Nowości z Rosegal

Nowości z Rosegal

Pogoda nieźle daje w kość, mimo, że jestem typowym ciepłolubem to upały powyżej 30 stopni mnie wykończają. Połowa urlopu wykorzystana, a teraz czekamy na bardziej ludzkie temperatury i ruszamy dalej. 
Tym razem zdecydowałam się na totalny misz masz zamówieniowy. W sumie tak bez konkretnego zamysłu i być może dlatego jestem średnio zadowolona. Jesteście ciekawi realnych zdjęć zamówienia? Zapraszam na wpis. 

Zacznę od drobiazgów czyli okulary i podkładki na stół, z których to nie jestem zadowolona. Dlaczego? Okulary są na mnie za wielkie, a podkładki przyszły uszkodzone, a szkoda, bo prezentują się naprawdę fajnie. 



OKULARY PRZECIWSŁONECZNE - KLIK
PODKŁADKI NA STÓŁ - KLIK

Krzyczący kurczak był z przeznaczeniem dla psa, ale oczywiście przygarnęły go moje córki. Nie spojrzałam na wymiary wiec spodziewałam się większej zabawki, jednak przyszła dość malutka. Dla kota jak najbardziej, jednak pies pokona ją w minutę, bo jakościowo jest marna. 

KURCZAK - KLIK

 Podwójna bluzka z motywem monstery, z której jestem zadowolona. Wykonana porządnie, dodatkowo można ją nosić oddzielnie jako bokserkę, ponieważ nie jest zszyta. Rozmiar odpowiada naszemu więc spokojnie można brać swój. 

Bluzka z motywem monstery - KLIK

Bluzka mgiełka z zamkiem i pasami na plecach, które niewątpliwie dodają uroku. Materiał mimo, że sztuczny to bardzo przewiewny, idealny na aktualne upały. Wykonana jest również całkiem nieźle. Zamówię na pewno podobne wzory, bo z tej jestem zadowolona.

Cena i zdjęcia katalogowe - KLIK


Całe zamówienie: 

Okulary: KLIK
Podkładki: KLIK
Bluzka z monsterą: KLIK
Czarna bluzka: KLIK
Krzyczący kurczak: KLIK


Shinybox Summer Vibes lipiec 2018

Shinybox Summer Vibes lipiec 2018

Wróciłam z wakacji i czekało na mnie nowe pudełko Shiny. Wiedziałam, że czas szybko płynie, ale przecież dopiero co było czerwcowe pudełko. W sumie jakby nie było to mamy już połowę wakacji. Dzisiaj mam dla Was prezentację zawartości najnowszego Shiny.

Summer Vibes czyli esencja lata skryta w lipcowym pudełku ShinyBox. Poznaj wakacyjny niezbędnik kosmetyczny i podaruj sobie chwilę relaksu z najnowszym boxem.



Co zabieram w podręcznej kosmetyczce?

Co zabieram w podręcznej kosmetyczce?

Większość z Was pewnie korzysta już z uroków wakacji, u nas wyjazd jeszcze przed nami. Bardzo nie lubię pakować się na takie wyjazdy, bo zazwyczaj kończy się tak, że pakuję całą naszą czwórkę i to na mojej głowie jest, żeby niczego nie zapomnieć. 

Wszelkie tworzenie list nie sprawdza się w moim przypadku, bo jest równie chaotyczne jak moje planowanie. W sumie najlepszy sposób jaki się u mnie sprawdza to pakowanie się dzień wcześniej systemem, że czego używam tego dnia, od razu pakuję do torby. 

Staram się również ograniczać zabierane ze sobą kosmetyki, bo w sumie po co mi na wakacjach maseczki do twarzy czy maski do włosów. Odpoczywam ja i odpoczywa moja skóra. 

Jednak są rzeczy, które muszą pojawić się w mojej kosmetyczce bezwzględnie. Ciekawa jestem czy Wy również macie taką ścisłą listę?




Moja zawartość podróżnej kosmetyczki (pierwszej pomocy ;)) prezentuje się następująco:

- zawsze coś przeciwbólowego,

- pomadka ochronna najlepiej z filtrami, na wyjazdy raczej nie zabieram ulubionych matowych pomadek, a stawiam właśnie na ochronę ust. 

- Sachol Aftigel, który już nie raz przyszedł nam z pomocą. Jest skuteczny na afty, ale także wszelkie mikrozmiany w obrębie jamy ustnej. Dodatkowo ma wyjątkowy skład i sprzyja procesowi odnowy nabłonka. Afty mogą dopaść w każdej sytuacji, ale wcale nie musimy się na to godzić.

- lek niezbędny do jazdy samochodem dla młodszej córki. 

- Krem z filtrami do opalania, dla dziewczynek mamy oczywiście największą ochronę.

- Obowiązkowo coś na komary, nad jeziorami jest ich często zatrzęsienie.

To by były takie podstawy mojej kosmetyczki, ale jestem bardzo ciekawa co u Was obowiązkowo musi się znaleźć w kosmetyczce pierwszej potrzeby?
Oriflame letnie nowości z katalogu 9

Oriflame letnie nowości z katalogu 9

Nareszcie nadszedł wyczekany urlop, mam nadzieję, że w końcu odpocznę, bo jak na razie to dzień mi mija w takim tempie, że nie zauważyłam jak minęła połowa wakacji. Po urlopie zaczynamy kompletować wyprawkę do szkoły i od września córka zaczyna pierwszą klasę.

Dzisiaj przygotowałam Wam produkty godne uwagi z katalogu 9. Jestem ciekawa czy znacie któryś z nich?


FLOSLEK Balance T-Zone pielęgnacja skóry mieszanej

FLOSLEK Balance T-Zone pielęgnacja skóry mieszanej

Świecąca strefa T, znacie to określenie? Ja aż za dobrze. Odkąd pamiętam borykam się z problemem cery mieszanej, a na dodatek wrażliwej i skłonnej do zapychania. Kosmetyki, których używam muszą być dość mocno przemyślane, bo w jednej chwili  mogę narobić sobie szkód, które potem będę leczyć tygodniami.

Wstyd się przyznać, ale stosunkowo niedawno odkryłam, że jedną z przyczyn moich problemów skórnych może być nieodpowiednie oczyszczanie skóry twarzy. Nie to, żebym niedokładnie zmywała makijaż, ale używając tylko płynu micelarnego i toniku, dla mojej skóry było to zdecydowanie za mało. Mimo swojej wrażliwości okazało się, że moja skóra potrzebuje porządnego oczyszczenia, żeby dobrze funkcjonować. Porządny żel do oczyszczania był zatem mocno pożądany.

Czasami przyczyną naszych problemów skórnych może być również większa ilość stresu. Problemy życia codziennego nawarstwiają się i wszystko wychodzi w postaci pogorszonego stanu naszej cery. Ostatnio miałam trochę nerwówki, ale z pomocą przyszedł agent i pomógł wywalczyć zaniżone odszkodowanie.

Serie kosmetyków z jednej linii sprawdzają się u mnie nie od dziś, w końcu po coś zostały stworzone. Marka Floslek od zawsze kojarzyła mi się z aptecznymi produktami oraz minimalistycznymi opakowaniami. Dzisiaj zapraszam na moje wrażenia odnośnie linii Balance T-Zone dedykowanej właśnie dla skóry mieszanej oraz tłustej. 



Letnie oczyszczanie przestrzeni

Letnie oczyszczanie przestrzeni

Każdy z nas ma przeważnie takie okresy kiedy przegląda swoją szafę i pozbywa się niepotrzebnych rzeczy. Ja założyłam sobie plan, że jeżeli danej rzeczy nie użyję czy nie założę przez rok pozbywam się jej. Kiedyś gromadziłam mnóstwo rzeczy, a nuż może kiedyś się przydadzą. Jednak przeprowadzka z domu do bloku uświadomiła mi jak dużo mam wszystkiego, a dodatkowo w większości są zbędne rzeczy. Dlatego zmiana miejsca zamieszkania była pierwszym etapem pozbycia się większości zalegających mi rzeczy. 

Później sukcesywnie pozbywałam się niepotrzebnych rzeczy, żeby z powrotem nie utonąć w morzu "przydasiów". Znacie to określenie? Uwielbiam je i teraz uczę swoich domowników nie odkładania rzeczy, bo może kiedyś się przydadzą. 


REXONA Motionsense Active protection +

REXONA Motionsense Active protection +

Antyperspirantów Rexona używam od dawna, są jak dla mnie najlepszym wyborem. Najczęściej wybieram te w formie sprayu, chociaż lubię również te w kulkach. Spray jednak powoduje to, że szybciej jestem gotowa, ponieważ nie muszę czekać aż produkt wyschnie. 
Rano każda minuta jest na wagę złota więc rano spray jest idealnym wyborem. 

REXONA Motionsense Active protection + Invisible 

• Niewidoczna ochrona - przeciw białym śladom i żółtym plamom na ubraniach.
• Długotrwała świeżość zawsze wtedy, gdy jej najbardziej potrzebujesz – dzięki przełomowej technologii Motionsense™, aktywującej działanie kapsułek zapachowych pod wpływem wilgoci i ruchu.
• Ochrona przed potem i nieprzyjemnym zapachem nawet do 48 godzin.
• Długotrwałe uczucie świeżości – aż do 48h po aplikacji antyperspirantu.


... bo przecież chodzi o bezpieczeństwo

... bo przecież chodzi o bezpieczeństwo

Moja córka w tym roku idzie do szkoły, zarówno dla rodzica jak i dziecka to wielka zmiana. Przychodzi również czas kiedy dziecko samo chce wychodzić na podwórko, bo wiadomo czasy piaskownicy już minęły i czas na spotkania z koleżankami. Większość mam zapewne tak jak ja, obawia się o bezpieczeństwo dziecka. W końcu czasy kiedy beztrosko bawiliśmy się jako dzieci od rana do wieczora, bezpowrotnie minęły. Mimo, że zaraz obok bloku mamy place zabaw i boiska to nadal obawiam się o to, że dzieci w ferworze zabawy pobiegną gdzieś dalej i tak naprawdę szukaj wiatru w polu. 
Córka ma swój telefon, jednak nie uważam, żeby odpowiednim było brać go na rower czy rolki. A może więc coś zupełnie innego?

Marka Locon oferuje zegarki GPS, które zapewniają bezpieczeństwo naszemu dziecku, a rodzicom spokojną głowę. A czy u nas zdał egzamin? Zapraszam na wpis z moimi wrażeniami. 



DOVE Shower Mousse delikatne pianki pod prysznic

DOVE Shower Mousse delikatne pianki pod prysznic

Zaczęło się deszczowe lato, mam nadzieję, że do czasu urlopu ta przygnębiająca aura minie. Deszcz jest bardzo potrzebny, ale tego lata mamy tak mało, że szkoda aby cały tydzień padało. Dodatkowo tylko mama wie jakie marudne są siedzące cały dzień w domu dzieci. 

Dzisiaj mam dla Was coś co idealnie poprawia nastrój, nawet w taki chłodny, deszczowy dzień. Przed Wami wielofunkcyjne pianki pod prysznic. ;)


POPREAL DZIECIĘCE INSPIRACJE

POPREAL DZIECIĘCE INSPIRACJE

W internecie można znaleźć wszystko, jako mama dziewczynek najpierw przeglądam strony z ubrankami. Mimo, że mają ich całą masę, jest taki duży wybór ładnych ciuchów dla dziewczynek, że sztuką jest się opanować i nie zamówić.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać kilka perełek, które znalazłam w sklepie POPreal. Znajdziemy w nim całą masę ubranek dla chłopców i dziewczynek, a także dla najmłodszych.




Zestaw 1 - KLIK / Zestaw 2 - KLIK / Zestaw 3- KLIK


Niebanalne zaproszenia na ślub

Niebanalne zaproszenia na ślub

Niedługo obchodzę kolejną rocznicę ślubu. Zdaje się, że tak niedawno wybierałam salę, suknię i zaproszenia, a minęło już 7 lat. Wiem jak bardzo angażujące są przygotowania do ślubu, jak ważny jest każdy element przygotowań. Jak każda drobna rzecz potrafi spędzić sen z oczu. 

Jednym z elementów przygotowań są oczywiście zaproszenia ślubne. Dla mojego przyszłego męża było to zupełnie obojętne jaki wzór wybiorę, powiedział, że najważniejsze abym ja była zadowolona. 
Nasze zaproszenia były zwijane w rulon i owinięte wstążeczką. Nie przemyślałam tylko jednej kwestii, wysyłania ich pocztą. ;) O ile zaproszenia wręczane osobiście prezentowały się pięknie, to te wysyłane pocztą musieliśmy zapakować w kartoniki, żeby się nie zniszczyły. 

Sezon ślubny w pełni więc mam dla przyszłych Panien Młodych trochę niebanalnych inspiracji na zaproszenia ślubne ze sklepu Zapi.pl



DOVE Care balsamy o różnej intensywności nawilżenia

DOVE Care balsamy o różnej intensywności nawilżenia

To, że każda z nas potrzebuje różnej dawki nawilżenia jest oczywiste. Szukamy balsamów, które sprawią, że nasza skóra będzie dogłębnie nawilżona, dodatkowo lato potęguje uczucie suchości. Marka Dove wychodzi nam na przeciw tworząc linię balsamów o różnej intensywności . Kropelki na opakowaniach oznaczają stopnień nawilżenia., każdy ma inną konsystencję więc dla każdego coś odpowiedniego. 



Toni & Guy Damage Repair pomoc dla zniszczonych włosów

Toni & Guy Damage Repair pomoc dla zniszczonych włosów

Wydaje mi się, że lato to czas kiedy łatwiej jest mi dbać o włosy. Być może szybsze schnięcie i większa ilość czasu to powoduje. Nie mniej jednak latem częściej nakładam oleje i odżywki. 
Mimo, że staram się dbać o włosy, z drugiej strony niszczę je zabiegami chemicznymi oraz suszarką. Także bilans oscyluje pewnie gdzieś koło zera. 
Do linii produktów do włosów zniszczonych podchodzę z pewną ostrożnością, ponieważ niektóre z nich są zbyt treściwe dla moich włosów. 



Monstera - modny motyw

Monstera - modny motyw

Monstera od jakiegoś czasu króluje jako motyw przewodni, nie tylko na ubraniach, ale również innych różnych produktach. Sama jako totalny laik kwiatowy z ciekawości kupiłam ten kwiat i o dziwo jako jedynego go nie zabiłam. Moje 8 storczyków zginęło śmiercią tragiczną. 
Na stronie Rosegal wyszukałam rzeczy właśnie z motywem monstery, jestem ciekawa czy coś Was zainteresuje. 



OBRAZ - KLIK / PODUSZKA - KLIK / ZASŁONA PRYSZNICOWA - KLIK


STRÓJ KĄPIELOWY - KLIK / BLUZKA 2W1 - KLIK / KOMBINEZON - KLIK

Moim zdaniem monstera ładnie się prezentuje jako motyw, sama chętnie kupuję  np. podkładki na stół, które dodają uroku wnętrzu. Zamówiłam nawet kilka rzeczy z Rosegal z takim motywem. 

A Wy lubicie motyw monstery?

Przeprowadzka. Czy robisz to dobrze?

Przeprowadzka. Czy robisz to dobrze?

Dokładnie ponad 2 lata temu zmienialiśmy miejsce zamieszkania, żeby było ciekawiej z domu na blok. Pewnie się domyślacie, że większości rzeczy musieliśmy się pozbyć. Jednak nie ma tego złego, bo oczyściliśmy naszą przestrzeń i pozbyliśmy się rzeczy, które dalej zagracały by nam mieszkanie. Ze sobą zabraliśmy więc tylko te rzeczy, które były w miarę nowe i pasowały do nowego mieszkania. Z racji tego, że zmienialiśmy miejsce zamieszkania w obrębie tego samego osiedla wydawało nam się, że pójdzie jak z płatka. Jednak nie sądziliśmy, że przewóz mebli sprawi nam jakiekolwiek kłopoty. 



Glacial Marine Mud

Glacial Marine Mud

Na blogu dość dawno pojawiła się ostatnia recenzja gościnna, dlatego dzisiaj chciałam Was serdecznie zaprosić na wpis Justyny z bloga www.pielegnacja-ciala.net o maseczce Epoch, która przyznam, że zainteresowała również mnie.

Glacial Marine Mud – maseczka, obok której nie da się przejść obojętnie.
Myślę, że nie tylko ja tak miałam. Wy zapewne również. Dawniej, kiedy się miało 20, może nawet 25 lat, zależało nam na ładnym wyglądzie, ale odrobinę zapominałyśmy o właściwej pielęgnacji. Krem nawilżający pod podkład, a wieczorem demakijaż i na tym kończyła się pielęgnacja naszej cery. Dawniej tak było, ale czas nieubłaganie biegnie i odrysowuje na naszym ciele coraz więcej oznak starzenia. Nie można temu zapobiec, bowiem nikt jeszcze nie wymyślił złotego środka na wieczną młodość. Można jednak spowolnić ten proces. Moją metodą jest maseczka Glacial Marine Mud. 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger