia. Tutaj również jest spory wybór przeróżnych płaszczyków i bluz. Mnie zauroczyły poniższe modele, szczególnie bluza z łapką, idealna dla zwierzoluba.
A Wy macie już jesienne płaszcze na wierzchu? ;)
Ja najbardziej lubie karmelowe i czarne ;)
OdpowiedzUsuńJestem jeszcze w poszukiwaniu beżowego płaszcza :)
OdpowiedzUsuń