BENECOS MEN męskim okiem na naturalność

BENECOS MEN męskim okiem na naturalność

W sferze pielęgnacji męskiej dzieje się moim zdaniem coraz lepiej. Panowie są coraz bardziej świadomi i chętniej sięgają po kosmetyczne nowości. Kiedyś był to powód do śmiechów jak mężczyzna używał więcej niż jednego produktu do pielęgnacji, teraz stało się to zupełnie normalne. Cieszy mnie ten fakt, bo uważam, że mężczyzna powinien o siebie dbać, bo nic nie odpycha bardziej niż niechlujstwo czy braki w higienie. 
Jeszcze nie tak dawno, mój mąż śmiał się z wszelkiego rodzaju maseczek, a teraz razem robimy sobie wieczorne SPA. Skarpetki peelingujące? Dlaczego nie wzięłaś i dla mnie? ;) Także, wsiąkł w temat na dobre. 

Nie tak dawno pokazywałam Wam kolorówkę z Benecos, ale marka ma jeszcze w ofercie mnóstwo kosmetyków kolorowych, które muszę wypróbować. A oprócz tego produkty pielęgnacyjne dla kobiet (również na liście do wypróbowania) i właśnie kilka produktów z serii męskiej. 




Naturalny żel do mycia całego ciała i włosów dla mężczyzn. Stworzony na bazie alpejskiej wody źródlanej. Zawiera zestaw siedmiu wyselekcjonowanych ekstraktów z roślin , które zapewniają skuteczną pielęgnację. Delikatne substancje myjące nie wysuszają skóry, nawilżają i zapewniają skórze zdrowy i zadbany wygląd.

Jeżeli chodzi o produkty do mycia, to mamy podział na damskie, męskie i dziecięce czyli każdy ma swój. Z tym, że nie wiem jak to się dzieje, że męża żele schodzą najszybciej. ;) Prosta, a zarazem typowo męska tubka z żelem, który służy do mycia ciała i włosów, a w naszym przypadku skóry głowy ;)) 
Zapach żelu nie jest typowy, pachnie ziołowo, lekko świeżo. Trochę inaczej pachnie w opakowaniu, a inaczej na ciele. Mimo, że nie jest typowym perfumowanym zapachem, to jest bardzo ładny. Fajnie zgrywa się z zapachem perfum i jedno nie koliduje z drugim. 
W kwestii wydajności niestety nie możemy być obiektywni, bo mąż zużywa wszystko jakby szybciej niż inni. Wielkim plusem jest to, że żel nie wysusza ani nie podrażnia skóry, posiada w składzie sporo ekstraktów i składników nawilżających.


SHECELL dermoaktywne kremy do twarzy anti-pollution | pielęgnacja cery mieszanej

SHECELL dermoaktywne kremy do twarzy anti-pollution | pielęgnacja cery mieszanej

Moja cera jest dość kapryśna, z mieszanej potrafi zrobić się przesuszona. Jednak ma to miejsce głównie w zimie i na przełomie jesieni i zimy. Większą część roku jest mieszana. Nadal słyszę jednak głosy, że skórę mieszaną i tłustą trzeba wysuszać, żeby nie produkowała tyle sebum. Błąd! Każdą skórę należy nawilżać, żeby właśnie uregulować produkcję sebum. Jeszcze kilka lat temu stosowałam praktycznie wszystkiego matującego od kremów po pudry, jednak nie służyło to mojej cerze. 
Odkąd zaczęłam dobrze oczyszczać skórę i przede wszystkim odpowiednio ją nawilżać moja skóra się uspokoiła. Zdecydowanie rzadziej się zapycha i wygląda coraz ładniej. 

Shecell dermatologic to seria kremów przeznaczonych do konkretnych problemów skórnych. W ofercie są kremy do skóry: naczynkowej, z przebarwieniami, odwodnionej, atopowej i dojrzałej

Naturalny makijaż z LilyLolo

Naturalny makijaż z LilyLolo

Ferie kończymy mało ciekawie, bo chorobą. Jednak pocieszające jest to, że nie tylko my, wirus położył pół przedszkola. Mnóstwo jeżdżenia i załatwiania zawsze spotyka się z rozpoczynającą się chorobą. 
Kosmetyki mineralne Lily Lolo są znane na pewno większości z Was. Nie bez powodu są mocno polecane, są świetne jakościowo. Dzisiaj chciałam Wam pokazać dwa bestsellery tej marki. Rozświetlacz znam już bardzo dobrze i jest moim mineralnym ulubieńcem od kilku lat. Za to błyszczyk jest dla mnie nowością.

Dresslily sklep kontra rzeczywistość

Dresslily sklep kontra rzeczywistość

Zamawiając rzeczy przez internet oszczędzamy na pewno czas, czasem pieniądze, ale też ryzykujemy. Kupując w sklepie mamy możliwość obejrzenia produktu na żywo, a wiadomo, że zdjęcia produktowe da się ładnie przerobić i nie zawsze kupujemy to co widzimy na zdjęciu. Nie raz boleśnie przekonałam się o tym, jak zdjęcie produktowe może odbiegać od rzeczywistości. Jednak nie zniechęciło mnie to do dalszego zamawiania. 

Zamawianie przez internet to jedna, wielka loteria, jednak bardzo często można znaleźć naprawdę ciekawe rzeczy. Chciałam Wam pokazać na podstawie poniższych rzeczy jak wygląda sprawa ze zdjęciami produktowymi, a realnym wyglądem ze sklepu Dresslily

Pielęgnacja w kostce? Oczywiście!

Pielęgnacja w kostce? Oczywiście!

Coraz bardziej popularne stają się produkty w kostkach, są one nie tylko wydajniejsze, ale zajmują też mniej miejsca. Dodatkowo przeważnie ich opakowania są wykonane z opakowań z recyklingu. Mimo, że nie mianuję się eko, to zwracam uwagę na to czego używam oraz staram się zminimalizować używanie plastiku do zera. Za kilka lat poniesiemy tego konsekwencje, nie mówiąc już o tym jak zanieczyszczona jest nasza planeta aktualnie.

Szampon i odżywka Tinktura zachęcają już swoimi opakowaniami, chętnie sięgnęłabym po nie w sklepie. W sumie to przypadłość wzrokowców ;) Patrzę po półkach w drogerii i zatrzymuję się tam gdzie wypatrzę jakieś ciekawe opakowania, dopiero później następuje analiza produktu ;)


AplikacjaZwilż włosy, a następnie masuj je kostką szamponu małymi, okrągłymi ruchami, aż pojawi się obfita piana. Wcieraj we włosy i masuj skórę głowy, a następnie dokładnie spłucz. Powtórz proces w zależności od potrzeby i ciesz się czystymi, pięknymi błyszczącymi włosami.




Twoje włosy, bez względu na to, czy są tłuste, suche, czy z łupieżem, pokochają ją. Zapach również cię nie zawiedzie, ponieważ jest po prostu boski dzięki jaśminowi, “królowi” wśród olejków eterycznych i wanilii, która wprowadza w błogi nastrój.

Odżywka wystarcza na około 40 – 60 myć. Jest zapakowana w piękne i praktyczne pudełeczko wykonane z tektury pochodzącej z recyklingu oraz metalu.


Jest to w 100% naturalny produkt, który nie zawiera konserwantów, takich jak komercyjne szampony płynne. Nie zawiera także sztucznych barwników, substancji zapachowych, parabenów, alkoholu, SLS ani żadnych innych szkodliwych syntetycznych dodatków.

Szampon wystarcza na około 40 – 60 myć. Jest zapakowany w piękne i praktyczne pudełeczko wykonane z tektury pochodzącej z recyklingu oraz metalu.



Pierwsze na co zwróciłam uwagę po otwarciu puszek to zapach, cudowny mocno intensywny, dlatego jeżeli nie lubicie mocnych zapachów to niekonieczne polecam akurat te wersje zapachowe. Jednak dla fanek mocnych aromatów będą idealne. 
Moim faworytem w kwestii zapachu jest odżywka, nie jestem w stanie opisać zapachu, ale jest bardzo uzależniający, uwielbiam go wąchać nawet na sucho. Szampon pachnie równie intensywnie, ale jest w nim jedna nuta, który mnie drażni, dlatego zdecydowanie jestem za odżywką. Uwielbiam czas kiedy po kąpieli zapach odżywki rozchodzi się po całej łazience. 

Oba produkty nakładają się tak samo, wcieramy je w wilgotne włosy w celu wytworzenia piany, na początku miałam małe problemy z wytworzeniem piany, jednak z czasem robiłam to już automatycznie. Co prawda szampon w kostce jest trochę bardziej tępy w użytkowaniu niż szampony w płynie, jednak to tylko kwestia przestawienia się.
Szampon dobrze oczyszcza włosy i pozostawia je lekko szorstkie, dlatego od razu nakładam odżywkę, trzymam ją kilka minut i spłukuję.

Po takim zestawie włosy są sypkie i dobrze oczyszczone, nakładam serum na końcówki i to tyle. W kwestii świeżości włosów, moje są dość oporne, są cienkie i delikatne dodatkowo szybko się przetłuszczają. Dlatego myję je codziennie, ale głównie z tego powodu, że na drugi dzień wyglądają już średnio, a nie chcę co drugi dzień posiłkować się suchym szamponem, bo to też im nie służy. Suchy szampon stosuję tylko w awaryjnych sytuacjach.

Szampon jest łagodny dla skóry głowy, nie czuję swędzenia ani podrażnienia. Dużym plusem jest również wydajność szamponu, jest o wiele wydajniejszy niż szampon w płynie, dodatkowo kosztuje 27 zł za kostkę co jest naprawdę niedużą kwotą. 


Stosujecie produkty w kostce?
Lubicie ich działanie?
Ferie bez śniegu? Poradzimy sobie!

Ferie bez śniegu? Poradzimy sobie!

Oglądając zdjęcia z poprzedniego roku aż żal mi się robi, w tym okresie rok temu była masa śniegu. Nie przepadam za śniegiem, generalnie jak dla mnie mogłaby być już wiosna, ale szkoda dzieci. Moje dziewczyny tak czekają na śnieg, że jakbym mogła to bym im ten śnieg wyprodukowała. Mieliśmy w planach narty, ale uznałam, że są jeszcze za małe, jednak za rok nie będziemy czekać na śnieg, wyruszymy w poszukiwanie śniegu. ;)
Na domiar złego młodsza się pochorowała i mamy weekend w domu, dobrze, że zdążyła polatać trochę po atrakcjach, ale chyba ostatni wypad do kina ją tak załatwił. 

Ratujemy się więc jak możemy i większość czasu gramy. Dzisiaj chciałam Wam pokazać dwie pozycje wydawnictwa Rebel, w które ostatnio najchętniej dziewczyny grają. 



Podaj dalej! to rysowany głuchy telefon, jeśli pierwszy i ostatni obrazek w szkicowniku się zgadzają to znaczy, że gracze prawidłowo odgadywali hasła. Jeśli nie? No cóż - wtedy na pewno do łez rozbawi was ciąg myślowy i prześmieszne rysunki stworzone przez graczy pod presją czasu.

Na pewno znacie grę głuchy telefon. Podaj dalej to taka jej nowoczesna forma. Zasady są bardzo przejrzyste i można w nią wciągnąć nawet mniejsze dzieci. Będzie też idealna jako gra imprezowa, zapewni na pewno dobrą zabawę i dużo śmiechu.
Może w nią grać od 4 do 8 osób, ale czasem z braku osób zmieniamy ze starszą zasady i rysujemy sobie nawzajem obrazki i zgadujemy.
Zasady są takie, że każdy rysuje hasło w swoim szkicowniku (rzucamy kostką i wybieramy cyfrę z karty), a następnie odmierzamy czas klepsydrą. Kiedy czas minie podajemy swój notes dalej, a następna osoba ma za zadanie odgadnąć hasło, kiedy czas minie kolejna osoba szkicuje obrazek do poprzedniego wpisu.
Jeżeli pierwszy i ostatni rysunek w szkicowniku się zgadza to znaczy, że gracze prawidłowo odgadywali hasła, jeżeli nie to możemy zobaczyć jakie ciekawe twory wychodzą dzięki wyobraźni.
Polecam grę nie tylko dla młodszych, ale również na imprezy, zapewniam, że śmiechu będzie co nie miara. 






Dynamiczna gra karciana, która świetnie sprawdzi się zarówno do rozwijania dziecięcego słownictwa, jak i na imprezy! Naszym zadaniem jest najszybsze wymyślanie słów spełniających dwa kryteria: pierwszą literę oraz kategorię. 

Gra Expresłówka to jedna z moich ulubionych form gier, jest w metalowej puszcze, którą możemy wszędzie zabrać. Dobrze jest mieć kilka takich gier, które zajmują mało miejsca. 
Zasady gry są bardzo podobne do Państwa Miasta, pewnie wiele z Was pamięta tą grę. Ja mogłam spędzać długie godziny na graniu w nią.
W grze Ekspresłówka mamy 60 kart, rozpoczynamy rozgrywkę odwracając pierwszą kartę literami do góry, na kolejnej pojawia nam się kategoria, jest ona jednego koloru i w tym samym kolorze musimy znaleźć literę na karcie obok i wymyślić pasujące słowo. Kto pierwszy powie słowo, zabiera kartę. Gra kończy się kiedy wykorzystamy ostatnią kartę, a wygrywa ten kto zebrał więcej kart. 
Z czasem staramy się wymyślać coraz to nowsze słowa, żeby nie kręcić się wokół tych samych. To fajne ćwiczenie dla każdego dziecka, ale i wytężenie umysłu dla rodzica. ;)




Co ciekawego robicie w ferie?
Wyjeżdżacie gdzieś czy inaczej spędzacie czas?
BENECOS naturalny makijaż

BENECOS naturalny makijaż

Wybór produktów do makijażu jest bardzo ważny, przede wszystkim dlatego, że produkty są na naszej twarzy przez większość dnia. Moja skóra jest wrażliwa ze skłonnością do zapychania więc staram się zbyt często nie zmieniać kosmetyków, jednak z drugiej strony nowości kuszą. Dlatego mimo, że mam swoje ulubione produkty do których wracam to często sięgam również po nowości. 

To moja pierwsza styczność z kosmetykami Benecos i na pewno nie ostatnia. Wybrałam dwa 'podstawowe' produkty do makijażu i chciałam Wam napisać o nich kilka słów. 

COSNATURE MEN naturalna pielęgnacja

COSNATURE MEN naturalna pielęgnacja

Cosnature kojarzyło mi się raczej z naturalnymi kosmetykami dla kobiet, a tu mamy miłe zaskoczenie, bo w ofercie znajdują się różne produkty pielęgnacyjne również dla mężczyzn. Dodatkowo mężczyźni przeważnie dzielą się na dwie grupy, na tych co używają tylko minimum kosmetyków i na tych co szukają jakiś ciekawych propozycji do pielęgnacji. Mój mąż jest z tej drugiej grupie, uwielbia nowości kosmetyczne i choć kosmetyków na zdecydowanie mniej niż ja to znacznie więcej niż przeciętny facet. 

Seria Cosnature Man zawiera na razie tylko 4 produkty, znajdziemy tam: szampon i żel pod prysznic, nawilżający fluid, naturalny dezodorant oraz krem do twarzy. Poniżej widzicie pierwsze trzy produkty. 

Limitowane nowości Love Beauty & Planet

Limitowane nowości Love Beauty & Planet

W drogeriach Rossmann pojawiła się właśnie nowa, limitowana edycja wegańskich kosmetyków Love Beauty & Planet. Warto zaopatrzyć się już teraz, bo mają być dostępne do końca stycznia w drogeriach. Najciekawszym z produktów jest szampon w kostce, ostatnio dość popularne zrobiły się takie produkty więc marki wychodzą na przeciw klientom. Love beauty &planet znam nie od dziś i mocno polecam te produkty, są nie tylko wegańskie, ale również ich opakowania pochodzą z recyklingu i nadają się do ponownego przetworzenia. Dodatkowo zachęcające się składy produktów. Dość często są promocje na produkty tej marki więc można je kupić w naprawdę dobrych cenach. 


Love Beauty and Planet Szampon w kostce do włosów farbowanych. Z szamponami w kostce miałam już do czynienia więc przypuszczam, że i z tym moje włosy się polubią. Wersja z masłem muru muru i olejkiem różanym jest do włosów farbowanych, a dostępna jest jeszcze wersja kokosowa, do włosów cienkich i pozbawionych objętości. Szampony wyglądają jak urocze mydełka i przepięknie pachną. 



Wegańskie pasty do zębów w metalowych tubkach. Są dostępne 3 wersje pasty: kokos i mięta, węgiel i kwiat pomarańczy oraz róża i aloes. Tubki past jak i kartoniki są przeznaczone do ponownego recyklingu. Pierwsze testy jeszcze przede mną, ale jestem ich bardzo ciekawa. 


Maseczki w biodegradowalnej płachcie są dostępne w dwóch wariantach nawilżająca z wodą kokosową i kwiatem mimozy oraz oczyszczająca z olejkiem z drzewa herbacianego i wetywerią. Moja wersja jest oczyszczająca, idealna do mojej wrażliwej cery, jestem bardzo ciekawa jej działania. 


Żel do mycia twarzy to integralna część mojej codziennej pielęgnacji. Żelu używam zarówno rano jak i wieczorem i nie wyobrażam sobie oczyszczenia twarzy bez niego. Posiadam wersję nawilżającą, a w ofercie znajdziecie również oczyszczającą.


Edycja będzie dostępna do końca stycznia więc warto się spieszyć z zakupem jeżeli coś Was zainteresowało. Widziałam je już w kilku Rossmannach więc z dostępnością nie powinno być problemu. 

Zainteresowało Was coś?

PHENOME Vitality Shine rozjaśniająca maseczka

PHENOME Vitality Shine rozjaśniająca maseczka

Nareszcie weekend, tydzień dość szybko zleciał i w poniedziałek zaczynają się upragnione przez dzieci ferie. Przez rodziców zdecydowanie mniej. ;) 
Podczas ferii mam i ja trochę wolnego więc będzie więcej czasu również na 'maseczkowanie', bo wiadomo jak to w tygodniu bywa z regularnością. Markę Phenome znam już od dawna, są one idealne do mojej wrażliwej cery, a także bardzo dobre składowo. Dzisiaj chciałam Wam przestawić maseczkę, która gości w mojej łazience już dłuższy czas więc pora na podzielenie się wrażeniami. 


Styczniowe nowości MS Zawada

Styczniowe nowości MS Zawada

W niektórych województwach trwają już ferie w najlepsze, u nas na podlasiu zaczynają się dopiero w przyszłym tygodniu. Miałyśmy skorzystać z półkolonii w szkole, ale postanowiliśmy, że spędzimy je po swojemu. Na pewno będzie dużo wyjść i rozrywki. ;) 
Na wszelkie wyjazdy, dłuższe czy krótsze zabieramy ze sobą coś do samochodu. Młodsza córka ma chorobę lokomocyjną więc telefon czy tablet są u nas wykluczone, dlatego staramy się posiłkować czymś co zajmie ich uwagę. Najczęściej są to właśnie gazetki z dodatkami. Sama pamiętam, że uwielbiałam je kupować z rodzicami, a każdy drobiazg sprawiał dużo radości.

Dzisiaj chciałam Wam pokazać na co zwrócić uwagę w sklepach jeżeli chodzi o dziecięce nowości wydawnicze Media Service Zawada.


L.O.L. Surprise! W pełnym blasku

LOL i naklejki to w naszym przypadku połączenie idealne, dziewczyny uwielbiają te magazyny. Starsza przeważnie pomaga młodszej robić zadania, a naklejkami zajmują się wspólnie. 



Scooby-doo! to dość uniwersalna pozycja, gazetka będzie idealna zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki. Moje córki oszalały na punkcie dodatku w postaci wygiętych ust. Kurczę, niby kawałek kartonu, a tyle frajdy. ;) Drugim dodatkiem jest pajęczyna z dwoma pająkami i tu już zainteresował się nasz kot ;) Pajęczynę można rozwinąć do dość pokaźnych rozmiarów. 


Świnka Peppa towarzyszy nam od najmłodszych lat, urocza rodzinka zachęca dzieci to spędzania z nimi czasu. Mamy całą pluszową kolekcję świnek i jeszcze nie znudziła się młodszej. W gazetce mamy zestaw strażaka oraz zestaw biwakowy. Wykonane z gumy więc bardzo fajne do zabawy.


W Winx zawsze znajdzie się coś fajnego, to typowo dziewczęca gazetka więc mamy tutaj pędzel z sypkim brokatem (mamy wiedzą co to oznacza ;)), zestaw tatuaży (większość dzieci je uwielbia) oraz bajki Winx Club.


Magic Pocket to ulubiona gazetka starszej córki. Polly Pocket z tego co zauważyłam wiedzie prym wśród starszych dziewczynek, w klasie mojej córki jest na nie szał. Moim zdaniem to coś w stylu laleczek Lol, małe i drogie, a łatwo zgubić, ale cóż każda moda w końcu przemija ;) 
Dacie wiarę, że moje córki mogą się pokłócić o kilka szarych obręczy? ;) Wirująca bransoletka zrobiła szał i każda chce mieć swoją więc siłą rzeczy muszę lecieć i dokupić drugą gazetkę. ;)
Dodatkowo były jeszcze małe laleczki oraz karty. 



Shimmer i Shine to również pozycja typowo dla dzieczynek, w aktualnym wydaniu znajdziemy bransoletkę, naklejki i latarkę jako dodatki. Dziewczyny lubią zadania z gazetek i aż miło patrzeć jak robią to wspólnymi siłami. 


Ben 10 to gazetka z przeznaczeniem dla chłopców, ale z powodzeniem mogą z niej korzystać też dziewczynki, moje np. zbierają fasolki (nie wiem czy tak to dokładnie się nazywa). Z drugiej strony kto powiedział, że dziewczynki nie mogą identyfikować się z bohaterami? Moje mają masę batmanów czy supermenów ;)



Cartoon Network to magazyn dla wszystkich wielbicieli popularnej telewizji Cartoon Network. Zawiera najświeższe informacje o bohaterach zwariowanych kreskówek, najfajniejsze komiksy, najśmieszniejsze żarty, najbardziej szalone pomysły i atrakcyjne konkursy. Czytelnicy odnajdą w nim wiele atrakcji i niespodzianek z ulubionymi bohaterami. 
W tym numerze mamy śliczną, mieniąca się kule slime, mimo, że szał na nie przeszedł już jakiś czas temu to dziewczyny ucieszyły się z kolejnej. ;)


Sięgacie po gazetki dla dzieci?
Propozycje prezentów na Walentynki

Propozycje prezentów na Walentynki

Jestem ciekawa czy obchodzicie Walentynki? Ja co prawda jestem już w tym wieku, że Walentynki zaraz będzie obchodzić moja córka ;) Śmiechem żartem to nawet 2 klasiści szykują sobie upominki w ten dzień. Uważam, że to fajna sprawa, bo dzieciaki mają wiele radości z tego.
Kiedy byłam nastolatką jakoś niezbyt kręciły mnie te pluszowe misie czy serduszka, nie mniej jednak wiele osób obchodzi Walentynki, dlatego chciałam podrzucić od siebie kilka ciekawych propozycji. Kiedy wspomnę sobie moje nastoletnie "miłości" człowiek zastanawia się pod wpływem czego był. ;))) Może nie bez parady święty Walenty jest patronem psychicznie chorych, wiedzieliście o tym?

Nie przedłużając, zapraszam na moje propozycje prezentów na Walentynki, mam nadzieję, że znajdziecie jakąś inspirację dla siebie. 


WELEDA BABY w trosce o najmłodszych

WELEDA BABY w trosce o najmłodszych

Środa w tym tygodniu to taki mały piątek, bo już jutro prawdziwy piątek i znowu weekend. ;) A zaraz dzieciaki mają ferie więc dla nich kolejne wolne. ;) Śnieg narobił dzieciom ochoty na lepienie bałwana, jednak nie doczekaliśmy się porządnego śniegu tylko roztopienie tego co było. Jak dla mnie strasznie ponure są takie dni i chyba z dwojga złego wolę śnieg, przynajmniej trochę jaśniej jest. 

Odkąd maluszek pojawi się na świecie dbamy o jego wrażliwą skórę. Na początku kapaliśmy dzieci w emolientach, później powoli przestawialiśmy się na dziecięce kosmetyki do pielęgnacji, ale równie delikatne. Od czasu do czasu skuszę się pod namową córek i weźmiemy jakiś kolorowy płyn z postaciami z bajek, jednak robię to wyjątkowo rzadko, bo składy tych produktów nie są zachęcające. Ostatnio udało mi się przechytrzyć dziewczynki i do ładnych opakowań przelewam dobre składowo kosmetyki i każdy jest zadowolony. ;)

W przypadku dobrych jakościowo produktów, opakowania są przeważnie mało atrakcyjne dla dzieci. Przez co nasze pociechy wolą te mocno kolorowe i zachęcające opakowania, ale nie ma co się dziwić, w końcu cieszą oko. Dzisiaj chciałam Wam pokazać produkty, które również zachęcają swoim soczysto żółtym kolorem, a i pod względem składu są niezłe. Weleda Baby to zestaw, którego używamy już od jakiegoś czasu i przyznam, że zarówno ja, jak i dziewczynki jesteśmy zadowolone. 

Valetta - w świecie kobiet

Valetta - w świecie kobiet

Cudowne dwa tygodnie wolnego minęło nam błyskawicznie, a dzisiaj czekała szara rzeczywistość, a przede wszystkim poranne wstawanie. Lubię ten czas kiedy możemy sobie robić z dziewczynami wieczorne maratony filmowe, a rano możemy dłużej pospać. Nie mniej jednak wszystko co dobre szybko się kończy i zostały nam na takie atrakcje weekendy. Ktoś z Was jeszcze miał tyle wolnego czy świętowaliście krócej?

Każda z nas lubi czuć się kobieco prawda? Zwracamy uwagę na to jak się ubieramy, przede wszystkim dla siebie. Odpowiedni ubiór pozwala nam poczuć się pewną siebie i elegancką. 
Z piżamkami jest podobnie jak z bielizną, ważne jest to co mamy na sobie. Przyznacie, że lepiej czujemy się kiedy mamy na sobie elegancką bieliznę niż jakąś zwykłą, mimo, że jej nie widać. 

Sklep Valetta oferuje nie tylko piżamki, ale również bieliznę damską i męską, stroje kąpielowe i rzeczy sportowe. 


... bo kochamy sweterki

... bo kochamy sweterki

Nowy rok, nowa ja? Niee! Nowy rok, stara ja. To zdecydowanie moje motto. Wraz z początkiem roku wiele osób podejmuje wszelkie postanowienia noworoczne i inne systemy motywacyjne. Ja nigdy nie miałam tego w zwyczaju, bo przejście w nowy rok nie zmienia moich nawyków. O ile nie lubię wysiłku fizycznego na siłowni, tak nie widzę sensu w tym, że miałabym się zmusić i postanowić, że w końcu zacznę tam uczęszczać. Ja działam raczej na zasadzie, mam pomysł - realizuję go. Nie potrzebuję zmiany roku do tego.

A tak wracając do tematu, jestem strasznym zmarźlakiem, marznę praktycznie zawsze i nawet latem potrzebuję chociaż nakryć stopy kocem. Mąż na ze mnie niezły ubaw. ;) Także sweterki zimą to pozycja obowiązkowa. Chciałam Wam pokazać kilka wzorów, które wpadły mi w oko w sklepie Dresslily





Lubicie sweterki?
Na jakie fasony stawiacie?


Mam dla Was również kod zniżkowy -22%: GBJKNO

Czy każde dziecko musi posiadać zwierzaka?

Czy każde dziecko musi posiadać zwierzaka?

Okres poświąteczny jest wesołym czasem kiedy dzieci zaabsorbowane są prezentami, dla rodziców to trochę ulga w wymyślaniu kolejnych zabaw podczas przerwy świątecznej. Jednak z drugiej strony musimy znaleźć miejsce dla nowych zabawek.
Nowy Rok za nami, my weszliśmy w niego pochorowani. ;) Nie mniej jednak dziewczyny zadowolone z Sylwestra. Jestem bardzo ciekawa czy robicie postanowienia noworoczne? Ja jakoś nigdy nie miałam takich zapędów, ale zawsze życzę sobie, żeby następny rok nie był gorszy od poprzedniego. ;) Postanowienia jakoś mnie nie kręcą. 


Święta to również czas bezmyślnego kupowania zwierząt jako super prezentu na święta. Nigdy nie byłam za kupowaniem zwierząt jako prezentu, a szczególnie już na gwiazdkę. To przeważnie źle się kończy, dzieci są znudzone, a zwierzęta lądują w najlepszym przypadku w schronisku. Piszę w "najlepszym", bo częste jest porzucanie w lasach czy na drogach. Nigdy tego nie zrozumiem i chyba nie chcę zrozumieć tych ludzi. Dla mnie zwierzę jest ze mną do końca. A trzeba zacząć od tego, że podejmując się opieki nad jakimkolwiek zwierzakiem musimy przyjąć ile lat będzie on z nami, w przypadku psa czy kota jest to nawet kilkanaście lat. W międzyczasie mamy wakacje i musimy się zastanowić nad opieką dla niego. 
U nas w rodzinie kiedy my wyjeżdżamy naszym kotem zajmują się moi rodzice, a kiedy oni wyjeżdżają my opiekujemy się ich zwierzakami. ;)


Nie uznaję również "żywych" prezentów, nie byłabym zadowolona gdyby ktoś wpadł na wspaniały pomysł sprezentowania mi psa. Wiem, że na razie ze względów logistycznych nie możemy sobie pozwolić na psa i uważam, że taka decyzja należy wyłącznie do przyszłego właściciela. To ważna decyzja i powinna zostać podjęta po przemyśleniach, a nie w postaci przypadkowego prezentu. 
Jestem ciekawa jakie macie zdanie na temat kupowania zwierząt na prezent?

Za kilka lat kiedy dziewczynki będą starsze na pewno będziemy mieć psa, na razie wystarczy nam nasza kotka. Nie mniej jednak bardzo chciałabym również znowu mieć akwarium, ale nie takie mini, tylko sporych rozmiarów akwarium, które cieszyłoby oko. 


Nie tak dawno musiałam zajść po tabletki dla naszej kotki do pobliskiego gabinetu weterynaryjnego i moje pociechy zobaczyły tam ogromne akwarium. Faktycznie zawartość jak i same akwarium robiły wrażenie, jednak kot i rybki to nie jest zbyt dobre połączenie. Sama kiedyś miałam rybki i uwielbiałam się wpatrywać w życie w akwarium. Nie mniej jednak nasza kotka ma zbyt duży instynkt łowcy i obawiałabym się o życie rybek, ale uwielbiam oglądać czyjeś akwaria. Chociaż w sumie w moim rodzinnym domu był w tym samym czasie pies, dwa koty i akwarium, a wszyscy żyli w zgodzie więc można podjąć próbę. ;)

Jednak im większe akwarium tym więcej pracy przy nim, nie jest to tak jak się wielu osobom wydaje, że posiadanie akwarium to takie łatwe i przyjemne. Przyjemne owszem, ale nie takie łatwe. Musimy wiedzieć jakie rybki mogą ze sobą przebywać, żeby była harmonia. Jakie rośliny, filtry czy oświetlenie wybrać?
W sklepie Aquael znajdziecie ogromy wybór akcesoriów do akwarium. A także fachową pomoc w wyborze odpowiednich sprzętów. Polecam akwarium z rybkami dla osób, które mają cierpliwość oraz wiedzę na ten temat. Dla mnie sprawiało to wiele radości i uspokajało mnie patrzenie na podwodne życie.

Posiadacie jakieś zwierzęta domowe?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger